Data: 2009-09-11 21:38:37
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks pisze:
> ale w mojej opinii i z mojej obserwacji świata i ludzi wnioskuję, że
> wysokie IQ jest natępstwem braku tego 'czucia' o którym mowa, a więc
> sądzę, że jest odwrotnie niż piszesz:
> Nie IQ ogranicza dostęp do sfery uczuć, ale nieczułość emocjonalna
> skutkuje ucieczką w sferę rozumu.
> Tłumaczę to sobie tak:
> Osoby niewidome mają na ogół znakomity słuch - jeden organ
> zajmuje miejsce dwóch.
> Analigicznie u osób pozbawionych 'czucia' rozum pracuje za dwa. :-)
Ładne :-) To teraz ja:
W mojej opinii i z mojej obserwacji świata i ludzi wnioskuję, że wysokie
IQ jest dodatkowym "zmysłem" pozwalającym chłodnym "trzecim okiem"
spojrzeć na sferę uczuć. Wyrwać się z jej obezwładniających objęć.
Strefa rozumu pozwala dzięki temu zauważyć techniki manipulacji czy
perswazji rządzące sferą uczuć i dzięki temu wyrobić sobie odpowiednie
mechanizmy obronne. Tak, wysokie IQ ogranicza dostęp do sfery uczuć, ale
nie w sensie tego, że IQ nie pozwala odczuwać, tylko w sensie odporności
na nadużycia.
Tłumaczę to sobie tak: Osoby niewidome polegają np. na słuchu bo nie są
w stanie nic zobaczyć, dopiero człowiek z oczami, czyli wysokim IQ jest
w stanie, nomen omen, spojrzeć na ślepców* z innego punktu widzenia :-)
I jak? :-)
Stalker
* Nawiązując do historii z Wellsem :-)
|