| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-01-28 16:06:11
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Chiron" <c...@...pl> napisał w wiadomości news:...
>
> Użytkownik "Red art" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hjov8k$fs8$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <c...@...pl> napisał w wiadomości
>> news:hjnghb$ssk$1@news.task.gda.pl...
>>
>> > później jawić mu się będzie jako kurwa właśnie.
>> Czyli właściwie jako kto ?
>> Co jest istotą 'zła' w 'kurwie' ?
>>
>> Był tu ostatnio cytowany ten kawałek z filmu:
>> - dlaczego ma Pan kochankę ?
>> - bo z nią mogę robić rzeczy, których z żoną bym nie mógł.
>> - dlaczego nie mógłbyś z żoną ?
>> - no co Ty ?! Ona całuje moje dzieci !
>>
>> Albo z innego filmu, zdaje się, że to było o arabskich imigrantach:
>>
>> Grupa mężczyzn opowiada o sobie i swoich kochankach. Często pada, że
>> je pieprzą itp itd.
>> Jeden z mężczyzn, nowy w środowisku, trochę outsider,
>> przysłuchuje się temu i w pewnym momencie ma już dosyć, pyta wprost:
>> - a dlaczego nie pieprzycie własnych żon ?
>> A oni po chwili konsternacji rzucili się na niego z pięściami.
>> Obraził ich żony ... na szczęście do linczu nie doszło, opanowali się.
>>
>> Obie te sytuacje pokazują "dwubiegunowość" naszych kultur,
>> "schizofrenię seksualną", choć trzeba by tu zejść nieco z kultury
>> i wejść bardziej w podstawy natury ludzkiej.
>>
>> Mężczyźni mają trudnosć w łączeniu miłości i partnerstwa z 'pieprzeniem'.
>> Kobiety majątrudnosć w łączeniu miłości i partnerstwa z 'maksymalnym
>> wyuzdaniem'. Wszędzie wkrada się tu poczucie wstydu a wręcz poniżenia.
>> Seks wyuzdany = poniżenie. Dlaczego ?
>> Odbija się to bokiem w postaci tworzenia silnego stereotypu 'kurwy',
>> 'dziwki' a najłagodniej 'kochanki'(która 'kochanką' moze być tylko
>> w oczach mężczyzny, bo na pewno nie jego żony) łączącej w sobie
>> te sprzeczności, ale też majacej, w wymiarze realnym, z tego powodu
>> przerąbane niestety. Przerąbane z powodu wypłukania z możliwości
>> tworzenia wartościowych wiezi, z powody pełniena roli 'chłopca do bicia',
>> 'kozła ofiarnego kultury'.
>>
>> IMHO kto umie się przez to przebić, połączyć - ten wygrywa.
>> Dosadniej - połączyć dziwkę z żoną.
Redi! Halllllllloooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! Tu
jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na początek prośba- jak czegoś znów nie zrozumiesz- zapytaj autora (mnie)-
pytanie o to np Stalkera dać Ci może tylko komfort psychiczny z "mania
racji".:-) OK?
Jedziemy:-). Redi- pieprzysz, aż niemiło. Po pierwsze- przedefiniowałeś
pojęcie "kurwa" (przepraszam za dosadność- ale uznałem, że tylko tak może
unikniemy niedomówień). Otóż to pojęcie (nie spotkałem się z próbą innego
rozumienia- nie kojarzę przynajmniej!) oznacza kobietę uprawiającą seks z
wieloma partnerami- bez uczuciowego zaangażowania (jednocześnie lub po kolei
albo i tak, i tak). Taka postawa charakteryzuje się promiskuizmem.
Wątpliwości budzi (choć ja się nie sprzeczam o to) efekt takiego
postępowania. Jeśli kobieta robi to, bo tylko lubi- to kurwa. Jeśli robi to
dla pieniędzy- prostytutka. Choć- jak wspominałem- niektórzy tego nie
rozdzielają, a mnie to obojętne.
Natomiast_w_żadnym_razie_i_pod_żadnym_pozorem_kobiet
a_będąca_w_związku_uczuc
iowym_z_jednym_partnerem_w_szczególności_żona_kurwą_
być_nazwana_nie_może_tyl
ko_dlatego_że_lubi_seks_perwersyjny_ze_swoim_partner
em.
To nonsens. A z Twojej strony- nadużycie, żeby wysnuwać jakieś karkołomne,
wydumane wnioski. Kolejna sprawa: w kręgu hinduistycznym powstała kamasutra.
Jednak jacy są w seksie buddyści? Krąg hinduistyczny jest kulturowo wręcz
wrogi buddyjskiemu kręgowi. W wielu opisach wojny wietnamskiej można
przeczytać, że amerykanie- przyzwyczajeni do seksu oralnego- mieli potworne
problemy w Wietnamie. Ciup- ciup- zgoda, chlap- chlap- nie. Bo Budda się
gniewa. Podobnie analnie. Co ciekawe- czasem (choć rzadko) w lupanarach
wietnamskich były też katoliczki- i te na ogół nie miały problemów tego
typu. Inny kraj buddyjski- Korea. Znany w Polsce z fabryki samochodów, oraz
fabryki AGD. Z wielu tekstów, jakie krążyły po internecie wyłania się obraz
Koreańczyka jako buddysty, trzymającego żonę w domu, podkreślającego, że
żona służy wyłącznie do rozpłodu, a zakazanych przez buddyzm uciech
szukającego w Polsce. Jak w innych krajach buddyjskich to się odbywa? Nie
wiem. Zdaję sobie sprawę z ogromnego zróżnicowania, więc dopuszczam, że i w
podejściu do seksu też się różni.
Redi- islam, to w ogóle z Twojej strony kompromitacja. Już słynna "miłość
francuska" to przecież zwyczaje seksualne islamistów przywiezione do Europy
z wypraw krzyżowych. Owszem, Arab nie pozowoli, żeby ktoś się odezwał o jego
żonie inaczej jak tylko z ogromnym szacunkiem, więc nie można mówić o seksie
z żoną- ale to, co oni wyprawiają ze swoimi żonami (w zgodzie z Koranem)- to
Ci się pewno w kiepełce nie mieści. A możesz mi wierzyć- lub nie, ale ku
zgorszeniu Jakuba Krzewickiego mam znajomych arabów, także Turków- o
zwyczajach szyitów tylko słyszałem, ale też jeśli idzie o seks- nie
odbiegają od islamskich standardów. Owszem, w takim np Sudanie zdarzają się
jeszcze wioski, gdzie dziewczynkę zaszywa się i usuwa jej łechtaczkę, żeby
uczynić z niej służącą dla swojego męża- bez emocji spełniająca jego
seksualne zachcianki, ale to raczej już zanika. Arabowie dbają o zadowolenie
seksualne swoich żon (z tego, co wiem)- bardziej niż Europejczycy.
W niektórych kręgach kultury chrześcijańskiej rzeczywiście pokutuje
stereotyp podobny do tego "koreańskiego". Jednak nie on przecież dominuje.
KRK (a także - co Cię pewno zdziwi)- wielu protestantów nawołuje do
czystości przedślubnej. I słusznie. Tak uważam. Jednak wbrew bardzo
potocznym opiniom- wyuzdany, perwersyjny seks ze swoją żoną nie jest
grzechem. Chodzi o to, żeby wierni mieli poczucie, iż seks jest przede
wszystkim w pierwszej kolejności "narzędziem" prokreacji, a dopiero potem-
służy osiąganiu przyjemności. Problemem jest, jak podstawowy jego cel
zostaje zapomniany, a małżonkowie skupiają się wyłącznie na zaspokajaniu
się. Chodzi o uniknięcie tego, z czym już boryka się społeczeństwo
amerykańskie: przelotny seks oralny jest traktowany jako dobra zabawa już
przez dwunastolatki. I jak dla moich znajomych pierwszy pocałunek w wieku np
14 lat był tak podniosłym przeżyciem, że do dziś o tym mówią z nostalgią,
tak dla amerykanek dziś seks oralny zdaje się być czymś powszechnym i raczej
nie wartym większej uwagi.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-01-28 16:13:13
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.On 28 Jan., 17:06, "Chiron" <c...@...pl> wrote:
> >> IMHO kto umie się przez to przebić, połączyć - ten wygrywa.
> >> Dosadniej - połączyć dziwkę z żoną.
>
> Redi! Halllllllloooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! Tu
> jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Na początek prośba- jak czegoś znów nie zrozumiesz- zapytaj autora (mnie)-
> pytanie o to np Stalkera dać Ci może tylko komfort psychiczny z "mania
> racji".:-) OK?
A co ma do tego Stalker? Jakies pytanie do niego bylo i cos przegapil?
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-01-28 16:23:18
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Chiron" <c...@...pl> napisał w wiadomości
news:hjschv$hf2$1@news.task.gda.pl...
> Redi! Halllllllloooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! Tu
> jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a, tu jesteś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-01-28 16:38:48
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:de2f5b4a-0907-4b0a-b098-c5ecdb6dbe4e@m31g2000yq
b.googlegroups.com...
On 28 Jan., 17:06, "Chiron" <c...@...pl> wrote:
> >> IMHO kto umie się przez to przebić, połączyć - ten wygrywa.
> >> Dosadniej - połączyć dziwkę z żoną.
>
> Redi! Halllllllloooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! Tu
>
jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Na początek prośba- jak czegoś znów nie zrozumiesz- zapytaj autora (mnie)-
> pytanie o to np Stalkera dać Ci może tylko komfort psychiczny z "mania
> racji".:-) OK?
A co ma do tego Stalker? Jakies pytanie do niego bylo i cos przegapil?
----------------------------------------------------
--------
Tak- najwidoczniej przegapiłeś.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-01-28 16:39:34
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Red art" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjsdlo$j8o$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@...pl> napisał w wiadomości
> news:hjschv$hf2$1@news.task.gda.pl...
> > Redi! Halllllllloooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!
Tu
> >
jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> a, tu jesteś.
No, dzięki za zauważenie mnie w końcu. To dobry początek:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-01-28 22:25:34
Temat: a tu - jak zwykle, nie na temat - moze to Was naprowadzi?Podaje nute i...
http://www.youtube.com/watch?v=MNccCRGmV0A&feature=r
elated
Oby Nam sie...
Zak mi Was "rodacy".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |