« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-09-07 23:19:23
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "bartus" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:h84400$7s6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Wszystko owieczko możesz, ale do
>> kościoła masz co niedziela zasuwać. O co chodzi...?
>
> No jak to o co? Za złoty za dwa za ile kto ma. Im więcej owieczek tym taca
> bogata.
> Muszą z czegoś żyć jak każdy. A że "pobożnych" coraz mniej to trzeba teraz
> i grzeszników przyciągnąć.
Tjaa, a to wyżej było właśnie takim przykładem?
zx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-09-08 04:52:44
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h844ds$68m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "bartus" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:h84400$7s6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> Wszystko owieczko możesz, ale do
>>> kościoła masz co niedziela zasuwać. O co chodzi...?
>>
>> No jak to o co? Za złoty za dwa za ile kto ma. Im więcej owieczek tym
>> taca bogata.
>> Muszą z czegoś żyć jak każdy. A że "pobożnych" coraz mniej to trzeba
>> teraz i grzeszników przyciągnąć.
>
> Tjaa, a to wyżej było właśnie takim przykładem?
Tjaa, tjaa wcale nie to żebym szydził ale tak się dzieje obecnie w kościele.
Widzę jak bardzo chcesz wierzyć, że jest cacy - ale nie jest. Sam byłem
świadkiem kazania na którym ksiądz bardzo gorąco zachęcał tych w
nieformalnych związkach (códzołożników;)) do uczęszczania do kościółka.
Widzę ile ludzi chodziło do kościoła (tego samego) 20lat temu a ile chodzi
teraz. Ksiądz też to widzi szczególnie po tacy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-09-08 05:18:07
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziUżytkownik "bartus" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:h84o2h$ii4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> nieformalnych związkach (códzołożników;)) do uczęszczania do kościółka.
Ano Bartuś, naucz ty się ortografii zanim weźmiesz się za tematy
bardziej uduchowione, bo błędyświadczą o tym, że nie jesteś wykształciuchem,
inaczej wiedziałbyś, że "cudzy", a więc i "cudzołożnik".
A w tym wypadku cudze łoże to jest łoże ojca panienki lub męża mężatki -
kiedy ta zostanie wydana przez ojca za mąż.
A mógłbym coś na temat spółkowania z mężatkami dodać z Pisma Świętego, z
Przypowieści Salomonowych, ale może będzie lepiej, gdy sam sobie poszukasz -
w końcu są tam nauki wiecznie prawdziwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-09-08 07:12:58
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi"Grzegorz Brycki" <g...@o...pl>
news:h83pjg$bls$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Mój znajomy z dawnych lat szkolnych przeżył ostatnio lekki wstrząs
> ponieważ usłyszał od księdza podczas spowiedzi, że "życzę Twojemu dziecku
> takiego zdrowia jak masz wiarę".
>
> Jak to usłyszałem to podobnie jak on powiesiłem kilka psów na tym czarnym
> psubracie. Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w ogóle
> kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest powiedzenie czegoś
> takiego w stosunku do drugie człowieka?
>
> Moja interpretacja jest taka: "widzę, że masz małą wiarę ale przychodzisz
> bo taka tradycja. Więc ja Ci tu zaraz przysolę Ty moja owieczko." co się
> równa: przekleństwo, złośliwość, złorzeczenie i de facto - w stosunku do
> człowieka wierzącego *szantaż* co już moim zdaniem jest skandaliczne.
>
>
> Co o tym sądzicie?
>
> PS:
>
> 1/ Dla informacji księży, którzy pewnie czytają to forum: miejsce zajścia
> kościół z tego co się dowiedziałem Kraków, Nowa Huta, okolice dyw. 303, bo
> nie wiem gdzie on tak naprawdę przynależy.
>
> 2/ Znajomy powiedział, że to jego zdecydowanie ostatnia wizyta w Kościele
> i że jeżeli obsługa ma klasę niższą niż zapita barmanka w podrzędnym
> podkrakowskim barze, to on dziękuję. Ja razem z nim.
>
> 3/ Swoją droga obydwaj zauważyliśmy, że możesz przyjść do spowiedzi z
> różnymi grzechami, konspirować, być złośliwym, kąsliwym, kopać pod ludźmi
> dołki - wszystko to nic, ale jak powiesz, że rzadko chodzisz do kościoła,
> to zaraz będą lecieć gromy. Wszystko owieczko możesz, ale do kościoła masz
> co niedziela zasuwać. O co chodzi...?
>
> --
> Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty?
pytanie:
O czym jest ten wątek?
odpowiedź:
Ten wątek jest o niezrozumieniu.
. . .
Amicitus miał chore dziecko. To nie grzech. Nie musiał o tym
mówić spowiednikowi - jednak czuł taką potrzebę, by podzielić się
swoim zmartwieniem. "Kamień z serca".
Czy wierzysz, że Twoje dziecko wyzdrowieje? - zapytał konfesjonalista.
Tak, wierzę z całego serca. - odparł Amicitus.
"Życzę Twojemu dziecku takiego zdrowia jak masz wiarę" - rzekł ksiądz.
"Wiara czyni cuda"
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-09-08 07:25:33
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h842l6$303$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h83rea$h2p$1@news.onet.pl...
>>>> 3/ Swoją droga obydwaj zauważyliśmy, że możesz przyjść do spowiedzi z
>>>> różnymi grzechami, konspirować, być złośliwym, kąsliwym, kopać pod
>>>> ludźmi dołki - wszystko to nic, ale jak powiesz, że rzadko chodzisz do
>>>> kościoła, to zaraz będą lecieć gromy. Wszystko owieczko możesz, ale do
>>>> kościoła masz co niedziela zasuwać. O co chodzi...?
>>> Nie zauwazylem. Tez czasem sie spowiadam.
>> Jak zwykle wszystko zależy od "serwisu". Widać serwis w moim kościele i w
>> kościele kolegi jest tragiczny.
>
> Jeżeli wystarczylo dwóch kapłanów ,zeby was zniechęcić do Kościoła Jezusa
> Chrystusa, to wasza wiara jest minimalna. Być może to właśnie była wasza
> próba.
> zx
Cały kościół to kapłani. To nie kościół Jesusa, on tu nie decyduje, tylko
proboszcz :)
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-09-08 07:26:50
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi"Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote in message
news:h83usp$rqk$3@nemesis.news.neostrada.pl...
Fajnie się Was czyta, mozna to uproscic do nastepujacego:
"poszlam do Ksiedza. Spojrzal na mnie jakos krzywo.
Po tym zdecydowalam: nie bede chrzescijaninem"
Moze faktycznie - zostawcie to :)
Moje doswiadczenie jest takie: po ilus tam rozmowach z ksiezmi,
i zalatwianiem spraw,
wrazenie jak najbardziej pozytywne, nie spotkalem jakis specjalnych
"afrontow".
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-09-08 07:33:18
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziPaulinka pisze:
>
> Z innej beczki.
> Poszłam do księdza ochrzcić młodego. Ksiądz siedział sobie w necie.
> Zapytał po 'pochwalonym'
> K/ A pani po co?
> Ja/ Chciałam ochrzcić syna
> K/ Wpłaty u siostry na lewo (w sensie po lewicy siedziała)
>
> Nie ochrzciłam. Nie chciałam być kolejnym skasowanym klientem.
> Teraz się waham.
Sama syna w domu ochrzcij. Nie potrzebujesz do tego cynicznego, chciwego
urzędnika Pana B.
Przed Bogiem taki chrzest domowy liczy się tak samo.
--
pozdrawiam
STranger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-09-08 07:34:35
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Użytkownik "zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h842cq$2ei$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h83usp$rqk$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> Grzegorz Brycki pisze:
>> Witam,
>>
>> Mój znajomy z dawnych lat szkolnych przeżył ostatnio lekki wstrząs
>> ponieważ usłyszał od księdza podczas spowiedzi, że "życzę Twojemu dziecku
>> takiego zdrowia jak masz wiarę".
>>
>> Jak to usłyszałem to podobnie jak on powiesiłem kilka psów na tym czarnym
>> psubracie. Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w ogóle
>> kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest powiedzenie czegoś
>> takiego w stosunku do drugie człowieka?
>
> Z innej beczki.
> Poszłam do księdza ochrzcić młodego. Ksiądz siedział sobie w necie.
> Zapytał po 'pochwalonym'
> K/ A pani po co?
> Ja/ Chciałam ochrzcić syna
> K/ Wpłaty u siostry na lewo (w sensie po lewicy siedziała)
> Nie ochrzciłam. Nie chciałam być kolejnym skasowanym klientem.
> Teraz się waham.
>
> Księża niewiele różnią się od reszty społeczeństwa. Wychowani w nim i
> żyjący w jego zasięgu. Również ich dotykały okresy dekadencji, czy upadku
> moralnego choć śmiem twierdzić w mniejszym stopniu.
> Nie karz swojego dziecka z powodu jednego "urzędnika". Choćby i stu
> takich.
> zx
a że to niby kara ? :)) To raczej przywilej wolnego wyboru wyznania. Kto to
wymyślił, żeby chrzcić dzieci ? Jezus ochrzcił się jako w pełni świadomy
swojej decyzji dorosły. Tymczasem, dziecko jest za głupie jeszcze i nie może
wybrać prezydenta, a zbawcę tak :). Spytaj chrzczone dziecko czym jest
śmierć i życie wieczne :)) ono nawet nie wie co to życie :)
Andrzej
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-09-08 07:36:15
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziUżytkownik "STranger" napisał:
> Sama syna w domu ochrzcij. Nie potrzebujesz do tego cynicznego,
> chciwego urzędnika Pana B.
> Przed Bogiem taki chrzest domowy liczy się tak samo.
Komunii też sama udzieli? Bo kto jej da zaświadczenie o chrzcie?
--
Pozdrawiam - Aicha (biurokracja to podstawa...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-09-08 07:48:34
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedziAicha pisze:
> Użytkownik "STranger" napisał:
>
>> Sama syna w domu ochrzcij. Nie potrzebujesz do tego cynicznego,
>> chciwego urzędnika Pana B.
>> Przed Bogiem taki chrzest domowy liczy się tak samo.
>
> Komunii też sama udzieli? Bo kto jej da zaświadczenie o chrzcie?
Przepraszam, to Wy to robicie dla papierka, a nie dla siebie i swoich
relacji z Bogiem?!
Jezus Chrystus i pierwsi chrześcijanie by się gromko uśmiali :>
--
pozdrawiam
STranger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |