Data: 2001-11-21 18:45:02
Temat: Re: Pytanie do kobiet
Od: <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Maria Baczyńska" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:9t5nru$g5r$1@news.tpi.pl...
> > Cześć pozdrawiam w tej grupie.
> > Użytkownik <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:5b0d.0000003b.3bf30356@newsgate.onet.pl...
> > > Przypomniała mi się jeszcze taka mała rzecz. Kiedyś słyszłam słowa
> pewnego
> > > mężczyzny, którego kobiety lubiły, sznowały i traktowały jako bardzo
> > dobrego
> > > współpracownika (to było w moim zawodowym środowisku), i miały do niego
> > duuużo
> > > zaufania. Powiedział on coś co świadczy, że mężczyźni cenią u kobiet ich
> > > emocjonalność jako cechę odkrywającą przed nimi inne kolory życia.
>
> A Ty jak przymilna suczka stoisz na dwóch łapkach i merdając ogonkiem,
> czujnie starasz się wpasować w reakcje, które u kobiet cenią mężczyźni.
> Zamiast po prostu BYĆ SOBĄ. Żałosna jesteś.
> Dorrit
Do kogo sie zwracasz? Bo jesli do mnie to nie bardzo rozumiem o jaka suczke
chodzi. I o jaki ogonek. I o jaka przymilnosc. Wpasowywanie sie w reakcje,
ktore u kobiet cenia mezczyzni to ciekawa pozycja ale chyba czesciej spotykana
u mlodych dziewczat poszukujacych partnera.
Pozdr.
Malgosia
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|