Użytkownik "Panslavista" napisał: > Wszystko może być negocjowane. Zwłaszcza podział kasy... :-P)) > Lub dostęp do dziecka (kobiety). Ja nie negocjuję. Ja zdeptuję na śmierć ;) Moje "kochanie" już żadnego kredytu w życiu nie weźmie :P -- Pozdrawiam - Aicha
Zobacz także