Data: 2016-05-16 05:45:39
Temat: Re: Raport Gęgaczy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amber I
Zaraz po powstaniu Porozumienia Centrum (1990 r.), powstaje spółka Telegraf. Rada
nadzorcza Telegrafu to: Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Maciej Zalewski, Andrzej
Urbański i Krzysztof Czabański. Bogata spółka, której kapitał początkowy szybko urósł
do kwoty 2 mln USD chciała inwestować m.in. w wydawnictwa, komunikację, media i
handel. Do skarbca Kaczyńskich trafiło również blisko 110 miliardów starych złotych z
tytułu dotacji od prywatnych (Art-B blisko 60 miliardów) i państwowych firm oraz
zakupu udziałów spółki. Po ujawnieniu afery FOZZ i pierwszych podejrzeniach, które
padły na posiadających utrzymywane w ścisłej tajemnicy kontakty Kaczyńskich z firmami
"Art-B", "Budimex" (wybudował Licheń), "Pol - Kufring" i "Metalexport" gospodarczy
tygrys - Telegraf pada w dziwnych okolicznościach, a obaj bracia natychmiast
nabierają wody w usta.
Amber II
Fundacja prasowa Solidarność, którą założyli Kaczyńscy powstała na pozostałościach po
RSW Prasa-Książka-Ruch. Omijając procedury przetargowe Fundacja dysponująca kapitałem
założycielskim w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) przejmuje wart blisko 30
miliardów starych złotych "Express Wieczorny", który później zostaje sprzedany w
transakcji wiązanej i polegającej na równoległej spłacie 10 miliardów starych
złotych, które Jarosław Kaczyński pożyczył z kasy wydawnictwa na kampanię wyborczą
PC. Dochody z "Expressu Wieczornego" zostały wpompowane w finansowanie działalności
PC oraz na wydawanie tygodników "Polska Dzisiaj" (w ciągu pięciu lat sprzedano cztery
nakłady) i na niskonakładowe i nierentowne pisma "Tygodnik Centrum", "Tygodnik
Solidarność' oraz "Tygodnik Ziemi Garwolińskiej", którego szefem był nie, kto inny
jak Marek Suski. Kontakty z udzielającym PC kredytów bankiem BPH owocują przekazaniem
mu w dzierżawę budynków, które fundacja otrzymała od skarbu państwa na wieczyste
użytkowanie. Za bezinteresowna przysługę fundacja Kaczyńskiego inkasuje prawie 40
miliardów starych złotych a ówczesny członek PC i minister w Kancelarii prezydenta
Lecha Wałęsy Sławomir Siwek rozpoczyna zleconą mu przez Kaczyńskiego tajną misję
wywarcia nacisku na ówczesnego szefa NBP, od którego oczekiwano wydania zgody na
prywatyzacje BPH w pierwszej kolejności.
Amber III
Towarzystwo Cargo Modlin zostało utworzone wespół z Warszawską Fundacją Rozwoju
Regionalnego, Wojskową Fundacją Kultury Art-Woj oraz Fundacją Pilotów i
Spadochroniarzy Gloria Victis Aeronautis. Sławomir Siwek z Kaczyńskim weszli do władz
spółki Cargo Modlin i planowali dzierżawę lotniska od wojska i budowę przynoszącego
gigantyczne zyski międzynarodowego portu lotniczego. Przedsięwzięcie, z którym
Kaczyński wiązał wielkie nadzieje miało w swoich planach wybudowanie portu
lotniczego, na bezpłatnie przejętym od armii terenie starego lotniska wojskowego.
Niestety interes nie wypalił, ponieważ konflikt z ówczesnym prezydentem Lechem Wałęsą
sprawił, że postrzegany za politycznego awanturnika Kaczyński został na jakiś czas
zepchnięty na biznesowo-polityczny margines.
Amber IV
Spółka Srebrna, w której radzie nadzorczej zasiadała m.in. posłanka Szczypińska,
Marek Suski, Kazimierz Kujda i Krzysztof Wyszkowski, a w Radzie Nadzorczej - Lech
Kaczyński to jeden z najciekawszych interesów ludzi dzisiejszego Prawa i
Sprawiedliwości. Związani z Jarosławem Kaczyńskim szefowie spółki gwarantują partii
stały dopływ gotówki i atrakcyjne budynki, o których pierwszy raz usłyszano już w
latach 90. W obrocie znajdują się te same nieruchomości, które kiedyś zostały
przekazane Fundacji Prasowej Solidarność i te same, które ta sama Fundacja
wynajmowała za ciężkie pieniądze bankowi BPH. "Srebrna" znana jest, jako "matka"
kolejnych dziwacznych tworów, wśród których jest założona przez Kaczyńskiego i Dorna
Fundacja Nowe Państwo i "Srebrna media". Apolityczna "Srebrna" i jej kolejna "córka"
- Fundacja Nowy Kierunek, której szefami są księgowi i strażnicy partyjnych pieniędzy
PiS dotuje stojącą na krawędzi bankructwa "Gazetę Polską Codziennie", a prezesowi
gwarantuje święty spokój wynajmując sąsiadującą z jego domem okazałą willę na
warszawskim Żoliborzu, partycypując w kilkusettysięcznych kosztach wynajęcia jego
ochrony osobistej, a także produkując i organizując warte blisko milion złotych
(tylko ostatnia kampania) spoty, wiece i wieczory wyborcze.
Amber V
Powołana w 1997 roku na rzecz rozwoju cywilizacyjnego i kulturalnego wsi i małych
miast założona m.in. przez Sławomira Siwka i Jarosława Kaczyńskiego fundacja
"Solidarna Wieś" miała wspierać kulturę i oświatę na wsi, pomagać znajdującym się w
trudnej sytuacji materialnej rodzinom wielodzietnym rodzinom i samotnym pozbawionym
pomocy rolnikom. Dorobkiem pierwszych dziesięciu lat działalności fundacji były 2
stypendia dla dzieci i kilka zapomóg po 2 tysiące każda wypłaconych rolnikom. Losów
reszty finansów fundacji nigdy nie ujawniono.
Amber VI
Powstanie kolejnych spółek ferajny z PC "Air Link" sp. z o.o., "Celsa" sp. z o.o.
oraz Inter-Poligrafia SA. Pierwsza i najbardziej znana spółka, którą "trzęsie"
Sławomir Siwek w tym samym czasie wiceprezes telewizji odpowiedzialny za
funkcjonowanie Programu Satelitarnego TV Polonia, Agencji Produkcji Audycji
Telewizyjnych, TVP 3 Regionalnej i oddziałów terenowych. Spółka ma zapisaną w swoich
dokumentach działalność telekomunikacyjną, radiową i telewizyjną, czyli dokładnie te
same, które stanowią konkurencję dla mediów publicznych równolegle reprezentowanych
przez Siwka(!). Działalność spółek założonych przez ferajnę z PC była przedmiotem
zainteresowania organów ścigania, ale sprawę wyciszono.
Amber VII
Fundacja Nowe Państwo, którą w 1997 roku ustanowili: abp. Tadeusz Gocłowski, Jarosław
Kaczyński i Krzysztof Czabański w 2001 roku w cudowny sposób wchłonęła wszystkie
udziały fundacji prasowej "Solidarność", jakie ta posiadała w spółkach "Srebrna" i
"Srebrna Media". Ciekawostką związaną z tym tworem jest to, że wszechobecny Siwek
dołożył ze swoich i w 1995 roku drukował dla Kaczyńskich przynoszący straty tygodnik
"Nowe Państwo". Zapłatą za przysługę był oddanie Siwkowi na własność spółki
"Interpoligrafia" z całym parkiem maszynowym. Cichym akcjonariuszem i strażnikiem
"Interpoligrafii" stał się nieżyjący już biskup Roman Andrzejewski.
Wymienione wyżej tylko najbardziej znane przykłady zabagnionego amberpaństwa, które
poprzez często niejasne interesy utrzymywało braci Kaczyńskich na TOP-ie polskiej
sceny politycznej to tylko część bogatej przeszłości błogosławionego prezydenta
tysiąclecia i jego brata zbawcy Polski. Jako, że Kaczyński znany jest z tego, że
surowo każe niezdyscyplinowanych, ale i sowiecie nagradza najwierniejszych z wiernych
na uwagę zwracają losy niektórych członków jego ówczesnej ferajny.....
|