Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytanko:( Re: Pytanko:(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pytanko:(

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Krzys" <a...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanko:(
Date: Sat, 17 May 2003 00:51:17 +0200
Organization: I czego tutaj szukasz ?
Lines: 143
Message-ID: <ba3q9l$ink$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <1...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
<b9rh4k$404$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
NNTP-Posting-Host: pb50.puck.sdi.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1053125749 19188 217.99.61.50 (16 May 2003 22:55:49
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 16 May 2003 22:55:49 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:203383
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Ramona" <x...@i...pl> napisał w wiadomości
news:407-1052953644@as3-4.starogard.dialup.inetia.pl
...

> > to chyba zalezy od okolicznosci i stanu spychicznego w ktorym
znaduje
> > sie
> > dana osoba
> Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, iż to czy dana osoba uzyła przemocy
czy tez
> nie zależy od okoliczności i stanu psychicznego tejze osoby(poprosze
jakis
> przykład)?

ojej..
wiec wydaje mi sie ze przemoc ma swoje gdzies podloze..
byc moze wywodzi sie ona poprzez szerg lat wychowywania w rodzinie
w ktorej dziecko sie wychowywalo, byc moze okres dojrzewnia, wplyw
innych srodowisk,
towarzystwa, wreszcie pracy zycia zawodowego, stresu i wielu inneyhc
niepowodzen zyciowych...
Sadze ze agresja i przemoc wynikają z braku odporności na frustrację, z
nietolerancji
oraz chęci kontrolowania i podporządkowywania sobie innych ludzi.
Trzeba się nauczyć radzenia sobie w spokojny sposób z frustrującymi
sytuacjami, tolerancji i szacunku
dla odmiennych zachowań i poglądów,skupic się na kontrolowaniu siebie, a
nie innych.

>Ale pojdzmy dalej, załóżmy, iż ta dana osoba jest osoba normlanie
> funkcjonujaca w srodowisku spolecznym, ale czasami po prostu wychodzi
z niej
> potwor... Mam kolejnych pare pytan, czy gdy juz jest w tym swoim
stanie
> psychicznym, i w tych okolicznosciach, ktore skłaniaja ja do przemocy,
co
> wtedy? Czy moze tak bezkarnie krzywdzic innych?Czy pozwolic dac sie
bic, co
> robic w tym momencie?A moze sie bac i sie tej osobie poddac?

Tutaj juz przydalaby sie opinia exparta.. do ktorego sie nie naleze...
ktory by ocenilstan psychiczny ow osoby
i podjol odpowiednie kroi, jesli taka sytuacja nastapila...
Psychika ludzka jest naprawde zloznona i wiele czynow,z zdarzen
wykonywanych pod jej wplywem jest
niepoczytalnych... normalnie na trzezwo ow czlowiek mylsacy by nie
dopuscil sie agresji..., czesto slyszys
sie o niepoczytalnosci umyslowej... ale sadze ze tutaj nie wchodzi to w
rachube...generalnie musi
nastapic iskra by uruchomic ow mechanizm...
W kazdym badz razie zdecydowanie trzeba sie przeciwstawiac zlym cechom,
przemocy itp,
nie pozwalac sie bic i tym samym co by bylo najgorsze w tym wypadku nie
prowokujac..
gdyz w ym momencie sami sie wciagamy w niekorzystny tok wydarzen..

> Co jesli do niej dochodzi, jezeli mezczyzna uderzyl po raz kolejny
swoja
> dziewczyne?Wybaczac bez konca, bo sie go kocha? Gdzie jest granica
?Wierzyc,
> ze sie zmieni, choc po pierwszym razie tez to obiecywal?

jesli ow mezczyzna sam widzi co sie z nim dzieje
i zaczyna cos w tym kierunku robic by to zmienic to juz wielki plus
podejrzewam ze zapewne sam nie potrafi z tym zyc, ma wyrzyty sumienia
ze zranil bliska sobie osobe.. ze moze straci wszytsko... i pewnie
bedzie sie
strala zmienic siebie... powinienen rozumiec,czuc, zyc swiadomoscia
ze jest podly i ... niech to uwidacznia,spowiada sie z tego,
wazne by mial poczucie winy dobrowolnej, nie mogl sobie spojrzec w
lustro

> Interesuja mnie przypadki wszystkie, w ktorych kobieta zostaje bita
przez
> swego jak by to powiedziec ukochanego?Jak ma sie wtedy zachowac?Bac
sie i
> wierzyc, ze nastepnym razem moze bedzie mniej bolalo?


zdecydowanie nie...
Prawie każdy człowiek w życiu zostaje poważnie zraniony. W takiej
sytuacji może on albo stale,żyć w stałym urazie,
być przywiązanym do przeszłości, zemścić się, albo próbować przebaczyć
osobie, która jego niesprawiedliwie zraniła.
Prawdziwe przebaczenie to bardzo trudna sprawa, nie każdy jest w stanie
to zrobić, często jest to proces wieloletni.
Naturalne jest, że w przypadku, gdy byliśmy...szantażowani, czujemy
wielki gniew, przeżywamy depresję, nie widzimy dla siebie szansy
dalszego szczęśliwego, beztroskiego życia i nie wyobrażamy sobie, abyśmy
mogli przebaczyć zadane nam rany.

znalazlem w sieci

Człowiek o zranionych uczuciach może zrobić wiele dla innych i dla
własnego rozwoju duchowego. Abyśmy mogli się rozwijać, być znowu
szczęśliwym człowiekiem powinniśmy uwolnić się od gniewu i przebaczy
Droga poprzez dwanaście etapów przebaczenia, autor Jean Monbourquette
OM.
W książce tej omówiono 12 etapów przez które powinna przejść osoba,
która pragnie przebaczyć. Oto one:
Nie mścij się i nie pozwalaj siebie obrażać. Dopóki jesteśmy
prowokowani, nie ma możliwości na przebaczenie. Musimy stworzyć sobie
warunki, nawet kosztem sprawy sądowej, abyśmy dalej nie byli poniżani.
Uznaj swoje zranienie i swoje ubóstwo. Jeżeli po doznaniu obrazy nie
uznasz swojego cierpienia, nie ma możliwości przebaczenia. Jeżeli
uznasz, że skrzywdzono Ciebie, możesz nauczyć się wykorzystywać swoje
cierpienie z korzyścią dla Ciebie i innych.
Podziel się z kimś swoim cierpieniem, może uda Ci się o tym porozmawiać
z winowajcą.
Dobrze określ poniesioną stratę, abyś się z nią rozstać. Przestań
potępiać, daruj doznane dzisiaj rany oraz rany z dzieciństwa .
Zaakceptuj swój gniew i chęć zemsty. Nie tłum swojej agresji, bądź
względem siebie szczery, to masz szansę pozbyć się doznanego bólu.
Przebacz sobie, że znalazłeś się w danej sytuacji, że nie przewidziałeś
konsekwencji pewnych spraw, zaakceptuj siebie takim jaki jesteś.
/Człowiek nie może w żaden sposób być w zgodzie z innymi, o ile nie
nauczył się być w zgodzie z samym sobą. Bertrand Russell/
Zrozum swojego winowajcę, nie potępiaj jego, być może jest on tylko
słabym, zakompleksionym człowiekiem, który nie potrafi poradzić sobie ze
swoimi problemami i z tego powodu stał się złym człowiekiem.
Odnajdź w swym życiu sens obrazy, masz szansę dobrego poznania siebie,
swoich reakcji i stać się bardziej wartościowym człowiekiem.
Pomyśl, że jesteś godnym przebaczenia i że już otrzymałeś kiedyś akt
przebaczenia.
Nie staraj się przebaczać za wszelka cenę, nie myśl, że masz obowiązek
przebaczyć, ma to być dobrowolny akt.
Otwórz się na akt przebaczenia, ale to będzie bardzo trudny proces.
Zadecyduj, czy zerwać dany związek, czy go odnowić. Pamiętaj, że masz
prawo przebaczyć, ale nie musisz dążyć do pojednania oraz że fakt
przebaczenia nie zwalnia winowajcy z odbycia kary (np: w przypadku spraw
sądowych).

> zbyt ogolnikowa jak na razie dyskusja aby mozna było cos
wywnioskowac...

zapewne tak....
sadze ze w tym przypadku najlepsza by byla pomoc specjalisty...
nie jestem w stanie sluzyc swoja skromna osoba a tym samym nie chce
sugerowac
nie wlasciwych zachowan i wnioskow



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.05 Krzys
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6