Data: 2005-09-08 10:35:30
Temat: Re: Pytanie do genetykow chyba... załozyłem sie.
Od: " weber" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natalia <b...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "ika" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
> news:1jow4y0jx605x.ke2peqss1yaa$.dlg@40tude.net...
> > Dnia 07.09.05, około 13:29, Natalia bulgocze
> > <news:dfmitm$gq2$1@news.onet.pl>:
> >
> > >>>> Nie do końca. Istnieją na przykład kobiety XY.
> > >>>
> > >>> Kobiety XXY owszem. XY to mężczyzna.
> > >>
> > >> Jesteś pewna tego co piszesz? :)
> > >
> > > Tak :-)
> > > Jaką definicję płci stosujesz ? ;-)
> >
> > Najbardziej 'humanitarna' jest wersja uznająca płeć psychiczną (MSZ).
> > Jak byś zareagowała, gdybyś w poradni genetycznej, po latach niepowodzeń w
> > leczeniu niepłodności, dowiedziała się, że masz 46XY? Poczułabyś się
> > mężczyzną? ;>
>
> Najbardziej humanitarna, ale czy najbardziej słuszna z praktycznego punktu
> widzenia ?
> Jestem genetykiem z wykształcenia, mam nieco skrzywione spojrzenie ;-)
>
> Natalia
zdecydowanie popieram Ike. najbardziej humanitarna i najbardziej słuszna.
widzisz w dzisiejszych czasach w dobie biologii molekularnej czasami to co
widac pod mikroskopem okazuje się funkcjonalnym mirażem. Bo co w przypadku
uszkodzenia np genu AR? choćby Y był najpjękniejszy ...... . Ponadto nie wiem
co rozumiesz pod pojęciem "z praktycznego punktu widzenia". może jeszcze
sprostuję jedną rzecz - XXY charakteryzujezespół klinefeltera.
weber
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|