Data: 2013-03-18 14:56:33
Temat: Re: Psychologia a religia.
Od: outside <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Mar, 07:43, "Marek" <t...@f...kuku.pl> wrote:
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w
wiadomościnews:d54bf0ea-a961-4fdc-acea-b89298217e0b@
a8g2000vbx.googlegroups.com...
> On 15 Mar, 15:10, Ruda** <r...@b...pl> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > W dniu 2013-03-15 14:57, glob pisze:
>
> > > On 15 Mar, 08:46, "Marek" <t...@f...kuku.pl> wrote:
> > >> U ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa w wiadomo
> > >> cinews:7107f210-ca4d-45ee-8c76-515b16343820@c10g2000
vbt.googlegroups.com...
> > >> Religia a psychologia
>
> > >>> Zygmunt Freud przyjmuje redukcjonistyczny pogl d na r d a
> > >>> religijno ci. Jest to redukcjonizm poznawczy (nie neguje istnienia
> > >>> Boga, ale neguje religi jako drog ku poznaniu prawdy), ontologiczny
> > >>> (zaprzecza istnieniu Boga neguje religi jako drog ku prawdzie).
> > >>> Freud uwa a religi za iluzj , pochodn potrzeb ludzkich: adu
> > >>> moralnego, bezpiecznego wiata. Religia jest przedmiotem przeniesienia
> > >>> uczu w stosunku do ojca, kt rego zast puje B g. Hipotezy filozoficzne
> > >>> Feuerbacha i spo eczne Marksa Freud uzupe ni argumentami
> > >>> psychologicznymi, uznaj c, i religia to nerwica natr ctw. Freud
> > >>> powo a si tu na perspektyw antropologiczn , ontogenetyczn i
> > >>> etnologiczn
>
> > >> To ju wiem dlaczego studenci/absolwenci psychologii, w tym paru moich
znajomych, przesta o
> > >> wierzy w Boga. No c , po takim praniu m zgu na studiach, nie ma co si dziwi .
W zamian
> > >> wyk adowcy daj im nowego bo ka, Freuda.
> > >> Tak mi szkoda tych biednych ludzi, y ze wiadomo ci , e ostatnie co ich czeka,
to zjedzenie
> > >> przez robaki w grobie.
>
> > >> --
> > >> Pzdr.
> > >> Marek
>
> > > A nie zauwa y e e ciemnogr d chodzi do ko cio a, czyli g upota kt r
> > > ta instytucja manipuluje i kto wykszta cony po prostu na idiotyzmy
> > > nie b dzie si nabiera , a jeszcze ta g upota jest podpuszczana na
> > > innych i siej ca nienawi i dlatego kraje bardziej dojrza e
> > > powiedzia y bay bay patologii kt ra tylko szkodzi.
>
> > a wiesz. spotka am ja kiedy w blogosferze takiego pana
> > kt ry w a ciwie otwarcie si przyznaje na blogu do powa nego nadu ycia
> > go przez instytucje kt rej tak nienawidzisz. i my l sobie, ze tego
> > samego tytu u ty b dziesz mia z nim naprawd sporo do pogadania. to
> > ekscentryczny , mocno neurotyczny , socjopatyczny ale do inteligentny
> > polak z australijskim obywatelstwem i tam te mieszkaj cy.
> > a luknij tam. my le , e sie zaprzyja nicie. serio
> > bo wiesz. w yciu nic si tak nie liczy jak czu wzajemne porozumienie
> > a ja bym powiedzia a , e z ma ymi r nicami , jeste cie lusterkowo
> > podobni.http://terraustralis.wordpress.com/
> > Ogólnie ludzie co do szkół chodzili zwalczają kler, bo człowiek
> > świadomy widzi co się dzieje.
>
> No co ty powiesz?! Mam mnóstwo znajomych wśród inżynierów, dr-ów nauk
> medycznych, profesorów, mecenasów i jakoś nie słyszałem, żeby "zwalczali kler".
> Ciekawe do jakiej szkoły chodzisz lub kończyłeś? Może studia psychologii? :P
>
> --
> Pzdr.
> Marek
Kłamiesz bo dla osoby z jakiegokolwiek rodzaju wykształceniem kler to
patologia.
Dlatego masz podział polski na A i B czyli B wiochy gdzie patologia
zawsze kwitła i pis z kościołem tą patologie umacnia i wyje ciemnota z
nienawiści , obłudy, dyktorów odstawiają, a polacy wykształceni wyją
dość poniżania i rządzenia szkodliwego przez patologie i zdrady polski.
|