Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 166


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2008-09-01 21:43:26

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Sep 2008 23:03:19 +0200, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1cbczo7ycclso.xwinu9bzycw1$.dlg@40tude.net...
>
> Brak porządnej kocicy (kocury są leniwe)...

Na te parę myszy mój wystarczy, wystarczy :-)
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2008-09-01 21:54:49

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1sgpzf1rgtqnl$.1e6ckwcqt7znh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 1 Sep 2008 23:03:19 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> > news:1cbczo7ycclso.xwinu9bzycw1$.dlg@40tude.net...
> >
> > Brak porządnej kocicy (kocury są leniwe)...
>
> Na te parę myszy mój wystarczy, wystarczy :-)

Głaskanie kota podnosi samouwielbienie...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2008-09-01 22:02:50

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Sep 2008 23:54:49 +0200, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1sgpzf1rgtqnl$.1e6ckwcqt7znh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 1 Sep 2008 23:03:19 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1cbczo7ycclso.xwinu9bzycw1$.dlg@40tude.net...
>>>
>>> Brak porządnej kocicy (kocury są leniwe)...
>>
>> Na te parę myszy mój wystarczy, wystarczy :-)
>
> Głaskanie kota podnosi samouwielbienie...

To się tak nazywa, co się podnosi?
;-)
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2008-09-03 06:56:04

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Na koty i myszy nie mam, bo już miałam bliskie spotkania z nimi i nic
> (myszy polne co roku jesienią mi koniecznie chcą opanować kuchnię, ale się

Sporadyczne kontakty nie muszą dawać od razu objawów. Ja mam uczulenie
na koty i mszy, ale chętnie oba zwierzątka nawet pogłaszczę, kiedy mi
się napatoczą, bez uszczerbku na zdrowiu.

> Mam też alergię kontaktową na guziki od dżinsów - ale tylko niektóre, te z
> niklem, więc zmuszona jestem kupowac tylko markowe, choć jest tyle innych

Też mam kontaktówkę i to na wszystkie metale nieszlachetne, więc po
prostu zaklejam ćwieki od środka plastrem. Nie mogę nosić sztucznej
biżuterii itd. Chociaż to mi akurat niestraszne, bo rzadko noszę
świecidełka.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2008-09-03 07:01:32

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

adamoxx1 pisze:

> Ale takie lęki można na pewno pokonac, jesli Ci na tym zalezy to zacznij
> od tego akwarium, tylko uswiadom sobie przedtem że nie ma zadnego
> zagrozenia i zrob to ;p
>

To coś jak Twoja rada na depresję - "weź się w garść, nie bądź głupia". ;)

Po pierwsze nie zależy mi aż tak bardzo na tym wsadzaniu głowy w
akwarium, ani nawet na nurkowaniu - ot, taki trynd ostatnio na
nurkowanie. Ja mogę sobie popatrzeć na ryby w oceanarium nie
przyciskając nosa do szyby. Po drugie - gdyby od tego zależało moje
życie, to pewnie bym tę głowę w akwarium wsadziła, nie wiem co z tym
zanurkowaniem, ale niewykluczone, że też. Przyjemności jednak z tego
mieć nie będę i nie muszę mieć, mam wiele innych. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2008-09-03 08:42:21

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 03 Sep 2008 08:56:04 +0200, medea napisał(a):


> Sporadyczne kontakty nie muszą dawać od razu objawów. Ja mam uczulenie
> na koty i mszy, ale chętnie oba zwierzątka nawet pogłaszczę, kiedy mi
> się napatoczą, bez uszczerbku na zdrowiu.

To spróbuję głaskać te polne myszy, bo one naprawdę sa milutkie ;-PPP

>
>> Mam też alergię kontaktową na guziki od dżinsów - ale tylko niektóre, te z
>> niklem, więc zmuszona jestem kupowac tylko markowe, choć jest tyle innych
>
> Też mam kontaktówkę i to na wszystkie metale nieszlachetne, więc po
> prostu zaklejam ćwieki od środka plastrem.

Łomatko, jestem taka genialna, a nie wpadłam na to!!!


> Nie mogę nosić sztucznej
> biżuterii itd. Chociaż to mi akurat niestraszne, bo rzadko noszę
> świecidełka.

Ja mam stały "dzienny" zestaw i nie zmieniam, więc w sumie też nie grozi mi
niespodzianka w tym względzie.


--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2008-09-03 09:05:45

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> To spróbuję głaskać te polne myszy, bo one naprawdę sa milutkie ;-PPP

Nie śmiej się. W ostatnią niedzielę na spacerze na Ślężę spotkaliśmy na
drodze myszkę, która jadła sobie malinkę zgubioną przez jednego z
turystów i dała się obserwować bez najmniejszych oporów z bardzo bliska,
z odległości kilkudziesięciu centymetrów, zrobiłam kilka fotek. Chciałam
ją nawet pogłaskać, ale trochę się bałam. ;)

> Łomatko, jestem taka genialna, a nie wpadłam na to!!!

Zrewiduj koniecznie swoją samoocenę. ;-P

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2008-09-03 09:13:22

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 03 Sep 2008 11:05:45 +0200, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> To spróbuję głaskać te polne myszy, bo one naprawdę sa milutkie ;-PPP
>
> Nie śmiej się. W ostatnią niedzielę na spacerze na Ślężę spotkaliśmy na
> drodze myszkę, która jadła sobie malinkę zgubioną przez jednego z
> turystów i dała się obserwować bez najmniejszych oporów z bardzo bliska,
> z odległości kilkudziesięciu centymetrów, zrobiłam kilka fotek. Chciałam
> ją nawet pogłaskać, ale trochę się bałam. ;)

Ja mam tych obserwacji dość. gdyby mi się nie pakowały do kuchni, tobym je
nawet dokarmiała serkiem...

>> Łomatko, jestem taka genialna, a nie wpadłam na to!!!
>
> Zrewiduj koniecznie swoją samoocenę. ;-P

Z powodu byle guzika? - musiałabym najpierw wpaść w depresję, żeby to
zrobić :-DDD


--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2008-09-03 12:04:51

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> adamoxx1 pisze:
>
>> Ale takie lęki można na pewno pokonac, jesli Ci na tym zalezy to zacznij
>> od tego akwarium, tylko uswiadom sobie przedtem że nie ma zadnego
>> zagrozenia i zrob to ;p
>>
>
> To coś jak Twoja rada na depresję - "weź się w garść, nie bądź głupia". ;)
>
> Po pierwsze nie zależy mi aż tak bardzo na tym wsadzaniu głowy w
> akwarium, ani nawet na nurkowaniu - ot, taki trynd ostatnio na
> nurkowanie. Ja mogę sobie popatrzeć na ryby w oceanarium nie
> przyciskając nosa do szyby. Po drugie - gdyby od tego zależało moje
> życie, to pewnie bym tę głowę w akwarium wsadziła, nie wiem co z tym
> zanurkowaniem, ale niewykluczone, że też. Przyjemności jednak z tego
> mieć nie będę i nie muszę mieć, mam wiele innych. :)
>
> Ewa
Jak nie? wlasnie sam fakt że "pokonaj siebie, pokonaj siebie" sprawi że
udowodnisz sobie że mozna lepiej i bedziesz happy. ;]
Przeciez nie ma realnego zagrozenia, mozesz to po prostu zrobic wbrew
sobie, na siłe, przemeczyc sie zeby zobaczyc ze jednak potrafisz. Innej
drogi NIE MA.

--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2008-09-03 15:55:23

Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw."uzdrowienia duszy"?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

adamoxx1 pisze:

> Jak nie? wlasnie sam fakt że "pokonaj siebie, pokonaj siebie" sprawi że
> udowodnisz sobie że mozna lepiej i bedziesz happy. ;]

Pokonywanie siebie nie sprawia mi przyjemności. Wolę żyć ze sobą w
zgodzie. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Liczę na Was
Paradoks EPR, splatanie i Einstein a sprawa ufolska
żeby nikt nie przegapił
Szkoła w domu
made in china

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »