Data: 2000-09-10 22:26:51
Temat: Re: Psychologia Newsów
Od: "Marian" <s...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Steerpik napisał:
> W tej sprawie konieczne jest zauważenie kolejnego figielka wynikającego
> ze Specyfiki Newsów. Otóż post Mariana znajdujący się wyżej jest
> o ok. godzinę świeższy od tego, który cytuję. A więc wszystko co tu
> napisałeś Marianie, w zasadzie zostało przez Ciebie samego powyżej
> zdementowane. I bardzo dobrze. Ale czytając tylko ten wątek dochodzimy
> znów do wniosku, że ten "przykry Steerpik" znów Cię skrzywdził - co jednak
> jest nieprawdą!
Masz rację, jest nieprawdą...
> Byłoby więc wskazane, abyś i tutaj, w tym wątku, wycofał swoje
> obciążające mnie niesłusznie opinie.
Czynię to niezwłocznie, choć już widzę, że troszkę za późno...
Niniejszym odwołuję wszystko co napisałem w tym wątku na temat kolegi
Steerpika a co mogło by go urazić lub postawić w złym świetle... Wszystko to
powstało z powodu niezrozumienia postu Steerpika, który to opaczanie
zinterpretowałem... Pragnę ponownie przeprosić Cię Steerpik i mam nadzieję,
że teraz masz już pełną satysfakcję?
> Właśnie psychologia newsów sprawia, że czasem warto wstrzymać się
> z własną, impulsywną reakcją. Myślałem, że nasze wspólne doświadczenia
> z poprzedniej kuchni (tpnet), nie są dla Ciebie mglistym i nieprzyjemnym
> wspomnieniem. Dlatego, omijając cel mego ataku podłączyłem się "za" Tobą,
> własnym pustakiem ;)... Gdybyś chwilę pomyślał... nie byłoby
zamieszania...
Znów masz rację, była to zbrodnia w afekcie... Niestety nie stosuję się do
Twojego nowego motta, niestety...Obiecuję się poprawić, szczególnie Twoje
posty wymagają myślenie, co zresztą jest plusem, ale... no właśnie czasem
przydałaby się pisać jaśniej i mniej dwuznacznie... tym bardziej, że nie
mogę czytać w Twoich myślach i czasami naprawdę nie wiem, co chcesz
przekazać...
> Podłączyłem się "za" Tobą również dlatego, by "nie brudzić sobie rąk".
> Tak jak i Tobie, nie w smak mi wszelkie wulgaryzmy, więc zdziwiło mnie
> Twoje "niejednoznaczne" powitanie kogoś, kto wszak "ocieka",
> o ile pamiętam, ekskrementami...
Nie możemy wystawić oceny raz na zawsze ludziom na podstawie tego co robili
kiedyś, każdy ma się prawo zmienić, a odcinając się od nich (czyt.
plonkując) tracimy możliwość obejrzenia jak te osoby zmieniają się na
lepsze... Szczególnie w przypadku młodych osób uważam podobną praktykę za
niezdrową, trzeba dać im szansę...
> A przecież historia lubi się powtarzać.
Oczywiście masz rację, ale nie masz pewności jaka jest ta historia ponieważ
się od niej odciąłeś!
> Mówisz nieprawdę Marianie. Nie generalizuj. Tylko raz i tylko w bardzo
> określonych okolicznościach zareagowałem na Twój post, a było to -
> powtarzam - w starej kuchni, gdzie rozpleniło się robactwo!
Tak poniosło mnie, przepraszam... To już przeszłość i głupio mi, że do niej
wróciłem...
> Potem, i zawsze z aprobatą, przyglądałem się Twoim krucjatom o czystość
> języka, choć nie uważałem za stosownie Cię jawnie wspierać. Wszak nie
> pracujemy tu według wspólnego planu. A szkoda...
Cieszę się, że przyglądałeś się z aprobatą i nie byłem osamotniony w swoich
poglądach. Jednakoż nasz plan zawiera pewne róznice które sprawiają, że nie
możemy "pracować według wspólnego planu"
> > kolega Steerpik nie ma nic przeciwko tamtemu postowi a całą sprawę
> > sprowadza do pojedyńczego ataku na mnie... może przesadzam, /.../
> Sądziłem, że będzie to jak sprawne podanie Tobie piłki tuż przed bramką
> przeciwnej drużyny. Sądziłem, że gramy w tej samej drużynie i po prostu
> daję Ci szansę strzelenia pięknego gola !!! :))).
> Ale okazało się, że nie zrozumiałeś mego podania - wręcz obraziłeś się...
:((
No niestety, nie zrozumiałem, ale nawet gdybym zrozumiał to i tak bym nie
strzelał! Bo widzisz nie zamierzam atakować osób pokroju Ani za coś co robią
również dorośli i to zupełnie bezkarnie. To jest niesmaczne! Jeśli chcemy
kogoś plonkować za wulgarność, to nie ją ale wszystkich którzy bluzgają!
Czyli np. Ninke i wielu innych... wystarczy zerknąć na jeden z wątków
"Mariusz Grzeca czyś ty..." a już człowiekowi robi się nie dobrze. Dlatego
nie demonizujmy wpływu małej dziewczynki na nas, osoby pełnoletnie i zajmimy
się leczeniem tego typu schorzeń w naszej grupie, potem możemy zająć się
młodszym pokoleniem...
> Ot - psychologia newsów ;)). Gdyby to można było liczyć na mniej
> zapalczywości a więcej rozmów wyjaśniających podłoża psychiczne
> takich lub innych reakcji...
No właśnie, mógłbym teraz wyjaśnić podłoże mojej takiej a nie innej reakcji,
ale jest ono nazbyt prywatne i dlatego wolałbym tego nie poruszać. Przypomnę
Ci jedynie, że chwilkę wcześniej dostałem plonka ze wspaniałym komentarzem
od Ninki, a po "kolejnym" od Ciebie nie wytrzymałem....
> Przecież to nie boisko - to grupa pseudoterapeutyczna! :)))
>
> Rozumiem, że nie wystarczyły moje wyjaśnienia i przeprosiny i ciągle
gryzie Cię żal?
W nowym kontekście Twoich wypowiedzi żal mnie już nie gryzie... czasami
jednak musimy uważać na słowo gdyż potrafią ono mocno zranić...
> A słyszałeś może że "nie czas żałować róż, gdy lasy płoną"...?
> Oby znów nie trzeba było stosować tego w praktyce!
> Mnie jednak nie będzie to już dotyczyć - u mnie na ekranie jest czysto,
pachnąco,
> miło i spokojnie. Jestem zdrowszy! :)) I polecam, polecam...
> Nina miała rację w tym względzie - absolutną! :))
Absolutnie się nie zgodzę! Ale to tylko moja prywatna opinia. Drażni mnie
Twoje ciągłe przywoływanie mądrej Ninki... czyżbyś i Ty nie dostrzegał jej
małego "pierdol"?
.
> Zanim pomyślisz - napisz! Czas ucieka.
> Nie ma to jak czytać w cudzych myślach ;)
specjalnie dla Ciebie spróbuję się nie stosować do tej reguły :)
przepraszam i pozdrawiam
marian
|