Data: 2002-01-25 23:28:26
Temat: Re: "Psychoanaliza" pewnego polityka
Od: "Wilczek" <w...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A skąd ta pewność, że Ty wiesz najlepiej ?
Juz drugi raz dzisiaj cos mi imputujesz :-)
Oczywiscie, ze nie wiem, nie mam pewnosci - nie ja tu jestem
od tego ale ekonomisci. Chyba zgodzisz sie ze mna, ze osoba
wyksztacona w danej dziedzinie jest bardziej kompetentna
od laika? Ja nie oceniam bo moja wiedza jest nikla.
Nie lubie kiedy ktos dokonuje jednak oceny, na dodatek
w sposob oszczerczy kiedy nie jest specjalista w temacie.
Zreszta wiadomo, ze w Polsce kazdy sie zna na:
1) ekonomii
2) medycynie
3) prawie
[...]
> to wykorzysta to każdy, kto nie kiep, np. Lepper.
Dokladnie. Wtedy populizm jest skuteczny.
> Po "teraz k* MY", pana maryjana zrobić COŚ sensownego
> w trzy miesiące mógłby chyba tylko Swięty Michał ;))..
A to nie przypadkiem cytat Kaczynskiego?
> skrupułów. Pieniądze Zawsze zarabia się na kimś, bądź
> trzeba je dodrukowywać. Nie biorą się znikąd.
Czy to cos zlego? Polityka to praca. Nie mam nic przeciwko
temu, zeby rzadzacy zarabiali jak najwiecej - wiadomo, ze
po to tam sa! Ba - i chca byc tam jak najdluzej - niech wiec
produktem ubocznym zarabiania bedzie DOBRE RZADZENIE panstwem
- wtedy chetnie wybiore ich na kolejna kadencje i bede mogli
dalej zarabiac.
Zle rzady -> wylot ze stolkow -> nie ma kasy.
Skuteczne dzialani -> kolejna kadencja -> kolejne domy :-)
> ps. Nie zamierzam zasilić partii Leppera, gdybyś miał
> wątpliwości;). Nie musisz słuchać ani jego ani mnie.
> Posłuchaj prof. Staniszkis.
Czesto slucham madrzejszych ode mnie :-))
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|