Data: 2005-03-22 17:27:09
Temat: Re: Pyzolku witaj po powrocie!
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
<e...@w...net> wrote in message
news:27140-42405053-637@storefull-3138.bay.webtv.net
...
> Wrocilas z dalekiej podrozy,
> teraz siadaj i opowiadaj:
> Jak odebralas Polske po latach nieobecnosci?
Jest lepiej niz myslalam, ze bedzie.
> Jak sie bawilas?
Straszny chaos. Mialam wrazenie, ze przekazywano mnie sobie z rak do rak. Za
duzo ludzi, za duzo spotkan, za duzo galimatiasu, straszne tempo. Na
szczescie, tylko raz zabraklo Jamesona.;)
> Czy odbylo sie planowane spotkanie
> z grupowiczami?
Jedno odbylo sie, na drugie malo kto przyszedl, oba pamietam tylko czesciowo
( choc na tym drugim Jamesona nie bylo)
> Ja pojechac nie moglam,ale mam szanse
> spotkac sie z Toba na tym Kontynencie.
Noooo, pewnie z Miskiem wskoczymy do Njujorka, moze jeszcze w maju ( potem
za goraco).
Kaska
P.S. A u nas znowu dzis snieg spadl, ale jest pieknie, choc bezslonecznie.
Winnipeganskie" bezslonecznie" jednak nie oznacza szarowy. Jest pochmurno,
ale b. jasno. Och to winnipeganskie slonce! Kiedy spadlo na mnei juz na
lotnisku, dokladnie poczulam,z e jestem juz w domu!
|