"kaska" <m...@W...com> wrote in message
news:10d5.000003ea.3f4bd3d6@newsgate.onet.pl...
powiedz ty
> mi gdzie ty sie obracasz? szcere wspolczucia.

Z jakiego powodu? Bedac w Chicago odwiedzilam POLSKA dzielnice. Tam sa
polskie koscioly, towarzystwa, sklepy, banki etc. etc. i Jackowo, bynajmniej
sie swojej polskosci nie wypiera. Mam ci na necie poszukac i udowodnic?

A prosze bardzo:
http://www.bellaonline.com/articles/art396.asp
>
> > Na moja propozycje "Odmalujmy Jackowo!" - ciezka obraza,ze przyjechala
taka
> > glupia z Kanady i pieprzy.
>
> a o co dokladnie chodzilo z tym odmalowaniem?

O syf. O odpadajaca farbe, polamane plyty na chodnikach.
> to ty Jackowo uwazasz za cala polska spolecznosc?

A ty uwazasz dzielice murzynskie za reprezentacyjne dla c a l e j Afro_
American community?
> kto cie tam wogole zaprowadzil?

Sama chcialam isc. Wiesz jestem Polka i mimo iz w Kanadzie przebywam juz 13
lat, wszystko co polskie nadal mnie interesuje - to chyba normalne, nie? .
"Pociesze cie", ze torontonskie "Racze Waly" nie wygladaja wiele lepiej:)

> bylas kiedys na suburbs chicago? widzialas jakie Polacy maja domy? jak
zyja?
> jakimi samochodami jezdza?

Widzialam. Widzialam tez limuzyne z bialym kierowca wiozaca
Afro-Americans.
No i co z tego? ( n.b. najbardziej podoba mi sie centrum Chicago)
> Chicago? widzialas te popalone bloki, szfedajacych sie dealer'ow
> narkotykowych? walajace sie papiery i nienawisc w oczach jak widza bialego
> czlowieka.

Nie bywam w takich okolicach, nie mam tam nic do roboty. Gdzie, ty kobieto,
sie "szfendasz"???????

> > dzielnicy jak od zarazy,
>
> wiec dlatego sie tam nie chodzi

Owszem, chodzi sie. Nie opowiadaj bzdur, to kolebka polskosci w Chicago,
osrodek polonijnych organizacji, sklepow - mnostowo ludzi tam chodzi. Cale
Chicago i pol Ameryki wie,ze Jackowo to polska dzielnica - tak jak Harlem
jest dzielnica czarna.

> nie idziesz i nie widzisz, ja np. pierwszy raz od ciebie dowiedzialam sie
jak
> tam jest a mieszkam w chicago juz 3 lata.

Wow! Jak na osobe, ktora tam nigdy nie byla, to duzo wiesz.


> moja dzielnica jest bardzo czysta, cicha i spokojna, oprocz Polakow i
> Amerykanow mieszka tu duzo Meksykanow.

No co ty? To oni nie mieszkaja na Jackowie? ( patrz wyzej na swoje wlasne
slowa)
> bo oceniajac po niej
> > polska spolecznosc (tak jak ty oceniasz Afro-Amerykanow po ichnich), to
> > dobrego slowa o polskiej kulturze, obyczajach i mentalnosci powiedzie c
nie
> > mozna.
>
> wiesz chyba za duzo naogladalas sie tych programow w telewizij o Polakach
i za
> duzo artykolow przeczytalas.

Tak sie sklada, ze programow o Polakach to ja w TV widze b. malo, jak
rowniez artykulow w gazetach- a nawet juz jesli - to w samych superlatywach.
W Kandzie gdzie mieszkam, nie ma zwyczaju wypowiadac sie zle o innych.
>
> > > Afrykanie dostosowuja sie w miare do srodowiska w ktorym zyja
> >
> > Pieprzysz panenko, nie znasz zadnych Afrykanow! Jedni sie dostosowuja
inni
> > nie, jak kazdy, jak wszedzie.
>
> wiec wlasnie.
> pouczasz mnie ale sama nie masz pojecia o czym piszesz. generalizujesz
Polska
> spolecznosc po jackowie. heh

Boli?
Dobrze!

Afro-Amerykanow tez boli!

Kaska