Data: 2009-09-08 07:34:35
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Andy" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h842cq$2ei$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h83usp$rqk$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> Grzegorz Brycki pisze:
>> Witam,
>>
>> Mój znajomy z dawnych lat szkolnych przeżył ostatnio lekki wstrząs
>> ponieważ usłyszał od księdza podczas spowiedzi, że "życzę Twojemu dziecku
>> takiego zdrowia jak masz wiarę".
>>
>> Jak to usłyszałem to podobnie jak on powiesiłem kilka psów na tym czarnym
>> psubracie. Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w ogóle
>> kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest powiedzenie czegoś
>> takiego w stosunku do drugie człowieka?
>
> Z innej beczki.
> Poszłam do księdza ochrzcić młodego. Ksiądz siedział sobie w necie.
> Zapytał po 'pochwalonym'
> K/ A pani po co?
> Ja/ Chciałam ochrzcić syna
> K/ Wpłaty u siostry na lewo (w sensie po lewicy siedziała)
> Nie ochrzciłam. Nie chciałam być kolejnym skasowanym klientem.
> Teraz się waham.
>
> Księża niewiele różnią się od reszty społeczeństwa. Wychowani w nim i
> żyjący w jego zasięgu. Również ich dotykały okresy dekadencji, czy upadku
> moralnego choć śmiem twierdzić w mniejszym stopniu.
> Nie karz swojego dziecka z powodu jednego "urzędnika". Choćby i stu
> takich.
> zx
a że to niby kara ? :)) To raczej przywilej wolnego wyboru wyznania. Kto to
wymyślił, żeby chrzcić dzieci ? Jezus ochrzcił się jako w pełni świadomy
swojej decyzji dorosły. Tymczasem, dziecko jest za głupie jeszcze i nie może
wybrać prezydenta, a zbawcę tak :). Spytaj chrzczone dziecko czym jest
śmierć i życie wieczne :)) ono nawet nie wie co to życie :)
Andrzej
Andrzej
|