Data: 2008-01-16 11:45:24
Temat: Re: Rak trzustki - prośba
Od: jk <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 11 Nov 2007 01:07:37 +0100, Arqadiusz napisał(a):
> Witam serdecznie
>
> Zwracam się do Was o pomoc w pewnej, dość przykrej dla mnie sprawie :(
>
> Dobry znajomy ma niestety raka trzustki, co najgorsze w zaawansowanym
> stadium (z przerzutami). W chwili obecnej jest na "chemii" jednak rokowania
> są, hmm. tragiczne.. Pomimo tego, że szpital, w którym jest leczony, mieści
> się w średniej wielkości mieście, a co za tym idzie poziom leczenia takich
> przypadku odstaje zapewne od największych ośrodków tego typu, to jednak
> opinia lekarzy jest dość jednoznaczna :/
>
> Wierzę jednak, że jest nadzieja na ratunek, choćby najmniejsza. Więc proszę
> Was o pomoc w ustaleniu co jeszcze można zrobić? Dokładniej chodzi mi o
> kontakty do konkretnych osób/lekarzy/ośrodków, którzy mogliby pomóc,
> poprowadzić "sprawę" dalej, czy to prywatnie czy "państwowo". Najlepiej do
> konkretnego lekarza z warszawskiego Centrum Onkologii im. Marii
> Skłodowskiej, lub innych, dużych ośrodków onkologicznych w Polsce. Zresztą,
> nie tylko w Polsce.
>
> Prosiłbym, jeśli to możliwe o kontakt do konkretnych osób, ponieważ na
> "normalną" drogę w tym przypadku może już nie starczyć czasu :/
>
> Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
>
> Pozdrawiam,
> Arqadius
Jeżeli to ma być rzeczywista ocena sytuacji to jest już za pużno na
jakiekolwiek alternatywne metody leczenia.
Została jedynie chemia .
W stadiach początkowych 80 % skuteczność to terapia oczyszczająca organizm
i minimum 24 dniowa głodówka lecznicza.
Jeżeli ktoś zmieni swój tryb myślenia i aktywność życiową gwarancja 100 %
po takiej terapii iż rak nie powróci.
|