Data: 2011-01-18 08:27:39
Temat: Re: Raport MAK
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nowy lepszy tren R wrote:
>> A ja bym szedł w minimalizację znaczenia raportu MAK (jak pisałem: to
>> tylko ekspertyza) na rzecz (korzystając choćby z powyższego) np. raportu
>> polskiej komisji
>
> Chyba nie ma innego wyjścia.
Może za jakąś chwilę wróci ludziom rozsądek i zastanowią się CZYM tak
naprawdę jest raport MAK i jaka jest jego RZECZYWISTA wartość.
Na razie niestety króluje odbiór "histeryczny", bliski końcowi świata,
który IMO odnosi skutek odwrotny od zamierzonego.
Po raz n-ty napiszę: Owszem raport jest ważnym źródłem informacji o
katastrofie, ale ani niczego nie przesądza, ani niczego nie zamyka.
I co najważniejsze raport nie zajmuje się określaniem WINY, tylko
opisuje przebieg katastrofy (podaje przyczyny tej katastrofy) i kończy
się zaleceniami, które zainteresowane strony powinny uwzględnić, żeby do
takiej katastrofy nie doszło.
I to trzeba wygrać...
Stalker
|