Pytanie - Ona sie tnie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

21. Data: 2007-04-12 18:28:30

Temat: Re: Pytanie - Ona sie tnie...
Od: "Katarzyna " <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vicky <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> > tez sie cielam.
> > przestalam bo... pozniej zostaja brzydkie blizny... i ludzie pytali sie
co
> > mi sie stalo... a ja ze wypadek przy tym czy przy tamtym a nikt by nie
> > pomyslal ze sama sobie to zrobilam wiec zaczeli winic mego partnera ze mi
> > cos robi... przestalam bo mialam juz dosc noszenia dlugich rekawow...
> > przestalam bo leki pomogly.
>
> A dlaczego zaczełaś... ?
>
bo myslalam ze jak poczuje zewnetrzny bol-bol ciala, to wewnetrzny bol
zniknie, albo przynajmniej zostanie zagluszony i faktycznie, troche pomoglo,
ale to bledne kolo.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2007-04-16 18:48:49

Temat: Re: Pytanie - Ona sie tnie...
Od: "qurche" <q...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Zdecydowanie kontakt z psychiatrą i weryfikacja działań psychologa.
Rok psychoterapii to dość długo, ale nic nie gwarantuje 100%
skuteczności. Najlepiej jakby psychiatra i psycholog współpracowali ze
sobą - w zasadzie to jest konieczne. Koniecznie sprawdź też czy
psycholog jest rzeczywiście dyplomowanym psychoterapeutą. Niestety w
Polsce nagminnie zdarza się, że psycholodzy nie mają odpowiednich
szkoleń do prowadzenia psychoterapii.
Jeśli stanowi zagrożenie dla siebie to często terapia na oddziale jest
konieczna, ale taką decyzję może podjąć jedynie lekarz psychiatra.
Trzmam kciuki
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry