:)))

znalezienie dobrego "psychologa" to jak gra na gieldzie papierow
wartosciowych ... twoja znajoma zainwestowala i stracila ...

coz, w polsce system kuleje i zeby sie "psychologowi" do skory dobrali
za niszczenie ludziom zycia poprzez wykorzystywanie autorytetu,
lekarskiego zaufania tudziez innym technikom, trzeba sie zabic, a i tak
brac zawodowa, komisje stana po stronie lekarza

zreszta czesto jest tak, ze to rodzicow dziecka a nie dziecko trzeba
najpierw leczyc ... a co lekarze z tymi dzieciakami wyprawiaja to
naprawde mozna sie paranoi nabawic

:)))