Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Date: Thu, 17 Sep 2009 08:34:07 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 49
Message-ID: <h8sl90$3bd$1@news.onet.pl>
References: <h83pjg$bls$1@news.onet.pl> <h8m93a$kal$2@nemesis.news.neostrada.pl>
<h8m8ru$99m$1@news.onet.pl> <h8m9qj$kal$5@nemesis.news.neostrada.pl>
<h8maj1$dit$1@news.onet.pl> <h8mb5v$fmu$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<h8mcq4$ilv$1@news.onet.pl> <h8mdo0$omp$6@nemesis.news.neostrada.pl>
<h8mdko$ka3$1@news.onet.pl> <h8mefl$omp$7@nemesis.news.neostrada.pl>
<h8n9b0$6kn$1@news.interia.pl>
<e2syv3x65nhq.kta5xoqlfvl9$.dlg@40tude.net>
<h8nlm9$l3s$1@news.interia.pl>
<1ageae5w9ftxd.1rxm5ybayoumr$.dlg@40tude.net> <h8q4og$d4e$1@news.onet.pl>
<1x1ernfq2whpq$.1pyitmqywpaak.dlg@40tude.net> <h8qarm$2g6$1@news.onet.pl>
<c820rd9aynbt.aturxi36drjc$.dlg@40tude.net> <h8qfej$i2u$1@news.onet.pl>
<1akpt1gonrp21.brf87tewvn7o$.dlg@40tude.net> <h8qovm$ig8$1@news.onet.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1253169248 3437 83.14.249.194 (17 Sep 2009 06:34:08 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Sep 2009 06:34:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:473379
Ukryj nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1cd3xew72hik4.1qtrw0eelyzzg.dlg@40tude.net...
> Jak zauważyłeś - strzelają. A gdzie ich dobra wola w odp. na moje
> odpychające uśmiechy pobłażania? Nie prościej mnie naprawdę poglaskać,
> pokazać złej czarownicy miłość i dobro, zamiast strzelać, abym musiała
> dopiero z tych strzałów sobie wypierwiastkowywać głaski-pudła?
No ale czarownice ponoć nie lubią lukru ... Specjalnie zresztą noszą
zmierzwione
włosy - żeby ich nikt nie głaskał.
To jak jest ?
> I gdyby nie jedno fałszywe słowo ("wszyscy"), zapewne w tym momencie
> uświadomiłbyś mi moją absolutną klęskę, a tak - kładzie ono na łopatki
> Twój
> wywód o ogólnej strzelaninie :-)
Dobra, było fałszywe. Wielu.
> Jeśli owo "porozumienie" miałoby polegać na eksponowaniu przeze mnie tylko
> i wyłacznie swoich patów, wzorem "wszystkich" strzelających, aby nie mieli
> już powodu do strzałów w moją stronę - to sorry, nie mam takiej ambicji.
A jakie masz ambicje, w kontekście działalności na grupie ?
Coś poza 'dobrą zabawą śmietniku, który nie brudzi i nie śmierdzi' ?
> Co nie znaczy, że nie mam w życiu patów. Ale TU z nimi nie przychodzę. I
> to
> jest właśnie brak porozumienia.
Inteligentnie wybrnęłaś nieco finezyjniej niż zwykle podkręcając piłeczkę
ping-pongową :) Ja mówiłem o tym, że czerpanie satysfakcji z konfliktów
(ich podtrzymywanie i wzmacnianie) jest obiawem jakiegoś deficytu -
niezależnie od tego, co tam sobie strona jedna czy druga o sobie mówi/myśli,
jak to racjonalizuje.
Przywołam tu na chwilę jako dosć skrajny przykład np. niektóre zachowania
bazylego (pozdro bazyl, mam wrażenie, że złagodniałeś ostatnio ...), który
stwierdził
coś w rodzaju: "Dopóki mi glob nie pokaże papieru z psychiatryka, to będę
go bił/niszczył, nie będę miał dla niego litości."
Widać tu doskonale i satysfakcję z napędzania konfliktu i sposób
racjonalizacji własnego zachowania. Dla bazylego niektórzy ludzie stają
się ludźmi dopiero, jak mają na to papier ...
Można by powiedzieć też inaczej: bazyl potrzebuje pomocy psychiatry
do tego, by dostrzegać ludzi w ludziach.
No to tyle w kwestiach skrajności.
Sobie pogadałem ...
|