TPI wrote :


> >
>
> To nie jest narkotyk ale (bodajze) Prostaglandyny.
> Co do usuwania ciązy to nawet gdyby lek byl dostepny na rynku to nie
> odwazylbym sie go nikomu dac i nie skontrolowac pozniej jamy macicy po
> poronieniu. Resztki przeciez zostana i spowoduja na mur beton zakazenie!!!.
> Proponuje sie raczej kierowac wiedza lekarza.
>
> >
> > -


Co slowo to bledna wiadomosc.
RU-486 jest anty-hormonem (antyprogesteronem). Podanie go powoduje, ze
progesteron ( hormon miedzy innymi utrzymujace ciaze przy "zyciu" ) przestaje
dzialac. I ciaza obumiera.

Do wydalenia wszakze produktow ciazy sluzy drugi srodek, podawanmy w
paredzisiat godzin po RU-486 . Jest to inhibitor prostaglandyny o nazwie
cytotec (nazwa firmowa).

Pod jego wplywem dochodzi do skurczow macicy i wydalenia produktow ciazy.

Koniecznosc wykonania chirurgicznej kontroli jamy macicy , w ten sposob, jest
wzglednie rzadka, choc i to jest czasami konieczne.

Ale w ogromnej wiekszosci przerwanie ciazy ogranicza sie do zazycia 5 tabletek,
jednej - RU 486 i czterech cytotecu.

RU-486 znany jest na swiecie ponad 15 lat i stad wiedza na ten temat jest
bardzo obfita i mozna powiedziac, znajomosc tej techniki jest doskonala. Nie w
Polsce.

Inna metoda przerwania ciazy (niechirurgiczna) jest podanie methotrexatu. Tak
postapuje sie z reguly, gdy ciaza jest poza macica, jest wzglednie mala i chce
sie uniknac interwencji chirurgicznej.

Oczywiscie MTX jest uzywany nie tylko w tych przypadkach.


Pozdrawiam

dradam

PS. Radze byc bardzo, ale to bardzo ostroznym z wiadomosciami na tej grupie nie
przekazywanymi przez lekarzy/farmaceutow . Jak widac agencja "jedna pani
powiedziala" znakomicie generuje falszywe wiadomosci.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl