Data: 2006-11-14 22:14:04
Temat: Re: Pytania do dentystów
Od: "p47" <p...@b...list.ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ejde4n$jmt$1@inews.gazeta.pl...
(...)
> Nawet jeżeli jesteś teraz pełen dobrej woli i z całą
> odpowiedzialnością twierdzisz, że ponosisz wszelkie konsekwencje swojego
> wyboru, to tak nie jest. Bo za pół roku może okazać się, że po którymś
> z kolei osadzeniu odpadającego mostu, za który zapłaciłeś niemałe
> pieniądze, będziesz tak poirytowany, że w najlepszym wypadku twój
> dentysta będzie musiał zwrócić Tobie kasę, za coś, co nie miało prawa
> się udać. W najgorszym obrobisz mu dupę i zepsujesz opinię, bo przecież
> wiedział co robi, Ty wcale nie chciałeś, ale on Ciebie bardzo namawiał i
> wykorzystując Twoją niewiedzę chciał na Tobie zarobić. I co najlepsze -
> będziesz miał rację.
>
Nie wypowiadam sie o Twoich uwagach merytorycznych, bo po prostu nie mam o
tym pojecia, wiec nie będę się wymadrzać,- zapewne masz 100% racji. Ale nie
w tym rzecz.
Żeby się nie powtarzać poprzednich argumentów podam przykład.
Załóżmy, ze odwiedziłes mnie i zachwyciłes się stojącą u mnie praktycznie na
środku salonu (bo niestety tak musi konstrukcyjnie u mnie być) kolumną
oblicowaną jasnym marmurem, tak jak część ścian.
Ponieważ jestes dentysta to właśnie budujesz sobie nowy większy dom;- ) i
tez koniecznie zazyczyłes sobie miec coś podobnego.
Tymczasem Twój budowlaniec twierdzi że generalnie "nie znasz się Pan na
budowie", bo konstrukcja Twojego domu tego wcale nie wymaga, uważa więc, że
lepiej byłoby, aby takiej kolumny nie było i dlatego za skarby nie chce
Twojego zlecenia wykonać,- ma byc tak, jak on, fachowiec uzna za stosowne,
dodając, ze obawia się, ze za pól roku zacznie Ci kolumna przeszkadzac i
będziesz miec do niego o to pretensję.
Co zrobiłbys z tym budowlancem i dlaczego inaczej trzeba traktowac
dentystów?;-)
p47
|