| « poprzedni wątek | następny wątek » |
451. Data: 2011-01-18 10:25:21
Temat: Re: Raport MAKUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ih3ivp$g7b$1@usenet.news.interia.pl...
> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>>> A ja bym szedł w minimalizację znaczenia raportu MAK (jak pisałem: to
>>> tylko ekspertyza) na rzecz (korzystając choćby z powyższego) np. raportu
>>> polskiej komisji
>>
>> Chyba nie ma innego wyjścia.
>
> Może za jakąś chwilę wróci ludziom rozsądek i zastanowią się CZYM tak
> naprawdę jest raport MAK i jaka jest jego RZECZYWISTA wartość.
>
> Na razie niestety króluje odbiór "histeryczny", bliski końcowi świata,
> który IMO odnosi skutek odwrotny od zamierzonego.
>
> Po raz n-ty napiszę: Owszem raport jest ważnym źródłem informacji o
> katastrofie, ale ani niczego nie przesądza, ani niczego nie zamyka.
> I co najważniejsze raport nie zajmuje się określaniem WINY, tylko opisuje
> przebieg katastrofy (podaje przyczyny tej katastrofy) i kończy się
> zaleceniami, które zainteresowane strony powinny uwzględnić, żeby do
> takiej katastrofy nie doszło.
>
> I to trzeba wygrać...
>
> Stalker
Stalker, lubię optymistów. Może dlatego wydajesz mi się sympatyczny? Bardzo
mi się też podobało Twoje szukanie pozytywów w tym, że przyjeliśmy akurat
tylko jeden artykuł konwencji, która tu w ogóle nie miała zastosowania-
przez co do nikogo nie możemy się odwołać. Sprawiło to na mnie spore
wrażenie- niczym zachwyt Greka Zorby: "jaka to piękna katastrofa!"
:-)
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
452. Data: 2011-01-18 10:30:37
Temat: Re: Raport MAKOn 18 Sty, 11:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 18 Jan 2011 02:22:00 -0800 (PST), Hanka napisał(a):
>
> > On 18 Sty, 11:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> >> Tylko wojna jest mechanizmem napedzajacym swiat. Zadne wydy...umane
> >> braterstwo.
>
> > Dlatego ZAWSZE ja toczysz?
>
> > Bo daje Ci naped?
>
> Napęd daje mi dziejowa świadomość, nie ta Twoja, przyniesiona ze swieżymi
> bułeczkami.
No a mnie daje moja, swieza :)
Wiec ustalmy:
Roznimy sie co najmniej tysiacem pogladow.
Nigdy sie nie dogadamy :)
Rozmawiasz ze mna TYLKO DLATEGO
ze uwielbiasz sie klocic, no, przepraszam,
udowadniac swoje racje.
Ale i ja mam swoje, tak samo MOJE
jak Twoje.
Chyba pora na kawe :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
453. Data: 2011-01-18 10:32:38
Temat: Re: Raport MAK-`@'-
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał
> Tak więc co byście nie ustaliły,
Kroliczek w polu :)
> ja Was..., oczeń, oczeń...
O, spasiba :)
Ja Was toze :)
=
Ech, Miła -`@'- ...
http://www.youtube.com/watch?v=8rqvL1PVmoM&NR=1&feat
ure=fvwp
ju.da
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
454. Data: 2011-01-18 10:34:21
Temat: Re: Raport MAKDnia Tue, 18 Jan 2011 11:25:21 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ih3ivp$g7b$1@usenet.news.interia.pl...
>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>>>> A ja bym szedł w minimalizację znaczenia raportu MAK (jak pisałem: to
>>>> tylko ekspertyza) na rzecz (korzystając choćby z powyższego) np. raportu
>>>> polskiej komisji
>>>
>>> Chyba nie ma innego wyjścia.
>>
>> Może za jakąś chwilę wróci ludziom rozsądek i zastanowią się CZYM tak
>> naprawdę jest raport MAK i jaka jest jego RZECZYWISTA wartość.
>>
>> Na razie niestety króluje odbiór "histeryczny", bliski końcowi świata,
>> który IMO odnosi skutek odwrotny od zamierzonego.
>>
>> Po raz n-ty napiszę: Owszem raport jest ważnym źródłem informacji o
>> katastrofie, ale ani niczego nie przesądza, ani niczego nie zamyka.
>> I co najważniejsze raport nie zajmuje się określaniem WINY, tylko opisuje
>> przebieg katastrofy (podaje przyczyny tej katastrofy) i kończy się
>> zaleceniami, które zainteresowane strony powinny uwzględnić, żeby do
>> takiej katastrofy nie doszło.
>>
>> I to trzeba wygrać...
>>
>> Stalker
>
> Stalker, lubię optymistów. Może dlatego wydajesz mi się sympatyczny? Bardzo
> mi się też podobało Twoje szukanie pozytywów w tym, że przyjeliśmy akurat
> tylko jeden artykuł konwencji, która tu w ogóle nie miała zastosowania-
> przez co do nikogo nie możemy się odwołać. Sprawiło to na mnie spore
> wrażenie- niczym zachwyt Greka Zorby: "jaka to piękna katastrofa!"
> :-)
Myślę, że Stalkerom bardzo pomogłoby w realnej ocenie i ustosunkowaniu się
do tego, co się stało, gdyby pojechali tam, na miejsce.
Pewna osoba zwierzyła mi się kilka dni temu ze swoich wrażeń: "Wziąłem w
rękę garść ziemi, żeby zabrać do domu. I wyobraź sobie, nawet w tej
przypadkowej, pierwszej i jedynej nabranej przeze mnie garści, znalazł się
odłamek samolotu. Ja naprawdę nie wybierałem konkretnego miejsca, ja po
prostu przykucnąłem i zgarnąłem dłonią trochę ziemi, gdzie upadł samolot."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
455. Data: 2011-01-18 10:40:03
Temat: Re: Raport MAKW dniu 2011-01-17 15:52, Stalker pisze:
>
> Istnieje kilka możliwości. Po stwierdzeniu pierwszego pilota
> "odchodzimy" mógł np. zostać naciśnięty przycisk "odejście"*, który
> jednak w takiej konfiguracji lotu nie działa. Sekundy minęły jak
> załoga sie zorientowała, że samolot jednak dalej się zniża.
Dzisiaj w radiu Klich mówił, że automatyczne odejście w tym samolocie
musi współdziałać z jakimiś ILS-ami (pewnie wiesz, co to jest, ja nie
bardzo), których przecież na lotnisku w Smoleńsku nie było. Piloci mogli
nie wziąć w pierwszej chwili na to poprawki. Powinni byli od razu
odchodzić na ręcznym (o ile dobrze zrozumiałam to, co mówił).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
456. Data: 2011-01-18 10:51:30
Temat: Re: Raport MAKOn 18 Sty, 11:30, Hanka <c...@g...com> wrote:
> Chyba pora na kawe :)
Jesli zechcesz, odpowiedz mi jeszcze
na prywatne pytanie (jesli zechcesz, powtarzam).
Twoj brat jest od Ciebie starszy, czy mlodszy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
457. Data: 2011-01-18 10:53:35
Temat: Re: Raport MAKOn 18 Sty, 11:30, Hanka <c...@g...com> wrote:
> Chyba pora na kawe :)
Ikselko, jesli zechcesz, odpowiedz mi jeszcze
na prywatne pytanie (jesli zechcesz, powtarzam).
Twoj brat jest od Ciebie starszy, czy mlodszy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
458. Data: 2011-01-18 10:59:16
Temat: Re: Raport MAKChiron wrote:
>> I to trzeba wygrać...
>>
>> Stalker
>
> Stalker, lubię optymistów. Może dlatego wydajesz mi się sympatyczny?
> Bardzo mi się też podobało Twoje szukanie pozytywów w tym, że
> przyjeliśmy akurat tylko jeden artykuł konwencji, która tu w ogóle nie
> miała zastosowania
A jaka konwencja miała tu zastosowanie?
- przez co do nikogo nie możemy się odwołać.
A wg której umowy moglibyśmy się do kogokolwiek odwołać?
Bądź teraz konsekwentny: skoro twoim zdaniem Rosjanie NAWET przy
zastosowaniu załącznika 13 mataczyli, ukrywali, i co tam jeszcze,
to dlaczego uważasz, że nie mogli by tego robić i nie robiliby np. przy
ustalaniu sposobu działania w myśl umowy z 1993?
A tak naprawdę dyskusja wciąż trwa:
http://wyborcza.pl/1,75478,8963320,Czy_ICAO_sie_na_n
as_wypnie_.html
> Sprawiło to na mnie spore wrażenie- niczym zachwyt Greka Zorby: "jaka to piękna
> katastrofa!"
> :-)
Chiron, to nie jest kwestia optymizmu. Ja się w pełni zgadzam z Redartem
(z innego wątku), że ty jesteś "człowiek-pytanie", a nie
"człowiek-odpowiedź". Ja Ci to podam na tym przykładzie:
Rozwiązaniem problemu (czyli odpowiedzi na pytanie: "co dalej?") nie
jest odpowiedź "trzeba było wybrać coś innego", tylko szukanie możliwych
rozwiązań w ISTNIEJĄCEJ sytuacji.
Być może mi to łatwiej przychodzi niż tobie, bo ja patrzę na sprawę
bardziej ogólnie, bardziej pragmatycznie z nastawieniem na uwzględnienia
wielu możliwości, bez emocjonalnego bagażu i bez tak silnych wstępnych
założeń jak twoje czy XL (np. z silną rusofobią na czele, czy z
zaangażowaniem politycznym) i wbrew temu co próbujecie mi zasugerować z
XL nie jestem ani specjalnie zaskoczony, ani specjalnie skonsternowany
rozwojem sytuacji :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
459. Data: 2011-01-18 11:02:37
Temat: Re: Raport MAKUżytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:vmkbf4ysvu2s$....@4...n
et...
Dnia Tue, 18 Jan 2011 11:25:21 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ih3ivp$g7b$1@usenet.news.interia.pl...
>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>>>> A ja bym szedł w minimalizację znaczenia raportu MAK (jak pisałem: to
>>>> tylko ekspertyza) na rzecz (korzystając choćby z powyższego) np.
>>>> raportu
>>>> polskiej komisji
>>>
>>> Chyba nie ma innego wyjścia.
>>
>> Może za jakąś chwilę wróci ludziom rozsądek i zastanowią się CZYM tak
>> naprawdę jest raport MAK i jaka jest jego RZECZYWISTA wartość.
>>
>> Na razie niestety króluje odbiór "histeryczny", bliski końcowi świata,
>> który IMO odnosi skutek odwrotny od zamierzonego.
>>
>> Po raz n-ty napiszę: Owszem raport jest ważnym źródłem informacji o
>> katastrofie, ale ani niczego nie przesądza, ani niczego nie zamyka.
>> I co najważniejsze raport nie zajmuje się określaniem WINY, tylko opisuje
>> przebieg katastrofy (podaje przyczyny tej katastrofy) i kończy się
>> zaleceniami, które zainteresowane strony powinny uwzględnić, żeby do
>> takiej katastrofy nie doszło.
>>
>> I to trzeba wygrać...
>>
>> Stalker
>
> Stalker, lubię optymistów. Może dlatego wydajesz mi się sympatyczny?
> Bardzo
> mi się też podobało Twoje szukanie pozytywów w tym, że przyjeliśmy akurat
> tylko jeden artykuł konwencji, która tu w ogóle nie miała zastosowania-
> przez co do nikogo nie możemy się odwołać. Sprawiło to na mnie spore
> wrażenie- niczym zachwyt Greka Zorby: "jaka to piękna katastrofa!"
> :-)
Myślę, że Stalkerom bardzo pomogłoby w realnej ocenie i ustosunkowaniu się
do tego, co się stało, gdyby pojechali tam, na miejsce.
Pewna osoba zwierzyła mi się kilka dni temu ze swoich wrażeń: "Wziąłem w
rękę garść ziemi, żeby zabrać do domu. I wyobraź sobie, nawet w tej
przypadkowej, pierwszej i jedynej nabranej przeze mnie garści, znalazł się
odłamek samolotu. Ja naprawdę nie wybierałem konkretnego miejsca, ja po
prostu przykucnąłem i zgarnąłem dłonią trochę ziemi, gdzie upadł samolot."
====================================================
============================
Tego brakuje- MY, POLACY - ponieśliśmy stratę. I to z nas się kpi. Tu
potrzeba zadumy, jednoczenia się- choćby wokół tego problemu- a zamiast tego
wielu ludzi uwielbia wprost przerzucać się intelektualnymi argumentami-
uprawiając de facto szermierkę słowną.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
460. Data: 2011-01-18 11:13:53
Temat: Re: Raport MAKChiron wrote:
> Tego brakuje- MY, POLACY - ponieśliśmy stratę. I to z nas się kpi. Tu
> potrzeba zadumy, jednoczenia się- choćby wokół tego problemu- a zamiast
> tego wielu ludzi uwielbia wprost przerzucać się intelektualnymi
> argumentami- uprawiając de facto szermierkę słowną.
Nikt Ci nie przeszkadza zadumać sie i jednoczyć i emocjonować.
Ty w jakimś innym poście napisałeś, że świat kieruje się emocjami,
a tylko trochę rozsądkiem.
I co napiszesz np. w ew. wniosku do ICAO?
"Raport jest nie do przyjęcia, bo na bezczelnego ośmiesza i kpi z
Polaków, a Rosjanie to nasz wróg"? (dobór argumentacji z twoich i XL postów)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |