Data: 2002-12-18 14:52:09
Temat: Re: RTG pluc
Od: "Lusia71" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:atq1fm$jhl$1@news.onet.pl...
>
> A czym się chciałaś martwić?
> Jak nie ma zmian, to nic nie znaczy - mógł nie zauważyć, lub np. jest
> zapalenie płuc, ale na szczęście na zdjęciu nic nie widać, więc jeszcze
nie
> jest tak źle... Albo np. robiłaś zdjęcie w miejscu gdzie zazwyczaj robią
> zdjęcia połamanych kości i to kości mają być dobrze widoczne, więc się
płuc
> nie da na zdjęciu dobrze zobaczyć...
> Nawet jak Ci opisze zmiany to po pół roku i po przejściu serii różnych
> nieprzyjemnych badań typu bronchoskopia może dojść do wniosku, że zmian
nie
> ma, a na poprzednim zdjęciu pewne obrazy da się opisać jako obraz zdrowych
> płuc...
> --
Wiesz chodzi o to ze bylam u alergologa (dusznosci, klopty z zaciagnieciem
sie powietrzem i swisty), ktory wykluczyl astme oskrzelowa. To mnie
ucieszylo.Stwierdzil ze swisty sa najprawdopodobnie spowodowane strunami
glosowymi-zalecil wizyte u laryngologa. Zaciaganie powietrzem i dusznosci
powiedzial ze sa spowodowane raczej nerwica. Zapytal o zdjecie rtg pluc wiec
odpowiedzialam ze na zdjeciu nic nie wyszlo. Dzisiaj kolezanka nastraszyla
mnie ze znowu jej kolezanka miala takie same dolegliwosci i lezy w szpitalu
bo sa to jakies powazne sprawy pogrypowe. I teraz nie wiem co robic bo
zaczynam wpadac w panike .
JoannaP
|