« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-11 17:11:38
Temat: PytanieZawsze mnie ciekawilo jak chirurdzy zszywaja tetnice? Powiedzmy ze sa
przeciete na nadgarstku. Przeciez panuje w nich dosyc duze cisnienie i co
sie robi aby to sie kupy trzymalo i "nie przeciekalo" ;) ? A przyszycie reki
to dopiero wyczyn. W necie nic nie znalazlem.
I co sie robi przy przecieciu jednej z tetnic szyjnych (wiecie o co chodzi).
Przeciez jak sie ja zacisnie to grozi niedotlenienie mozgu. Sa jakies szanse
odratowania?
--
\/\/ I S E |\/| A N
#GG: 3226283
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-11 18:30:10
Temat: Re: Pytanie
Użytkownik "WiseMan" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at7rp4$gj5$1@news.tpi.pl...
> Zawsze mnie ciekawilo jak chirurdzy zszywaja tetnice? Powiedzmy ze sa
> przeciete na nadgarstku. Przeciez panuje w nich dosyc duze cisnienie i co
> sie robi aby to sie kupy trzymalo i "nie przeciekalo" ;) ? A przyszycie
reki
> to dopiero wyczyn. W necie nic nie znalazlem.
> I co sie robi przy przecieciu jednej z tetnic szyjnych (wiecie o co
chodzi).
> Przeciez jak sie ja zacisnie to grozi niedotlenienie mozgu. Sa jakies
szanse
> odratowania?
Bardzo ciekawe pytania. Tez chetnie posłucham odpowiedzi. :)
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie przecinania tetnic na nadgarstkach przez
samobójców, w celu wykrwawienia się.
W filmach i tv pokazują, że samobójcy tną się w poprzek nadgarstka, (
widziałem wczoraj Quo Vadis i samobójstwo Petroniusza i mnie to
zastanowiło...) ale przecież większe uszkodzenia w tetnicy poczyniłoby
cięcie podłużne! Przecież anatomia to sugeruje....Podłużne ciecie jest IMHO
skutecznym otworzeniem tetnicy a nie poprzeczne! Poprzeczne cięcie da się
łatwo zaszyc i nie powoduje wcale zbyt obfitego krwawienia.
Niech mnie jakis lekarz znawca anatomii poprawi, jeżeli się mylę? :)
--
pozdrawiam
Obcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-11 18:41:52
Temat: Re: Pytanie
Użytkownik "Obcy" <siralos(zabezpiecznie)@mail.icpnet.pl> napisał w
wiadomości news:at805g$dg2$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Bardzo ciekawe pytania. Tez chetnie posłucham odpowiedzi. :)
Ja też się dołączam
> Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie przecinania tetnic na nadgarstkach
przez
> samobójców, w celu wykrwawienia się.
> W filmach i tv pokazują, że samobójcy tną się w poprzek nadgarstka,
To tylko filmy i fikcja ;-)
> przecież większe uszkodzenia w tetnicy poczyniłoby
> cięcie podłużne! Przecież anatomia to sugeruje....Podłużne ciecie jest
IMHO
> skutecznym otworzeniem tetnicy a nie poprzeczne!
Ale czy nie uważasz że, ciecie poprzeczne jest łatwiejsze do wykonania przez
takie idywiduum???
>Poprzeczne cięcie (...)
>nie powoduje wcale zbyt obfitego krwawienia.
I tu się mylisz : mój znajomy sobie kiedyś przeciął tetnicę na nadgarstku i
owszem przez chwilę prawie wogóle krew mu nie leciała, po czym jeszcze raz
poprawił cięcie i w bardzo krótkim czasie stracił przytomność. Na szczęście
udało się go odratować bo jest bardzo wartościowym człowiekiem.
> Niech mnie jakis lekarz znawca anatomii poprawi, jeżeli się mylę? :)
Nie jestem na szczęście lekarzem ;-)))
> pozdrawiam
> Obcy
Pozdro
Kafesita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-11 19:07:43
Temat: Re: Pytanie Witaj!
Użytkownik "WiseMan" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at7rp4$gj5$1@news.tpi.pl...
> Zawsze mnie ciekawilo jak chirurdzy zszywaja tetnice?
koniec do końca zakłada się szwy dookoła takiej tętnicy i wiąże
>Powiedzmy ze sa
> przeciete na nadgarstku. Przeciez panuje w nich dosyc duze cisnienie i co
> sie robi aby to sie kupy trzymalo i "nie przeciekalo"
można zklemować - to znaczy zacisnąć takie naczynie specjalnymi
szczypcami
.
> I co sie robi przy przecieciu jednej z tetnic szyjnych (wiecie o co
chodzi).
> Przeciez jak sie ja zacisnie to grozi niedotlenienie mozgu. Sa jakies
szanse
> odratowania?
teoretycznie , ale w rzeczywistośći bardzo nikłe, taki delikwent przeważnie
umiera w kilka minut , zanim ktokolwiek zdąży mu pomóć
w mózgu jest jednak tak zwane koło tętnicze Wilisa , które umożliwia
ukrwienie jednej połowy móżgu z tętnic szyjnej i kręgowej drugiej
strony.Dzięki temu połączeniu są możliwe różne operacje tętnic szyjnych.
I do drugiego postu o tych samobójcach - przeważnie laik nie zna się na
anatomii , a filmy ogląda i dlatego tnie się w poprzek. Rany takie to
zwykle mniejsze lub większe uszkodzenia żył - rzadko tętnic. Z małymi
żyłami, lub dużymi jak mało krwawia - nic sie nie robi , zaszywa się po
prostu ranę , większe się podkłuwa - czyli po prostu zawiązuje .
Pozdrawiam serdecznie
Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-11 19:38:17
Temat: Re: PytanieUżytkownik "Obcy" <siralos(zabezpiecznie)@mail.icpnet.pl> napisał w
wiadomości news:at805g$dg2$1@topaz.icpnet.pl...
> Bardzo ciekawe pytania. Tez chetnie posłucham odpowiedzi. :)
>
> Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie przecinania tetnic na
nadgarstkach przez
> samobójców, w celu wykrwawienia się.
Tyle, że oni nie tną tętnic a żyły. Bardzo ciężko jest przeciąć
tętnice na nadgarstkach.
> W filmach i tv pokazują, że samobójcy tną się w poprzek nadgarstka,
(
> widziałem wczoraj Quo Vadis i samobójstwo Petroniusza i mnie to
> zastanowiło...) ale przecież większe uszkodzenia w tetnicy
poczyniłoby
No też sobie autorytety znalazłeś ;-))))
> cięcie podłużne! Przecież anatomia to sugeruje....Podłużne ciecie
jest IMHO
> skutecznym otworzeniem tetnicy a nie poprzeczne! Poprzeczne cięcie
da się
> łatwo zaszyc i nie powoduje wcale zbyt obfitego krwawienia.
Krwotok z tętnicy przedramienia (np. po urazowej amputacji ręki) można
zatamować podnosząc rękę powyżej serca :-)
--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-11 19:53:36
Temat: Re: Pytanie> W filmach i tv pokazują, że samobójcy tną się w poprzek nadgarstka, (
> widziałem wczoraj Quo Vadis i samobójstwo Petroniusza i mnie to
> zastanowiło...) ale przecież większe uszkodzenia w tetnicy poczyniłoby
> cięcie podłużne! Przecież anatomia to sugeruje....Podłużne ciecie jest
IMHO
Masz absolutnie rację. Najskuteszniejsze podcinanie sobie żył powinno robic
sie "na krzyż" - jedno cięcie wzdłuz nadgarstka,a drugie wpoprzek.
Ponadto najlepiej to zrobić w ciepłej kąpieli, aby nie tworzyły się skrzepy,
mogące utrudnić wykrwawienie się :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-11 20:31:54
Temat: Re: PytanieJednostka prawdopodobnie myslaca <at853b$d4h$1@SunSITE.icm.edu.pl>,
a...@m...pl napisala:
> > W filmach i tv pokazują, że samobójcy tną się w poprzek nadgarstka, (
> > widziałem wczoraj Quo Vadis i samobójstwo Petroniusza i mnie to
> > zastanowiło...) ale przecież większe uszkodzenia w tetnicy poczyniłoby
> > cięcie podłużne! Przecież anatomia to sugeruje....Podłużne ciecie jest
> IMHO
>
> Masz absolutnie rację. Najskuteszniejsze podcinanie sobie żył powinno robic
> sie "na krzyż" - jedno cięcie wzdłuz nadgarstka,a drugie wpoprzek.
> Ponadto najlepiej to zrobić w ciepłej kąpieli, aby nie tworzyły się skrzepy,
> mogące utrudnić wykrwawienie się :)
>
I nie ciac na nadgarstkach - mozna sobie sciegna poprzecinac i jak potem
bedzie sie reka ruszac ;-)
Najlepiej ciac w dole lokciowym - krew z zyl ma czasem tam tak duze
cisnienie ze moze trysnac :-) a potem jak juz osiagnie sie zadany efekt
mozna zgiac lapke w lokciu i krew nie leci ;-)
No chyba ze zabijamy sie na serio.. wtedy polecam cos innego niz ciecie
;-)
Yellow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-11 23:52:12
Temat: Re: Pytanie
Użytkownik "Yellow Peril" <xanda@wytnij_to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1861bf247703897a9896bc@news.dialog.net.pl..
.
> > Masz absolutnie rację. Najskuteszniejsze podcinanie sobie żył powinno
robic
> > sie "na krzyż" - jedno cięcie wzdłuz nadgarstka,a drugie wpoprzek.
No właśnie. Podejrzewam, że specjalnie nie pokazuja w mediach metody
właściwej, żeby nie demonstrować ludziom jak skutecznie i łatwo się zabić.
I dobrze. :)
BTW: To tak samo jak niepisana umowa pomiędzy badaczami UFO, żeby nie
ujawniac kilku istotnych szczegółow z bliskich spotkań 3 stopnia w
raportach, żeby potem móc odróżnic prawdziwe zdażenia od zmyslań ludzi.
Zamiast nich podstawia sie schematy, albo pomija je. I na razie to skutkuje
eliminując fałsze. Trzeba wielu lat badań w tym temacie, żeby natknąć sie na
przeciek prawdziwego opisu wszystkich szczegółów... A i tak nie każdy pozna,
że to juz ten prawdziwy opis. I tak powinno zawsze pozostać dla dobra
obiektywnych badań.
> > Ponadto najlepiej to zrobić w ciepłej kąpieli, aby nie tworzyły się
skrzepy,
> > mogące utrudnić wykrwawienie się :)
Dzieki za fachową poradę. :-)
Poznać praktyka po pierwszym zdaniu ;-)
> I nie ciac na nadgarstkach - mozna sobie sciegna poprzecinac i jak potem
> bedzie sie reka ruszac ;-)
No właśnie, przecież trzeba będzie jakoś sobie te bandaże zmieniac potem a
bez ścięgien lipa będzie ;-)
> Najlepiej ciac w dole lokciowym - krew z zyl ma czasem tam tak duze
> cisnienie ze moze trysnac :-)
heh.. efekty specjalne! :)
Tylko szkoda scian i dywanów, albo kafelków w łazience!
> a potem jak juz osiagnie sie zadany efekt
> mozna zgiac lapke w lokciu i krew nie leci ;-)
LOL, no teraz jestem już na serio zadziwiony jakie techniki istnieją sprytne
;-)
Warto w sumie znać takie metody w razie zwykłych wypadków.
> No chyba ze zabijamy sie na serio.. wtedy polecam cos innego niz ciecie
> ;-)
Racja. Istnieja metody skuteczniejsze, aczkolwiek boleśniejsze. Metoda na
"Petroniusza" jest zbyt "starożytna" ;-)
--
pozdrawiam
Obcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-12 00:01:48
Temat: Re: Pytanie
Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at82e7$796$1@foka.acn.pl...
> I do drugiego postu o tych samobójcach - przeważnie laik nie zna się na
> anatomii , a filmy ogląda i dlatego tnie się w poprzek.
No własnie. Chyba specjalnie w filmach tak pokazują, przecież maja tylu
konsultantów, że nie trudno byłoby wyprostować złą technikę. ;-)
> Rany takie to
> zwykle mniejsze lub większe uszkodzenia żył - rzadko tętnic. Z małymi
> żyłami, lub dużymi jak mało krwawia - nic sie nie robi , zaszywa się po
> prostu ranę , większe się podkłuwa - czyli po prostu zawiązuje .
Czy takie żyły przecięte i pozostawione się później zrastaja i normalnie
funkcjonują? Czy krążenie przenosi sie do innych żył w miejsce uszkodzonych?
Dzieki za dotychczasową fachową odpowiedz :)
> Pozdrawiam serdecznie
> Tichy
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-12 11:29:42
Temat: Re: Pytanie
Użytkownik "Obcy" <siralos(zabezpiecznie)@mail.icpnet.pl> napisał w
wiadomości news:at8jj7$o9t$1@topaz.icpnet.pl...
> Czy takie żyły przecięte i pozostawione się później zrastaja i normalnie
> funkcjonują?
nie
Czy krążenie przenosi sie do innych żył w miejsce uszkodzonych?
tak, można tak powiedzieć, po prostu krew odbierają z danego miejsca inne
żyły , ale w przypadku dużych uszkodzeń -np. zakrzepowych zapaleń żył to
robi się problem - zmiany skóry, obrzęki , owrzodzonia.
> Dzieki za dotychczasową fachową odpowiedz :)
Nie ma za co :)
Pozdrawiam sedecznie Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |