Data: 2007-03-20 11:37:04
Temat: Re: Psychosomatyka a ryby... ;)
Od: "Magda" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Mar, 00:42, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magda <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:1...@l...googlegr
oups.com...
>
> > M:
> > Och, przepraszam, kapłanie, zapomniałam! Na stos ze mną!!!
> > Zapomniałam, że Król sekty SKY jest "ponad to"!
>
> > S:
> > Jakiej sekty SKY? Jaki król? jaki kapłan?
> > [...]
>
> M:
> To Ty mnie oświeć, wszak od tego tu podobno jesteś ;)
>
> S:
> Ależ ty wiesz wszystko lepiej...więc? ;)
> Oświeciłem nieco? ;P
Jak najbardziej ;)
A nawet bardziej niż byś się spodziewał ;P
> > M:
> > Współczuję... Nuda...
>
> > S:
> > Nie ma czego...bo nie ma czegoś takiego jak "nuda"... ;)
>
> M:
> Tak to sobie tłumacz...;)
> S:
> Sobie nie muszę...widać tobie znów trzeba...? ;)
Aha, czyli potwierdzasz swoją misję ;) Wpajanie swoich wizji innym.
Daruj sobie, ponieważ ja wszystko, czego chciałam się dowiedzieć, już
wiem.
A prawdę o sobie samym już pokazałeś, chociaż może nie chciałeś tego
uczynić. ;) Jak to Ty lubisz stwierdzać: "wszystko jest jak na
dłoni".
> > M
> > A co to jest przyziemna wariacka karuzela? Ja czegoś takiego nie
> > doświadczam...
>
> > S:
> > Wyparcie? :)
>
> M:
> Wyparcie to i owszem, ale u Ciebie. I to mocne.
> A odnośnie mnie już nie wydumuj głupotek, bo nic nie wydumasz :)
>
> S:
> Co tu Madziu dumać? Wszystko już jak na dłoni. :D
> Przyznaję etatyście rację...ten nie ma co do ciebie żadnych złudzeń ;)
[etatysta rzeczywiście ma wiedzę i nie tylko ...pozazdrościć...;)]
A mi tak zależy na złudzeniach jakichś grupowiczów! Tak mnie obchodzą
te Wasze wydumane zdania i opinie, jak zeszłoroczny śnieg niemalże...
Jacy Wy ludzie jesteście płytcy... Szkoda mi Was... Siedzicie tu
latami...Żałosne...
> M:
> Tak. W mym życiu doświadczam Miłości.
> A Ty widzisz sobie to, co chcesz widzieć, i z czym chcesz "w imię
> przez siebie wymyślonego dobra" walczyć.
>
> S:
> Walczyć? Ja? ;)
> O co?! :D
> Nie ma jakiegoś "wymyślonego" doba...
Poza tym, które próbujesz mi od paru postów wstecz wmówić. "Twoje"
dobro, "Twoja" postawa "wczuwania się w innych","karmienia
miłością"... smutne... ponieważ mimo to odkryłeś swe ,,wredne" i
agresywne oblicze...Ciekawe czemu... Czyżby coś Cię wyprowadziło z
równowagi? Odrobina prawdy o Tobie samym?
Zresztą, nie tylko mi próbowałeś pewne rzeczy wmówić... i nadal to
robisz... i nie przestaniesz, ponieważ do tego stopnia jesteś
zniewolony.
> S:
> > Więc w końcu się Magduchno przyznajesz... ;)
>
> M:
> Tak, tak, przyznaję się... A do czego, jeśli można wiedzieć?
>
> S:
> Do chęci kontrolowania sytuacji [i innych ludzi]
> -w końcu chcesz mieć władzę nad pstryczkiem -prawda? ;D
Tak, tak, oczywiście. Dokładnie tak jak Ty ;P
> -kogo i kiedy wyłączyć...lub mu tym zagrozić[postraszyć] ;)
Tak, tak, oczywiście.
Komiczny jesteś, i żałosny w tych swoich domysłach, wymysłach, ale
dziękuję, bo to ułatwia wybór i pracę ;)
A i pozwala zobaczyć Cię w pełnym świetle, co nie będę ukrywała, jest
mi potrzebne ;P.
> A to nie miłość...jakiej ponoć doświadczasz
> [więc byłabyś również zdolna dawać]
Dodaj jeszcze : ,,Tak jak ja Sky daję"
ROTFL
> No cóż...to smutne[współczuję]...ale to widać dość mocno.
Widać. Że nie umiesz dawać miłości, to rzeczywiście widać. Umiesz
tylko gadać, jak to Sky.
A przeczytawszy parę słów prawdy o sobie, stajesz się agresywny...ech...
Smutne to...nie trąca miłością do ludzi i świata, o czym tak pięknie
pisałeś ;)
> > M:
> > No chance :)
>
> > S:
> > skoro je sobie sama odbierasz...twoja sprawa... ;P
>
> M:
> Wybieram wolność. Może i Ty byś spróbował? Poczułbyś się dużo
> lepiej ;) I nie wmawiaj mi głupot, że świetnie Ci się żyje. Bzdura!
> Wyparcie! Jesteś zniewolony jak cholera, nawet jeśli sam o tym jeszcze
> do końca nie wiesz ;)
>
> S:
> Bla bla bla... ;P
A więc jednak :)
Nie ma człowiek sensownej riposty, to bla bla wali ;P
> > S:
> > Jeszcze raz spytam -o jakiej sekcie mowa? ;)
> > Chętnie się dowiem do jakiej ?twoim? zdaniem "należę" ;D
A jednak... Ciekawość Cię zżera. To niezdrowe uczucie. Nie pielęgnuj go
w sobie ;)
> M:
> Nie mam pojęcia:) Obstawiam sektę o pięknie brzmiącej nazwie SKY ;P
>
> S:
> A obstawiaj obstawiaj...tyle że to nic nie wnosi...
> poza dowodem na twoje poczucie zagrożenia [obrona przez atak] ;)
U kogo? U Ciebie jak najbardziej!
Od chwili, gdy dowiedziałeś się prawdy - powodu, dla którego tu
jestem.
A teraz znowu...obrona przez atak - u Ciebie oczywiście. Słowo ,,sekta"
tak na Ciebie zadziałało? Przed czym się tak bronisz, że aż atakujesz,
co?;)
Nie pisz. I tak wiem. Poza tym już nie będę czytała.
> > Pozdrowienia dla wszystkich którym nieco podnoszę ciśnienie...
> > a którzy zerobią wszystko by tego po sobie nie pokazać...by olać
> > równo...gratulacje! ;P
>
> M:
> Eee tam, nie podlizuj się ;P
>
> S:
> Nie? A to czemu? ;)
> Mogę jedynie tobie? :D
> Koniec ze schlebianiem! ;)
Uff, nareszcie! I o to mi chodziło!
To było takie nieszczere z Twojej strony, że aż mnie czasami mdliło...
EOT
Mission completed
Żegnam
Magda
|