Data: 2000-08-16 08:45:26
Temat: Re: Pszemol adwokatem Atkinsa - do czego to doszło! :-)
Od: "Gandalf" <a...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:8mqerr.3vvc47t.1@pszemol.net...
> Andrzej Bienias <a...@u...net> w artykule
news:8mqtk4$d75$1@sunsite.icm.edu.pl pisze...
> > Nie. Oni maja duzo tanej i tlustej zywnosci i malo ruchu.
> Otóż to, może z tą różnicą, że o tłustą żywność jest mi tu
> CHOLERNIE ciężko, praktycznie nie można nic dostać tłustego,
> natomiast od wszelkiego rodzaju pieczywa, ciast, słodyczy,
> pączków czy prawie darmowych owoców po prostu głowa boli...
Rzeczywiscie CHOLERNIE ciezko:
frytki,
smazona cebula, pieczarki itd,
chipsy,
ser zolty,
hamburgery i hot dogi,
Aha, i w poblizu McDonaldsa unosi sie won fiolkow, a nie
spalonego tluszczu...
> Czy możesz mnie Gandalf wtajemniczyć, o co chodzi z tym cytowaniem
> sygnaturek i podpisów? Czy to do czegoś potrzebne Twoim zdaniem?
Tak. Poprawia mi humor.
Gandalf
|