Data: 2006-02-21 21:34:22
Temat: Re: Pytanie o zespół Downa
Od: "Tami " <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):
> niestety nie tak wczesnych - dopiero w drugim trymestrze. A wtedy taka
> wiedza nie jest najbardziej użyteczna. Oczywiscie z punktu widzenia
> etyczno-moralnego.
Zależy jakie się a podejście. Dla mnie byłaby użyteczna.
Zespól Downa nie jest wada letalną -
> dziecko jak każde inne.
Pozwolę sobie miec nieco odmienne zdanie. Każde upośledzenie (mniejsze czy
większe) jest dla mnie podstawą do stwierdzenia, że to dziecko nie jest
takie same jak inne. Wymaga innej opieki. Często dużo większej niż inne
dzieci.
> A gdyby dopatrzyl to co? Zespól Downa jest zaburzeniem genetycznym, nie ma
> tu winy lekarza. Winę ponosi matka, albo ślepy los. I trzeba sie z tym
> pogodzić.
W twierdzeniu o winie matki chodzi pewno o kwestię przekazania dodatkowego
chromosomu ale brzmi to nieco dwuznacznie. Jakby kobieta swoim postępowaniem
mogła doprowadzić do tego, że dziecko ma Downa. A to przecież nieprawda.
To dziecko nie jest gorsze. Jest
> inne, to wszystko.
Sama sobie w ty momencie zaprzeczasz. Jednak to dziecko jest inne.
Pozdrawiam
bm
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|