Daga wrote:
> tycztom pisze w news:b3q5qu$d9a$1@ochlapek.sierp.net
>
>> Jezu. Fakt - mówię z poziomu kompletnego laika w tych tematach (ale jak
>> tak sobie rozmawiamy, to dochodzę do wniosku, że chyba nie doceniamy
>> tego co mamy, tzn. tego co uważamy za rutynowe "wyposażenie").
>
> To prawda. Warto sobie przes chwilę pomyśleć choćby o czymś tak
> "oczywistym" jak oddech. Są tacy, którzy po prostu to wiedzą, są
> tacy, którzy się dopiero o tym przekonują. Należę niestety do
> tych drugich. Co nie znaczy, że już wszystko stracone. :-)

Na pewno "nic do stracenia" (zasugerowałem się tym promieniującym ":-)" -
tak trzymaj!)

> A nierutynowe wyposażenie :-) wcale nie jest gorsze od rutynowego,
> jest równie ciekawe i warte poznania. I wykorzystania. :-)

OK :))
(zastnanowię się nad tym :)

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."