Odpowiedź tak na odwał: to ich problem. A poważnie, choć skrótowo: bo taki
jest system akademicki - nie jest ważna wiedza czy pomyślunek, ale jakie
masz układy z promotorem. Wcale nie musisz być dobrym psychologiem, żeby
mieć doktorat. Oczywiście nie tyczy się to tylko psychologii i nie jest tak
wszędzie i zawsze. Ale tak bywa.
Pozdrawiam
Coinneach
Użytkownik "Mateo" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7ad43$637$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
> wiadomości news:a7a2nt$1p4$1@onyx.icpnet.pl...
> > Znam wielu psychologów, nawet klinicznych, którzy są inteligentni i
mądrzy
> > (w sensie akademickim, tj. robią doktoraty itp. oraz marketingowym, tj.
> żyją
> > z tego), a empatii nie mają za grosz. >
> dlaczego oni o tym nie wiedzą mimo, że robią doktoraty, a Ty tak?
>
> --
> Mateo
> ... porwały mi się wszystkie nitki,
> wiążące mnie ze światem...
>
> Gadulec: 1376762
>
>