Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Marsel <ic5070_@/wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie
Date: Thu, 11 Jul 2002 14:33:35 +0200
Organization: .
Lines: 63
Message-ID: <M...@n...tpi.pl>
References: <agh8f0$rg6$1@news2.tpi.pl> <67WW8.206633$IR.3448223@news.chello.at>
<agjkt3$kbd$1@news2.tpi.pl> <M...@n...tpi.pl>
<agjmg9$65n$1@news.tpi.pl> <M...@n...tpi.pl>
<agjq8p$su7$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe190.rzeszow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 1026390889 17608 213.77.160.190 (11 Jul 2002 12:34:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Jul 2002 12:34:49 +0000 (UTC)
X-No-archive: yes
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:145560
Ukryj nagłówki
w poprzednim art. <agjq8p$su7$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Saulo pisze, ze:
> "Marsel" <ic5070_@/wp.pl> wrote in message
> news:MPG.179782fec906335d9896b6@news.tpi.pl...
> > w poprzednim art. <agjmg9$65n$1@news.tpi.pl>,
> > szanowny kol. Saulo pisze, ze:
> > <...>
> > > ... może to jego dziewczyna, a temat jest absolutement tabu?
> > > ... może nie ma wcale złych intencji, a tylko chciałby lepiej rozumieć i
> > > więcej wybaczać?
> >
> > a czy to znaczyłoby ze moze wlazic z buciaorami wszedzie bo to przeciez
> > "jego dziewczyna"???
-- wyjasnienie, czesciowo moze usprwiedliwienie --
ja tak mysle, co mam zrobic?
> gdzie w checi wiedzy widzisz "wchodzenie z buciorami"???
> ewentualne wejscie z buciorami nastapic moze dopiero na etapie
> wykorzystywania tej wiedzy
samo zainteresowanie prywatnymi, intymnymi sprawami, zwłaszcza
bolesnymi, nieprzyjemnymi jest naruszeniem czyjes prywatnosci.
Mysle ze nawet "dorosły" psycholog powiennien sie sztym liczyc.
jezeli osoba rzekomo molestowana nie przejawia checi rozstrzasanai tego
problemu, to nie widze potrzeby robienia tego
> > zwłaszcza w tak bezmyslny sposób mozna zaszkodzic.
>
> gdzie widzisz "tak bezmyslny sposób"
podejscie psychoarchaiczne, pardon, -analityczne w takim wykonaniu..
przypomina raczej zabawe z puzzlami, tyle ze te puzzle to zywy organizm,
i mozna cos nie tak posklejac, czyli zdeformaowac.. jesli to pozostanie
slodka tajemnica tego dzieciaka to pol biedy..
czy ta osoba rzekomo molestwoana wie do czego jest wykorzystywana?
czy to dziecie-analityk wie na czym polega psychoanaliza? ja tez nie,
ale mam powazne watliwosci czy to ma sie odbywac na zasadzie ukradkowego
podpatrywania i omawianie z innymi cudzych prywatnych spraw..
> > ja rozumiem - chciec pomoc.. jednak bez udziału tej osoby taka pomoc
> > jest wiecej niz nieskuteczna.
>
> pomoca miala byc ocena na podstawie opisu, czy dana osoba byla ofiara
> molestowania seksualnego, a nie pomoc samej domniemanej ofierze tego
> molestowania
fakt, za daleko sie posunalem w swoich przypuszczeniach.. inne motywy,
mimo ze o nie pytam nizej, wydaja mi sie malo prawdopodobne, nie wiem
skad
<...>
> uprzedzajacym ewentualna odpowiedz
> Twoimi wlasnymi domyslami co do niecnych motywów
przykro mi z tego powodu ze odbierany jestem jako osobnik agresywny,
nie wiem s czego to wymnika, moze jestem zbyt bezposredni... pospiech?
nie tez umiem zapodawac szpilki w wacie cukrowej
iczas,..
|