Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ews.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
l
From: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Re: Psychika złodziejska
Date: Thu, 25 Sep 2003 11:26:57 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <bkq30n$noa$1@serwus.bnet.pl> <14bog8mq3agbt$.dlg@internal.exile>
<bkq6uh$t20$1@serwus.bnet.pl> <20vhzvli0quo$.dlg@internal.exile>
NNTP-Posting-Host: pb81.wisla.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1064481928 14860 80.49.245.81 (25 Sep 2003 09:25:28
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Sep 2003 09:25:28 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.0.0) Gecko/20020530
X-Accept-Language: pl, en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:17796
Ukryj nagłówki
Grendel wrote:
> zagadnienia praw autorskich wypłynęły przy okazji bardzo
> ogólnych zajęć o 'możliwych formach aktywności w sieci' - najpierw
> rozmawialiśmy o netykiecie w określonych formach komunikacji sieciowej,
> potem zeszło na kwestie praw autorskich.
Wbrew pozorom, prawa autorskie to dla uczniów bardzo interesujące
zagadnienie. Niektórzy mają poczucie, że mogą zrobić coś
profesjonalnego i zarobić(?), inni że system patentów i licencji
obezwładnia potencjał gospodarczy tak jak zawyżone podatki,
a jeszcze inni lubią sobie pogadać i poćwiczyć erystykę.
> Ciężko jest przedstawić jakieś
> 'sztywne' przykłady, które trafią do przekonania - uczniowie są zazwyczaj
> za młodzi, by zrozumieć wartość pracy, więc dla nich argumenty w stylu
> "jakbyście czuli się, gdyby ktoś sobie przywłaszczył efekt waszej pracy"
> niby do nich trafia ("kradzież"), ale w dłuższej perspektywie nie ma
> refleksji na ten temat. Na zasadzie - "moralność moralnością, ale najnowsze
> windowsy z giełdy trzeba mieć, bo kumple już mają".
Myślę, że to nie jest taka zła postawa. Jeśli chodzi o Windowsy,
to rzeczywiście dwakroć niedobry pomysł, ale jest sporo programów
wartych zapoznania się: Total Commander, Paint Shop Pro, Opera
itp. Byłoby pięknie i pożytecznie, gdyby ktoś obeznany z softem
wykonał wysiłek spisania programów posiadających wersje
edukacyjne, do użytku niekomercyjnego, shareware'owe a nawet
demonstracyjne. Warto do nich wręcz zachęcać! Piracenie młodzieży
trochę mi przypomina kradnięcie jablek z księżego sadu: niby
kradzież, ale on i tak wybaczy. To chyba dosć powszechna
praktyka, że się programy rozdaje (np. Delphi) i równocześnie
sprzedaje i utrzymuje z tego.
>>Kiedy właśnie uważam, że to nie da rezultatu. ,,Wpiernicz'' oduczy może
>>kradziejstwa w pracowni, ale mi chodzi o aspekt wychowawczy.
Pracownia to święta ziemia - tu się przestrzega prawa, etyki,
netykiety i savoir-vivre'u. W szkole lepiej byłoby wymagać od
nich tylko tyle, co w normalnej firmie, gdzie każdy przesłany
kilobajt można zliczyć. Do tego zawsze brakuje tu miejsca na
dyskach, jeśli nie teraz, to zaczekaj półtora roku.
>Ale jak oduczyć ściągania mp-trójek?
W szkole nie wolno i już. Resztą niech się zajmie prokurator.
Założyłbym się, że sam kopiowałeś piosenki Perfectu na kasety
w tym wieku. I co? To właśnie piractwo nakręca rynek muzyczny.
Dzięki temu, że masz 10 piratów, docenisz jakiś zespół
i kupisz sobie _wyjątkowy_ oryginał. Taki też jest stosunek
ceny płyty do jej wartości (łącznie z kosztami inwestycji,
promocji itp.).
Uczniowie wiedzą, że nie wolno kraść, ale piracenie to sztuka,
to hakerstwo, wyższa szkoła jazdy i powód do dumy! Spodziewam
się, że gdy dzisiejsza młodzież dorośnie, to swoje dzieci będą
wychowywać w tej kwestii trochę inaczej, podobnie jak my inaczej
patrzymy na zagadnienia ekologii.
pozdro - J.
|