Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Pszczółki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pszczółki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-11-27 21:14:30

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bq5hvv$qef$1@atlantis.news.tpi.pl boletus
<b...@o...pl> napisał(a):
>
> Dążenie pszczół do gromadzenia zapasów miodu w górnej
> części gniazda oraz na jego skrajach wykorzystuje się
> w gospodarce pasiecznej do uzyskania plastrów
> z samym miodem w stawianej na gniazdo nadstawce
> bądz też w tzw. magazynach miodowych tworzonych
> po bokach gniazda. Cdn.
>
Hejka. No proszę jacy ci pszczelarze zmyślni.:-)
Pozdrawiam sprytnie Ja...cki



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-11-28 09:38:03

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Halina" <k...@n...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bq4eti$59b$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:bq4bn7$5e3$6@absinth.dialog.net.pl Halina
> <k...@n...pf.pl> napisał(a):
> >>
> >> P.S. Cum dixeris quae volueris, audies quae nequaquam velis.
> >>
> > No nie. Mężczyzna to wszystko przeinaczy.
> >
> Hejka. Ach ta męska logika.;-)
> >
> > Zrozum człeku, że na moim wymownym przykładzie winieneś pojąć, że
właśnie
> > te skomplikowane ustrojstwa najłatwiej przetrącić.
> >
> Postaram się pomimo wymowności (pewnie tylko dla mnie) przykładu. Z
dużą
> przyjemnością czytam Twoje posty a w tym coś mi zazgrzytało. Pewnie za
> krótko się znamy (internetowo) a i percepcję pewnie powinienem sobie
> podostrzyć.:-)

Jejku, to moja wina, że właśnie świnka , prosiaczek, to miłe stworzonko ma
budowę bardzo nieskomplikowaną i dzięki temu można długo i bezskutecznie
usiłować je pochwycić? Pewnie ubodło Cię ukręcanie łba. Przecież ta okrutna
czynność jest niewykonalna na prosiaku. Gdyby była, to nie śmiałabym
wspomnieć. Słowo, słowo.

> > Aha i proszę o tłumaczenie postscripta, bo u nas na wiosce wielebny
wziął
> > się był urlopował;)
> >
> To kto w takim wypadku posługę duszpasterską sprawuje? :-)
> "Jeżeli będziesz mówił, co zechcesz, usłyszysz, czego byś nie chciał"
> (należy zważać na słowa, które wypowiadamy, ponieważ możemy się spotkać z
> niemiłymi uwagami pod własnym adresem). To oczywiście łacińska maksyma,
> którą znalazłem w pięknie wydanej książce (prezent od żony) Jerzego
Syjuda
> "Sentencje łacińskie", wyd. Videograf II Katowice.
> Pozdrawiam deszczowo Ja...cki
>

Ojej! Ale tu mi zasunąłeś.
Dobrze, że przetłumaczyłeś z polskiego na nasze. No gratuluję.
Przejrzałeś mnie, a raczej tę słomę co mi z butów wyłazi. Jeszcze raz
winszuję.



--
Pozdrawiam Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-11-28 16:50:40

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bq74tk$4br$5@absinth.dialog.net.pl Halina
<k...@n...pf.pl> napisał(a):
>
> Jejku, to moja wina, że właśnie świnka , prosiaczek, to miłe stworzonko ma
> budowę bardzo nieskomplikowaną i dzięki temu można długo i bezskutecznie
> usiłować je pochwycić? Pewnie ubodło Cię ukręcanie łba. Przecież ta
> okrutna czynność jest niewykonalna na prosiaku. Gdyby była, to nie
> śmiałabym wspomnieć. Słowo, słowo.
>
Hejka. Halinko (pozwalm sobie na to zdrobnienie z racji wieku i
siwizny), gdy chodzi o nieskomplikowaną budowę prosiaczka, to tu się z Tobą
nie zgodzę. "Na szczęście naukowcom udało się znaleźć zwierzęta, które są
bardzo podobne do ludzi. Tymi zwierzętami są świnie. Narządy wewnętrzne
ludzi i świń mają podobną budowę i wielkość..." (
http://www.biologia.pl/artykuly/swinie_i_ludzie.phtm
l ) Zaś, co do ukręcania
łba śwince, to o ile dobrze pamiętam swoje niecne praktyki ubojowe
(historia - era kartek na żywność itp.), to w pewnym momencie ukręca się
naderżniętą swińską głowę w celu oddzielenia jej od tułowia. Oczywiście
ukręcenie głowy zdrowemu prosiakowi, który dodatkowo czmycha na nasz widok,
jest czynnością praktycznie niewykonalną.:-)
>
> Ojej! Ale tu mi zasunąłeś.
>
Nie było moim zamiarem jakoś szczególnie Ci zasunąć. Zresztą przytoczona
przeze mnie sentencja jest bardzo łagodna i ma charakter uniwersalny
(dotyczy wszystkich, mnie także). ;-)
>
> No gratuluję.
> Przejrzałeś mnie, a raczej tę słomę co mi z butów wyłazi. Jeszcze raz
> winszuję.
>
Zbyteczny sarkazm. Właśnie, że nie przejrzałem, bo mi coś, nie
pasowało w pozytywnym wizerunku, który sobie tworzyłem na podstawie
poprzednich Twoich wypowiedzi. Nie przejmuj się moją łaciną - to zwyczajny
snobizm. :-) Każdemu z nas, mniej lub więcej, słoma wyłazi z butów. Precz z
kompleksami! :-)
Pozdrawiam koncyliacyjnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-11-28 20:57:19

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Halina" <k...@n...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora



> Hejka. Halinko (pozwalm sobie na to zdrobnienie z racji wieku i
> siwizny),

No a ja to nie mogę być starszą panią, nie? Wcale.


gdy chodzi o nieskomplikowaną budowę prosiaczka, to tu się z Tobą
> nie zgodzę. "Na szczęście naukowcom udało się znaleźć zwierzęta, które są
> bardzo podobne do ludzi. Tymi zwierzętami są świnie. Narządy wewnętrzne
> ludzi i świń mają podobną budowę i wielkość..." (

Wiem o tym doskonale, zdaje się, że nawet ktoś kombinował z przeszczepami
serca prosięcego człowiekowi /może tylko w teorii/. Nawet tak sobie myślę,
że takie serducho dorosłego warchlaka, knura czy jak mu tam, to by się
chyba lepiej nadało do noszenia ciała gościa, któremu pompka siadła bo nie
wytrzymała nadmiaru wagi tegoż.

Ale to nie zmienia faktu, że budowa zewnętrzna świni nie jest nazbyt
skomplikowana a mnie się wydało, że w przypadku narządu rozrodczego trutnia
rzecz polega na jego skomplikowanej budowie zewnętrznej.Może jest długi i
kręcony jak nieprzymierzając -korkociąg, albo zdradliwy jak kolce opuncji?
I to by było jego słabością.

Właściwie to chyba powinnam spytać boletusa na czym to skomplikowanie
polega.

> ) Zaś, co do ukręcania
> łba śwince, to o ile dobrze pamiętam swoje niecne praktyki ubojowe
> (historia - era kartek na żywność itp.), to w pewnym momencie ukręca się
> naderżniętą swińską głowę w celu oddzielenia jej od tułowia.

No tak, tego się spodziewałam. Ty miałeś niecne praktyki i traumatyczne
wspomnienia a mnie się oberwało za niewinność.

> Nie było moim zamiarem jakoś szczególnie Ci zasunąć. Zresztą przytoczona
> przeze mnie sentencja jest bardzo łagodna i ma charakter uniwersalny
> (dotyczy wszystkich, mnie także). ;-)

Hi! Chciałam Cię wpędzić w poczucie winy, ale chyba za stary wróbel jesteś
na takie plewy.

Nie przejmuj się moją łaciną - to zwyczajny
> snobizm. :-) Każdemu z nas, mniej lub więcej, słoma wyłazi z butów. Precz
z
> kompleksami! :-)

I ze snobizmem.

Pozdrawiam koncyliacyjnie Ja...cki

Wielebny mówi, że czas się godzić.
No a skoro wielebny tak mówi, to.. zgoda.

Ps. mam tylko nadzieję, że grupowicze odpuścili sobie te nasze waśnie, w
zasadzie powinno to pójść na priv, ale coś mi serwer poczty kuleje, za to
serwer grup śmiga jak ...pszczółka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-11-29 00:25:53

Temat: Re: Pszczółki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ps. mam tylko nadzieję, że grupowicze odpuścili sobie te nasze waśnie, w
> zasadzie powinno to pójść na priv, ale coś mi serwer poczty kuleje, za to
> serwer grup śmiga jak ...pszczółka

Która ? Czy ta niekompletna ?:-)

Pozdrawia boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-11-29 09:15:09

Temat: Re: Pszczółki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Pszczoła należy do zwierząt o zmiennej ciepłocie ciała,
która jest wprawdzie trochę wyższa od temp. otoczenia,
ale zmienia się wraz z jej podnoszeniem się lub spadkiem.
Toteż odosobniona pszczoła pod wpływem chłodu
w krótkim czasie drętwieje, traci zdolność poruszania się
i ginie. Natomiast rodzina pszczela skupiona gęsto
na plastrach może utrzymywać stałą, dość wysoką
temperaturę, broniąc się w ten sposób od chłodu.
Do rozwoju czerwiu niezbędna jest temp. wynosząca
34-35stC. Taką ciepłotę utrzymują pszczoły w środkowej
części gniazda od przedwiośnia, gdy matka rozpoczyna
składanie jaj. Pózną jesienią i zimą, gdy w gniezdzie
nie ma czerwiu, temp. w jego centrum wynosi ok. 18-20stC,
ale ulega znacznym wahaniom.
Regulacja temp. w gniezdzie odbywa się w wyniku zbiorowego
działania pszczół, reagujących szybko na zmiany temp. zewnętrznej;
gdy się ona obniża, pszczoły ciaśniej skupiają się na plastrach,
co umożliwia zmniejszenie strat ciepła. Jednocześnie wzrasta
ilość pokarmu spożywanego przez pszczoły, wskutek czego
zwiększa się ilość ciepła produkowanego przez ich organizmy.
Przy wzroście temp. zewnętrznej pszczoły rozluzniają kłąb,
jaki tworzą ich ciała, w następstwie czego temp. w gniezdzie spada.
Podczas silnych upałów pszczoły zmuszone są obniżać temp.
gniazda - jeśli przekracza ona 36stC, czerw zaczyna zamierać,
a plastry woskowe miękną i mogłyby się oberwać pod ciężarem
pszczół. Przechodzą więc na skrajne plastry jednocześnie
wietrząc gniazdo szybko poruszanymi skrzydełkami. W gorące
dni setki wachlujących pszczół ustawiają się w pobliżu wylotu,
a ich zbiorowa praca powoduje, iż dość silny prąd rozgrzanego
powietrza uchodzi przez wylot.
Praca związana z regulowaniem temperatury w gniezdzie
wymaga dużego wysiłku i zwiększa spożycie pokarmu,
dlatego pszczelarze osłaniają ule przed zimnymi wiatrami
oraz przed upałami, otwierają wyloty na całą szerokość,
bielą daszki itp. Cdn.

Pozdrawia boletus




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-11-29 10:50:48

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bq8hvf$f0n$2@absinth.dialog.net.pl Halina
<k...@n...pf.pl> napisał(a):
>
> No a ja to nie mogę być starszą panią, nie? Wcale.
>
Hejka. Raczej nie. No może najwyżej "ryczącą czterdziestką", ale i w to
mocno wątpię. :-)

>> Precz z kompleksami! :-)
>
> I ze snobizmem.
>
Co to, to nie. Wielka jest rola pozytywnego snobizmu. Moim zdaniem
należy go hołubić.
>
> Wielebny mówi, że czas się godzić.
>
Coś krótki miał jegomość ten urlop. ;-)
>
> No a skoro wielebny tak mówi, to.. zgoda.
>
Zgoda, zgoda a Bóg wtedy rękę poda. :-)
>
> mam tylko nadzieję, że grupowicze odpuścili sobie te nasze waśnie
>
Na bezrybiu i rak ryba (w rozumieniu ;-) ustawy). A czy grupowicze mają
coś lepszego do czytania, chyba że dytyramby o winoroślach? :-)
Pozdrawiam wietrznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-11-29 12:49:05

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:bq9tm9$uv$1@korweta.task.gda.pl,
Dirko napisał(a):

> Na bezrybiu i rak ryba (w rozumieniu ;-) ustawy). A czy
> grupowicze mają coś lepszego do czytania, chyba że dytyramby o
> winoroślach? :-) Pozdrawiam wietrznie Ja...cki


Albo o bezinteresownych pszczółkach (pozbawionych interesu)
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-11-29 14:31:49

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message news:bq9tm9$uv$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Na bezrybiu i rak ryba (w rozumieniu ;-) ustawy).

"W rozumieniu niniejszej ustawy rak jest ryba"?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-11-29 19:29:28

Temat: Re: Pszczółki
Od: "Halina" <k...@n...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bq9tm9$uv$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:bq8hvf$f0n$2@absinth.dialog.net.pl Halina
> <k...@n...pf.pl> napisał(a):

> Hejka. Raczej nie. No może najwyżej "ryczącą czterdziestką", ale i w
to
> mocno wątpię. :-)


Pochlebco!

Tylko co to znaczy "rycząca"?


--
Pozdrawiam Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fałszywa wiosna
Cornus kousa
Kret
Jaka to roślina ? Pomóżcie...
Januszowi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »