| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-27 12:33:37
Temat: Re: Pułapki w adresie - na tematCzesc!
Jandulka wrote:
> 3. Taki list nie leży na żadnym forum, gdzie spamer może go wykorzystać,
> tylko trafia wprost do prywatnej skrzynki adresatki.
> 4. No to po co pułapka?
Po to, ze niestety wiele osob korzysta z takiego np. gniota jak
mikroszitowy outlook (express), ktory ma tyle dziur, ze zassanie calej
ksiazki adresowej bez wiedzy uzytkownika programu nie jest wielkim
problemem. Szczegolnie, jesli komp nie ma zadnych zabezpieczen. A tak
sie sklada, ze nie kazdy potrafi wylaczyc automatyczny zasys adresow do
bazy.
Tylko niech nikt nie bierze tego do siebie - kazdy korzysta, z czego
chce/moze, a fakt, ze takie gnioty sa na rynku, to juz inna bajka.
Pozdrawiam,
robal.z.pulapka.na.muchI ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-27 13:41:05
Temat: Re: Pułapki w adresie - na temat
>> 4. No to po co pułapka?
> Po to, ze niestety wiele osob korzysta z takiego np. gniota jak
> mikroszitowy outlook (express), ktory ma tyle dziur, ze zassanie calej
> ksiazki adresowej bez wiedzy uzytkownika programu nie jest wielkim
> problemem. Szczegolnie, jesli komp nie ma zadnych zabezpieczen. A tak sie
> sklada, ze nie kazdy potrafi wylaczyc automatyczny zasys adresow do bazy.
> robal.z.pulapka.na.muchI ;)
>
>
Sorki, ale to poplątanie z pomieszaniem. Są robaki, które posługują się
książką adresową, ale trzeba je najpierw uruchomić. No załóżmy, że to przez
głupotę zrobię. Toż w mojej książce adresowej będzie twój adres bez pułapki,
bo albo ja go tam umieściłam ręcznie, albo wysłałam ci wzór pod adres z
wyciętą pułapką i ten właśnie adres program automatycznie zapisał w książce.
Największy kłopot z pułapkami to przekonanie, że przed czymś poza spamem
chronią. Człowiek się czuje bezpiecznie, całkiem niesłusznie, bo z tym
najgorszym, robakami, wirusami, to one nic a nic wspólnego nie mają
Jandulka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-28 09:17:46
Temat: Re: Pułapki w adresie - na tematCzesc!
Jandulka wrote:
> Największy kłopot z pułapkami to przekonanie, że
> przed czymś poza spamem chronią.
Nie, to nie jest przekonanie, ze chronia wogole przed czymkolwiek.
Raczej stanowia dodatkowe zabezpiecznie. Tak jak zamykanie drzwi na
klucz - nie uchroni przed wlamywaczem, jesli taki sie zawezmie, ale na
pewno zniecheci chociaz czesc. Mozna wogole zostawiac szeroko otwarte
drzwi i pozniej sie dziwic, jak to mozliwe, ze wszystko zniknelo ;)
> Człowiek się czuje bezpiecznie, całkiem
> niesłusznie, bo z tym najgorszym, robakami, wirusami, to one nic a nic
> wspólnego nie mają
Jezeli moj adres znajdzie sie na wiekszej liczbie list spamerskich, jest
chyba wieksza szansa, ze dostane syfa? Jesli jest wieksza szansa, ze
dostane syfa i wiecej syfow, to rosnie tez szansa, ze moge ktoregos
przez przypadek, nieuwage itp. odpalic. A reszte znasz.
Odkad mam pulapke, moj odsyfiacz tez ma mniej pracy, bo przychodzi
duuuuuuuuuuuuuzo mniej poczty z zasyfionymi zalacznikami. :)
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |