> Różne ludzie mają "ukochane dźwięki z dzieciństwa", czyż nie? :-)))))))))
Dla mnie w dzieciństwie normą był dźwięk wojskowych odrzutowców.
Mieszkałam akurat chyba pod jakąś powietrzną trasą tychże, bo w mieście
była jednostka wojsk lotniczych.
Jednak nie brakuje mi tych dźwięków. ;)