Data: 2001-07-05 11:33:04
Temat: Re: Pytanie
Od: g...@h...pl (Wojtek Walczak)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 5 Jul 2001 12:18:22 +0200, j...@p...com napisał(a):
>Witam serdecznie
czesc
>Jak myslicie jak dlugo mozna zabiegac o Osobe?
>jest tym kims o kim nwet nie marzyliscie
>nagle pojawia sie w waszym zyciu i przyslania wszystko
>jest jednak jeden klopot nie reaguje na wasze starania
a wyobraz sobie taki scenariusz...
nagle reaguje na twoje dziania (moze chce sprawdzic, czy cos
z tego bedzie), juz z ta Osoba jestes i czujesz, ze ona mimo wszystko
Cie nie kocha, a ty teraz juz naprawde nic nie mozesz zmienic,
Osoba w koncu odchodzi. Wierz mi to gorsze niz ogolny brak reakcji...
>Czy trzeba sobie odpuscic czy walczyc dalej ( czas ucieka )
>czy w zyciu mozna dotrzec do wyznaczonych celow ? ( bajka - he he )
mozna, oczywiscie, ze mozna, ale tutaj mowa o tym
jednym celu, ktory jest raczej nie osiagalny, nie wazne
jak bardzo sie starasz i ile wkladasz w to sil...
bez uczucia z drugiej strony nie mozna dotrzec do *tego* celu...
>czy z gory wszystko jest przez KOGOS zapsiane i nie mam szans ( real )
>tylko mam sie meczyc ?
nawet nie wiesz, jak bardzo chcialbym sie mylic, ale wydaje mi
sie, ze jesli Osoba Cie nie kocha, to raczej nie pokocha, moze
bardzo, bardzo lubic, ale o glebszym uczuciu chyba mozna zapomniec :(
zaznaczam, ze mam nadzieje, ze sie myle, choc z autopsji wiem, ze nie :)
>Przemek
--
[ Wojtek gminick Walczak ][ http://hacker.pl/gminick/ ]
[ gminick (at) hacker.pl ][ ]gminick (at) interia.pl[ ]
|