Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Radość - było żal

Grupy

Szukaj w grupach

 

Radość - było żal

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2002-06-12 07:10:51

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ae4u8v$f58$3@news.tpi.pl...
> Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w
> Ja też to tak widzę ;-)
>
> A jeszcze zdanie - "Mówię kocham bo to jej pomaga, pewnie za miesiąc, rok,
> 10 lat, bedzie to
> zupełnie inne słowo rozumiane głębiej" - dobiło mnie całkowiecie ;-/
> Sorki dla inicjatorów ... ale mi to nie wygląda dobrze co wcale nie
znaczy,
> że źle Wam życzę ;-)

sugeruję coby dopełnić wątek:
temat: porzucona lub znów samotna podpisano: ta trzecia
lub ponowny powrót taty podpisano: progenitura
potomstwo jest stanowczo zbyt mało wyeksponowane w wątku! poloniści
zawiedli?
oczekuję dalszych propozycji tematów:))

nie bijcie!!!!!! NAPRAWDĘ nie mogłam się powstrzymać!
i tez życzę inicjatorom wątku wszystkiego najlepszego w życiu niezaleznie od
tego ile lat mają, kim są dla siebie, ile ich jest i jak ich życie
rzeczywiscie wygląda
pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2002-06-12 07:25:54

Temat: Odp: Radość - było żal
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jacek <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ae5rc8$lmk$...@n...onet.pl...
> Brakuje słów perwersyjna-obsesyjna, druzgodząca swoją naiwnością,
> szczeniacko-nieodpowiedzialna miłość.Wtedy twój post bylby bardziej
> nasycony
> epitatami.

Moja opinia zostala wyrazona jw, moj styl komunikowania sie nie wymaga
stosowania az tylu figur stylistycznych, ktorymi Ty sie posilkujesz, na
pewnym etapie to staje sie nudne. Poza tym uzywasz przymiotnikow
wykluczajacych sie wzajemnie np 'perwersyjna' i 'naiwna', nie do konca
zrozumialam wiec co autor mial na mysli.

> Oj Asiuniu popraw się.

Rozsmieszyles mnie, moze na to nie wyglada, ale mam w sobie duzo pokory...
Amen i finito.
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-06-12 07:26:31

Temat: Re: Radość - było żal
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>a tu nagle hop i juz jest
> wzorowym mezusiem a trzecia poszla w odstawke pomimo ze calkiem  nie dawno
> podobno ja kochal.Nie wiedzialam ze w zyciu moze sie tak zmieniac jak w
> kalejdoskopie.....
>

Cześć Magdo,
ale przecież to nie było aż takie "hop".Beata napisała, że 2 miesiące temu
postanowili być razem. I że dużo się działo w tym czasie.Na pewno przerobili
mocno parę zranień, załatwili jakieś problemy i to ich zbliżyło. A przecież
poza tym jeśli się kogoś kochało, to nigdy ta miłość tak nie znika w 100%, tym
bardziej, jeśli to mąż i przeżyło się z nim ileś lat. I przecież Beata
napisała, że jego "kocham" to uczucie jeszcze bardzo delikatne... dla mnie to
wiarygodne, nie mam wrażenia, że tam emocje zmieniają się nagle i z białego w
czarne...
zresztą... to nie takie istotne.. chyba najbardziej przykre w tym całym
wydarzeniu jest to, że Beata czuje się teraz zraniona reakcjami
niedowierzania.. to na pewno jej dowaliło.. oni sobie poradzą, ale jest jej
chwilowo jeszcze ciężej...
pozdrawiam, Mirka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-06-12 10:05:10

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "cecylia" <c...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

A Tak to juz jest ludzie uwielbiaja tragedie,
> dlatego w dziennikach lepiej pokazywać tragedie niz cos dobrego.
> Przecież cóż interesującego jest w szczęsciu, no właśnie to że jest.
>
> Jacek

Coś w tym jest, może dlatego, że znamy sie tylko ze słów i każdy mimo woli
przekłada to na swoje doświadczenia.... Jest i tak, że informacje typu,
przestał(a)kochać, odchodzi - przyjmujemy za normalne, a to, że ktoś
wrócił -za złudzenie. Jeśli chodzi o mnie to wcale mnie wiadomosci Wasze nie
zaskoczyły, wprost przeciwnie, gdy jest już coś zamkniętym rozdziałem, nie
wracamy do tego i nie piszemy o tym. A Wy szukaliście rozwiazania. Gratuluję
i cieszę się razem z Wami. Jesteście "pozytywnie zakręceni" a to Wam
gwarantuje długi i burzliwy związek :_)))
Pozdrawiam serdecznie
Cecylia
Ps.
"Eksperci" od miłości twierdzą jednak, ze nie igra się z miłością :))) Co Wy
na to?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-06-12 10:41:00

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl>

> zresztą... to nie takie istotne.. chyba najbardziej przykre w tym całym
> wydarzeniu jest to, że Beata czuje się teraz zraniona reakcjami
> niedowierzania.. to na pewno jej dowaliło.. oni sobie poradzą, ale jest
jej
> chwilowo jeszcze ciężej...

Czesc szybciu :-)
Nie jestem Ci sie w stanie przypomniec, bo nie pamietam pod jakim nickiem
jakis rok temu z Toba gaworzylam, ale wiem jak wygladasz (i vice versa;-)) i
moge powiedziec, ze niedosyc, ze jestes sliczna, to jeszcze cudowna ;-)

pozdrawiam slonecznie :-)
amber



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-06-12 10:41:08

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tadeusz Zachara
>
> tylko do tych, którzy się odzywali wyrażając
> powątpiewanie. A poza tym asekuracyjnie napisałem "może znaczyć".

Tadeuszu, nie 'moze znaczyc', a NA PEWNO ZNACZY ! Osoby watpiace,
'wspolczujace' powinny zadac przede wszystkim SOBIE pytanie: gdzie we MNIE
jest to COS, co kaze mi nie wierzyc w szczescie, w pomyslne rozwiazanie
jakiegos problemu innych? Wtedy wyjda na wierzch wszystkie ich poglady,
przekonania, wierzenia, ktore blokuja ich wlascicieli na ich wlasne
szczesnie i pomyslnosc. I to jest ten ich wlasny problem, ktory moga nazywac
slusznoscia, sprawiedliwoscia, racja itp.itd. i tlumyczyc sie przed innymi,
ale tak naprawde tlumacza sie przed soba i tym samym uciekaja przed jego
zrozumieniem,rozwiazaniem, przepracowaniem, a im bardziej uciekaja, tym
bardziej w nim siedza po uszy. Im bardziej z czyms walczysz, tym bardziej
sie tym stajesz ;-)
Parafrazujac znane powiedzenie: powiedz, co we mnie cie denerwuje, a powiem
ci, jaki masz problem ze soba ;-) Teoria lustra ;-)

> I zgadzam się, że słowo "kocham" nie powinno być nadużywane.

Co to znaczy 'naduzywane' ? Mowie je tak czesto, jak czuje i to nie tylko
'kocham'. Dlaczego mam tlumic swoje pozytywne uczucia, nie moge ich wyrazac,
tlamsic je w sobie? Jezeli mam juz cos kontrolowac to te negatywne, aby
kogos nie zranic, ale tez nie tlumic, a wyrazac w kontrolowany sposob.

pozdrawiam slonecznie :-)
amber


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-06-12 10:41:13

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Żona

> A parę dni temu usłyszałam że mnie kocha. Oczywiście jest to jeszcze
uczucie
> bardzo delikatne, tak delikatne jak pączek róży.
> Ciesze się bardzo, że podjęłam decyzje aby ratować ten związek, mimo ze
> wiele osób radziło mi zupełnie inaczej.
> Jest takie mądre powiedzenie, nie wiem przez kogo wypowiedziane ani jak
> dokładnie brzmi ale sens jego jest taki, ze to co nas nie zabije to nas
> wzmocni i moze to nasze przykre zdarzenie jest tym co nas wzmocni.
> Głęboko w to wierzę
>
> Bardzo dziś szczęśliwa
> Żona - Beata

To cudowne :-))) Ciesze sie bardzo razem z Wami :-) Moze nie od poczatku,
ale jak odezwal sie na grupie Jacek i tym samym obalil wszelkie domniemania,
ze Twoj Maz jest dupkiem, tak jakos czulam 'po kosciach', ze komu, jak komu,
ale Wam musi sie udac ;-) Moje wypowiedzi byly malo obiektywne (sorry ;-)),
bo pomimo, ze doswiadczenia Jacka sa blizsze, to bylam po Twojej stronie.
Ujelas mnie tym samym, czym moj Partner. Nie ma racji Jacek piszac, ze
zdrada, jej wybaczenie to nic. Dla mojego Partnera bylo to niemal ponad Jego
sily, odnosze wrazenie, ze dla Ciebie tez to nie bylo latwe. Zreszta kiedys
przewinal sie tu watek 'zdrada'. Wlos sie na glowie jezy, ile zwiazkow
rozsypaloby sie, jak domki z kart. I nie wazne czy to byloby chwilowe
zauroczenie, pomimo ze w stalym zwiazku jest ok, czy zdrada bylaby wynikiem,
ze w zwiazku dzieje sie cos zlego i 'wine' ponosza obie strony. Takze dla
mnie wybaczenie zdrady jest najwiekszym dowodem na autentycznosc Milosci, na
jej Sile i Moc. Prawdziwosc, a nie roszczenia wynikajace z kontraktu
malzenstwa traktowanego, jak akt wlasnosci.
Wasz sukces jest moim sukcesem ;-) Dzieki. Jestescie cudowni :-)
Acha, jeszcze jedno ;-) Nie ma nic lepszego, niz patetycznosc, egzaltownosc,
infantylizm, naiwnosc, szalenstwo i wariactwo ;-) Dzieki temu nie dopadnie
was nuda, rutyna, stagnacja, czyli smierc milosci. Nie wierzcie, ze ten
'haj' jest wlasciwy tylko fazie zakochania. To bzdura, w ktora ludzie
wierza, a im bardziej wierza, tym bardziej im sie ona realizuje w zyciu.
Nasza genialna podswiadomosc poslusznie realizuje nasze wierzenia,
oczekiwania, ktorych czesto nie jestesmy do konca swiadomi. Cokolwiek o
sobie myslimy, to mamy racje i tak bedzie :-) Ciesze sie razem z Wami :-)

pozdrawiam slonecznie :-)
amber


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-06-12 10:41:18

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Asiunia

> > Na szczęście nam to nie przeszkadza a oponiie innych są tylko ich
opiniami
> > i nie ma potrzeby aby to one stanowily o tresci naszego życia

'Psy szczekaja, karawana jedzie dalej' ;-)
> >
> Ejze chyba jednak przeszkadza, skoro zalicie sie na grupie jak to ludzie
> przedkladaja umilowanie do tragedii niz do szczescia. Drazni mnie patos
jaki
> wyziera z prawie kazdego Twojego postu, wiec juz sie nie odzywam.
> A.

Niedawno mojemu koledze ukradziono rower pod Polietchnika. Wszedl doslownie
na 'mrugniecie okiem'. Kiedy to pozniej opowiadal, wszyscy sluchajacy o malo
nie pekli ze smiechu. Inny kolega, slynacy z czarnego poczucia humoru, tak
to skomentowal: nic tak nie cieszy, jak cudze nieszczescie.

pozdrawiam
amber



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-06-12 11:47:22

Temat: Re: Radość - było żal
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Acha, jeszcze jedno ;-) Nie ma nic lepszego, niz patetycznosc,
egzaltownosc,
> infantylizm, naiwnosc, szalenstwo i wariactwo ;-) Dzieki temu nie dopadnie
> was nuda, rutyna, stagnacja, czyli smierc milosci. Nie wierzcie, ze ten
> 'haj' jest wlasciwy tylko fazie zakochania. To bzdura, w ktora ludzie
> wierza, a im bardziej wierza, tym bardziej im sie ona realizuje w zyciu.


masz w 1000% racje Amber


Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-06-12 13:42:23

Temat: Odp: Radość - było żal
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik amber <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ae79pg$pbh$...@s...icm.edu.pl...
>
>
> Niedawno mojemu koledze ukradziono rower pod Polietchnika. Wszedl
doslownie
> na 'mrugniecie okiem'. Kiedy to pozniej opowiadal, wszyscy sluchajacy o
malo
> nie pekli ze smiechu. Inny kolega, slynacy z czarnego poczucia humoru, tak
> to skomentowal: nic tak nie cieszy, jak cudze nieszczescie.
>
> pozdrawiam
> amber

Zaiste w niesamowity sposob potrafisz zinterpretowac, a nawet wyczytac to co
bylo naskrobane sympatycznym atramentem pomiedzy wierszami. Jestem pod
wrazeniem :-))))

A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kupię parasolkę - wózek
Zapraszam na Mazury
Re: żal
Do tych, którzy wyjechali
Ustalanie reguł

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »