Strona główna Grupy pl.misc.dieta "Co jadłby Jezus?" - sekret "biblijnej" diety

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Co jadłby Jezus?" - sekret "biblijnej" diety

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-05-28 03:59:23

Temat: Re: Re:
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <K...@o...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " zlotowa" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d77qdn$nvc$1@inews.gazeta.pl...
> > Golo <k...@t...pl> napisał(a):
> >
> >> Dnia Fri, 27 May 2005 18:25:39 +0200, Sowa
> >> <m...@w...pl>
> >> napisał:
> >> a.
> >> >
> >> > Bzdura, stosujesz dietę którą z palca wyssał jan Kwaśniewski,
> >> > doczepił
> >> > do tego pierdoły niby Biblijne o jakichś szopkach pt.
> >>
> >> I tak dalej...Gorąc ci dokuczył czy co? czemu ludzie się
> >> kłócą o zawartość talerza????
> >> G
> >
> > Odnosze wrazenie, ze w tym watku akurat chodzi raczej o "zawartosc"
> > Bibli,
> > w kontescie wskazowek dietetycznych dla ludzi.
> > Pobieznie przegladnalem zawartosc podanych przez twoja kolezanke
> > linkow
> > i jakos nie widze aby wyraznie mowily o jakiejs diecie Mojzesza,
> > ktora
> > zalecalaby codzienny sposob zywienia dla ludzi.
> >
> > A czy ty znasz moze jakies opracowania ktore mowilyby o wplywie tej
> > jakiejs
> > diety Mojzesza na dokonania narodu wybranego?
> > Chcialbym rowniez dowiedziec sie co to za dieta Mojzesza.
>
> Sympatico.ca??? Nasza droga Anna???... 8)
> No witaj! :)
> Znowu się przepoczwarzyłaś w faceta? Coś z tą Twoja płcią jest nie
> tentego...
>
> Co tam u Ciebie słychać? Jaką teraz dietę testujesz?
> Żeby poznać dietę Mojżesza, to musisz przeczytać Stary Testament i
> wykoncypować... ;P
>
> Krystyna


Hmm......tak myslalem,.....
...A ty jestes napewno kaplanem zydowskim i reinkarnacja Mojzesza?

Z.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-05-28 04:10:46

Temat: Re: Biblia skresla zwierzęce tłuszcze (zob. Kpł 3. 17; 7. 23-27)
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

misiu <m...@g...pl> napisał(a):


> Gdyby podchodzić do sprawy literalnie, to Kpł 3:17 nic nie mówi o
> tłuszczu zwierzęcym. Mówi o tłuszczu w ogóle:

> "To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia,
> we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie
> będziecie!" (BT)
> "Tłuszcz wszystek będzie dla Pana. Jest to prawo odwieczne dla
> wszystkich pokoleń i na każdym miejscu, gdzie tylko zamieszkacie. Sami
> nigdy nie będziecie spożywać ani tłuszczu, ani krwi." (BR)
> "Ustawą wieczystą dla pokoleń waszych, we wszystkich siedzibach waszych
> będzie to, że żadnego tłuszczu i żadnej krwi spożywać nie będziecie."
> (BW)
>
> W istocie Zakon (nie Biblia, bo NT zniósł już wszelkie ograniczenia dot.
> pokarmów, oprócz zakazu krwi) zakazuje spożywania tylko tłuszczu
> wewnętrznego, okrywającego trzewia. Nie dotyczyło to tłuszczu zawartego
> w mięsie i okrywy tłuszczowej. Zakon nie uważał tych części za tłuszcz,

> "Nie wolno również spożywać określonego typu tłuszczy zwanego chelev,
> który otacza podstawowe organy i wątrobę. Koszerni rzeźnicy usuwają go.
> Współcześni naukowcy znaleźli różnice biochemiczne między tym typem
> tłuszczu a dozwolonym do spożycia tłuszczem otaczającym mięśnie i
> znajdującym się pod skórą."

> http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/ka
shrut.htm

Taak....interesujace.....A czy ty moze spotkales sie z okresleniem "diety
kaplanow izraelskich"?

Z.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-05-28 13:54:30

Temat: Re: Re:
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 27 May 2005 20:54:48 +0200, zlotowa <j...@g...pl>
napisał:

> Pobieznie przegladnalem zawartosc podanych przez twoja kolezanke linkow
> i jakos nie widze aby wyraznie mowily o jakiejs diecie Mojzesza, ktora
> zalecalaby codzienny sposob zywienia dla ludzi.

Nie szukaj mi , prosze koleżanek.

>
> A czy ty znasz moze jakies opracowania ktore mowilyby o wplywie tej
> jakiejs
> diety Mojzesza na dokonania narodu wybranego?
> Chcialbym rowniez dowiedziec sie co to za dieta Mojzesza.

Rozważania na temat biblii mnie nie interesują. Tak samo nie
interesują mnie diety Mojżesza, Buddy czy Mahometa.Jeżeliś
taki ciekaw diety Mojżesza, dowiedz sie bezpośrednio , niezwlocznie
udając sie w zaświaty.
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-05-29 21:41:55

Temat: Re: Re:
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Golo <k...@t...pl> napisał(a):

> Dnia Fri, 27 May 2005 20:54:48 +0200, zlotowa <j...@g...pl>
> napisał:
>
> > Pobieznie przegladnalem zawartosc podanych przez twoja kolezanke linkow
> > i jakos nie widze aby wyraznie mowily o jakiejs diecie Mojzesza, ktora
> > zalecalaby codzienny sposob zywienia dla ludzi.

> Nie szukaj mi , prosze koleżanek.

:))Oooo, pardon.... Gdziezbym smial. Wybacz...

Ot, tak jakos wydedukowalem z twoich postow, ze to twoja kolezanka lub znajoma.

Zauwazylem tylko, ze w jednym ze swoich postow napisales w sposob nastepujacy:
----------------------------------------------------
-------------------------
Autor: Golo k...@t...pl
Data: 25-05-2005, 10:42:12


Dnia Wed, 25 May 2005 00:34:10 +0200, Krystyna*Opty*
<K...@o...pl> napisał:


> :) Eh... Golo... zapewne niejeden weguś pośmiał się pod nosem
> czytając ten Twój pacyfistyczny post. Wyraźnie sądzisz ich po sobie :)
> Chyba czas żebyś poznał bliżej naturę wegetarian, i ich ambitne cele.
> Polecam lekturę
> usenet.gazeta.pl/usenet/0,48200.html?group=pl.soc.we
getarianizm
> a szczególnie na Brumbaka, a to mała próbka:

No poczytalem.Ten i inne płody Brumbaka I co??
Dla mnie taki Brumbrak moze sie wgryzać bezpośednio w grządke z natką,
puszczając czarnoziem bokiem jak moj pies kaszę:).Nic mi do tego
To że jeden zywi sie sianem a drugi krową nie jest
dla mnie wystarczajacym powodem do wasni.Pod warunkiem ,
że mi nie miesza w realnym talerzu.Biada wege,
który by mi usuwał spod nosa talerz z golonka,
nucąc przy tym żalobne pienia nad martwym zwierzątkiem...
Nie odczuwam potrzeby prowadzenia krucjaty. Ty robisz to dobrze i...rob:)
Za mnie i za tych co myśla podobnie jak ja. Skoro jest propaganda
wege niech będzie propaganda opty:)
Pozdraw
____________________________________________________
_______________________

Z tego twojego postu wydedukowalem,... ze jestescie na tej samej diecie.
Twoja partnerka w dyskusji dodatkowo stwierdzila, ze jest na diecie...
Mojzesza, wiec automatycznie pomyslalem,... ze niewatpiwie masz na ten temat
jakies informacje, wiec ....poprosilem cie o nie w sposob nastepujacy:


> > A czy ty znasz moze jakies opracowania ktore mowilyby o wplywie tej
> > jakiejs
> > diety Mojzesza na dokonania narodu wybranego?
> > Chcialbym rowniez dowiedziec sie co to za dieta Mojzesza.

Niestety... widze, ze ty zamiast mi uprzejmie odpowiedziec na moje przeciez
chyba dosc uprzejme sformulowane zapytanie, ... "pusciles" mi tekst nastepujacy:


> Rozważania na temat biblii mnie nie interesują. Tak samo nie
> interesują mnie diety Mojżesza, Buddy czy Mahometa.Jeżeliś
> taki ciekaw diety Mojżesza, dowiedz sie bezpośrednio , niezwlocznie
> udając sie w zaświaty.
> G

:))

Widzisz Szanowny Golo, ja cie nie pytalem o to czy cie interesuja rozwazania
na temat Biblii czy innych Swietych Ksiag.

Moje pytanie dotyczylo....tylko... twojej diety, ktora jest taka sama dieta
jak dieta osoby ktora w tym watku twierdzila,... ze stosuje diete Mojzesza.

Skoro... bowiem stosujesz taka sama diete co ....hmm....co twoja partnerka w
dyskusji ...to znaczy automatycznie, iz ty rowniez odzywiasz sie wedlug
zalecen dietetycznych Mojzesza.
Dlatego tez,... teoretycznie....nie jest mozliwe abys o tych nakazach
zywieniowych nic nie wiedzial.

Hmm...Ale skoro pragniesz ten fakt...powiedzmy... zataic i nie masz ochoty
wypowiadac sie publicznie na ten temat,.... to ja ...jak najbardziej szanuje
Twoja decyzje...

A zatem.....sprobuje... zapytac o ta diete u zrodla, tzn....mysle,.....ze
najlepiej zorientowani beda w tej materii.... prawdopodobnie.....zydowcy rabini.

Ha,.... mam nadzieje, ze mnie nie odesla do... Lucyfera,.... tak jak ty to
zrobiles:(

Pozdrawiam
Jeff Z.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-05-29 22:14:00

Temat: Re: Dieta w Biblii
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:d77q2u$du0$1@news.onet.pl...
> > Nie mam pojecia jak sie odzywial Mojzesz i czy to mialo jakis wplyw
> > na dlugosc jego zycia, ale chyba tego nie mozna brac pod uwage przy
> > probie analizy ktorej celem jest porownanie dokonan tych nauczycieli,
> > bo wiadomo
> ze Jesus nie pozyl dlugo bo zostal chyba zamordowany?
>
> Gdyby myślał rozsądnie, to by nie został skazany na śmierć. Jezus
> wyraźnie tego chciał. Ludzie źle żywiący się czesto podejmują
> nieprzemyślane decyzje.

Droga pani Krysiu!
Czy mogłaby pani zostawić Jezusa w spokoju? Pewnych rzeczy się nie robi, tak
jak nie puszcza się bąka w towarzystwie. Takich podstawowych oznak dobrego
wychowania i taktu nabywa się podczas okresu dorastania i dojrzewania. Bogu
trzeba oddać to co boskie, człowiekowi to co ludzkie.
Nie obchodzi mnie jakiego jest szanowna Krysia wyznania i w co wierzy lub w
kogo - w Kwaśniewskiego na pewno. Ja osobiście jestem katoliczką i takie
osobiste, toporne wycieczki w stronę Zbawcy świata mnie mierżą i napełniają
obrzydzeniem. Z góry dziękuję.

P.S.1 Pan Jezus mimo, że był człowiekiem był i jest Bogiem.
P.S.2 Również za ciebie umarł na krzyżu w wyniku owej destruktywnej
"nieprzemyślanej decyzji".

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-05-29 22:21:29

Temat: Re: Re:
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7dcv3$kfa$1@inews.gazeta.pl...
> Golo <k...@t...pl> napisał(a):

> Widzisz Szanowny Golo, ja cie nie pytalem o to czy cie interesuja
> rozwazania na temat Biblii czy innych Swietych Ksiag.
> > Moje pytanie dotyczylo....tylko... twojej diety, ktora jest taka
> > sama dieta
> jak dieta osoby ktora w tym watku twierdzila,... ze stosuje diete
> Mojzesza.
> Skoro... bowiem stosujesz taka sama diete co ....hmm....co twoja
> partnerka w dyskusji ...to znaczy automatycznie, iz ty rowniez
> odzywiasz sie wedlug zalecen dietetycznych Mojzesza.
> Dlatego tez,... teoretycznie....nie jest mozliwe abys o tych nakazach
> zywieniowych nic nie wiedzial.
> Hmm...Ale skoro pragniesz ten fakt...powiedzmy... zataic i nie masz
> ochoty wypowiadac sie publicznie na ten temat,.... to ja ...jak
> najbardziej szanuje Twoja decyzje...
> A zatem.....sprobuje... zapytac o ta diete u zrodla,
> tzn....mysle,.....ze najlepiej zorientowani beda w tej materii....
> prawdopodobnie.....zydowcy rabini.
> Ha,.... mam nadzieje, ze mnie nie odesla do... Lucyfera,.... tak jak
> ty to zrobiles:(

Łoj droga koleżanko Handziu, cóś klawisz z kropką ci się zacina... ;>
Przesadziłaś też z wnioskami.
Ale znając cię parę lat, zdziwiłabym się gdybyś nie przesadzała.
No i nadal nie lubisz odpowiadać na pytania (jaką teraz dietę
testujesz?), za to uwielbiasz rozdawać laurki.
Tak trzymaj! Daj innym szansę się rozpoznać... ;>

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-05-29 22:58:24

Temat: Re: Dieta w Biblii
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7devg$sca$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:d77q2u$du0$1@news.onet.pl...

>> Gdyby myślał rozsądnie, to by nie został skazany na śmierć. Jezus
>> wyraźnie tego chciał. Ludzie źle żywiący się czesto podejmują
>> nieprzemyślane decyzje.
>
> Droga pani Krysiu!
> Czy mogłaby pani zostawić Jezusa w spokoju? Pewnych rzeczy się nie
> robi, tak jak nie puszcza się bąka w towarzystwie. Takich
> podstawowych oznak dobrego wychowania i taktu nabywa się podczas
> okresu dorastania i dojrzewania. Bogu trzeba oddać to co boskie,
> człowiekowi to co ludzkie. Nie obchodzi mnie jakiego jest szanowna
> Krysia wyznania i w co wierzy lub w kogo - w Kwaśniewskiego na pewno.
> Ja osobiście jestem katoliczką i takie osobiste, toporne wycieczki w
> stronę Zbawcy świata mnie mierżą i napełniają obrzydzeniem. Z góry
> dziękuję.
>
> P.S.1 Pan Jezus mimo, że był człowiekiem był i jest Bogiem.
> P.S.2 Również za ciebie umarł na krzyżu w wyniku owej destruktywnej
> "nieprzemyślanej decyzji".

Arogancka slodka cytrynko, Twoje religijne poglądy mnie nie interesują
i nie życzę sobie abyś dawała mi tu katolandzkie reprymendy.
Nie jesteśmy w kościele, ani pod rozgłośnią ojca Rydzyka.
Tu się mówi o dietach, wypłynął kontekst biblijny i nic na to nie
poradzę. A Jezus nie jest tabu, zresztą tak jak i inne postacie
biblijne. Jak Cię mierzi to wrzuć mnie do KF-a, nie musisz mnie
przecież czytać.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2005-05-30 00:23:01

Temat: Re: Dieta w Biblii
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:d7dhei$9p8$1@news.onet.pl...
> Arogancka slodka cytrynko,

Nick mam Akulka.
Wybacz droga Krysiu, ale z arogancji, to ty mogłabyś dawać lekcje, bez
urazy.

>Twoje religijne poglądy mnie nie interesują
> i nie życzę sobie abyś dawała mi tu katolandzkie reprymendy.

Mnie nie interesują również twoje poglądy, domagam się jednakże szacunku do
religi jako takiej bez względu na jej rodzaj (równie niestosowne wydawałyby
mi się osobiste wycieczki do Mahometa, Allaha czy Buddy). A sprowadzenie
działalności Chrystusa do tak niskiej rangi jak uzasadnienie wpływu diety na
poczynanie ludzkie godzi nie tylko w wartości religijne ale i moralne.
Szkoda, że ty tego nie widzisz.

> Nie jesteśmy w kościele, ani pod rozgłośnią ojca Rydzyka.

To nieoznacza, że człowiek może pisać co chce i według własnego "widzi mi
się" wciągać Boga do walki słownej dotyczącej wyższości diety mięsnej nad
jarzynową.

> Tu się mówi o dietach, wypłynął kontekst biblijny i nic na to nie
> poradzę. A Jezus nie jest tabu, zresztą tak jak i inne postacie
> biblijne.

Więc mów o dietach, ale racz zauważyć, że niektórzy czytający cię mają
uczucia, które możesz zranić. Mnie od dziecka uczono, że szydzenie z osób i
rzeczy świętych to bluźnierstwo i tego się trzymam. Uczono mnie też, że
trzeba reagować, gdy ktoś przekracza subtelną granicę. Jakkolwiek można
rozmawiać o diecie Jezusa, to sprowadzenie jego działalności i śmierci na
krzyżu (co jest głównym dogmatem wiary) do stwierdzenia, że kiepsko się
odżywiał i dlatego postępował głupio i destruktywnie, to nazbyt wielka
przesada i nadużycie, którego dokonałaś świadomie.

Jak Cię mierzi to wrzuć mnie do KF-a, nie musisz mnie
> przecież czytać.

Nie wrzucam nikogo do KF-a (oprócz spamerów). Jestem na tyle dużą i
inteligentną dziewczynką, że potrafię sobie psychicznie poradzić z głupotami
wypisywanymi na różnych grupach dyskusyjnych. Bez urazy.

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2005-05-30 07:44:27

Temat: Re: Dieta w Biblii
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 May 2005 02:23:01 +0200, Akulka <s...@g...pl>
napisał:


Szanowna pani Akulka,

Probuje pani nalozyć ludziom katolicki kaganiec???
Czy krystyna weszła do swiatyni by wygłaszać swe poglądy?
prawda że nie?Zatem ma prawo mówić to co jej sie podba.
Bóg dal ludzim wolną wolę , i w ramach tego daru moze łaskawa
pani naciągnąc moheryowy berecik na uszy i NIE SLUCHAĆ
Proste?

Pisze pani:

>
> To nieoznacza, że człowiek może pisać co chce i według własnego "widzi mi
> się" wciągać Boga do walki słownej dotyczącej wyższości diety mięsnej nad
> jarzynową.

Czlowiek moze pisać co chce i wedlug wlasnego widzimisię. tak właśnie.
A pani jako duza juz i do tego inteligentna dziewczynka, moze czytac, albo
nie.

Czemu tak sie dzieje, moze mi łaskawie szanowna wyjasni,że funkcyjni KK
zwykli
wstawiać noge miedzy drzwi a futrynę?? Szanowna raczy zauwazyć , że
wątek biblijny do dyskusji o dietach wprowadził Are.Reszta to już
konsekwencje.

Do Krystyny:Przepraszam że wcinam się w dyskusję, pewien jestem sama sie
obronisz.
Swoim postem chcę damie pokazać, ze nie wszyscy widzą swiat z pozycji
klęcznej.
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2005-05-30 07:57:05

Temat: Re: Dieta w Biblii
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7dmha$g7i$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:d7dhei$9p8$1@news.onet.pl...
>> Arogancka slodka cytrynko,
>
> Nick mam Akulka.
> Wybacz droga Krysiu, ale z arogancji, to ty mogłabyś dawać lekcje,
> bez urazy.

Wybaczam... A ty (analogicznie) mogłabyś dawać lekcje z dewocji,
bez urazy.

> Mnie nie interesują również twoje poglądy, domagam się jednakże
> szacunku do religi jako takiej bez względu na jej rodzaj (równie
> niestosowne wydawałyby
> mi się osobiste wycieczki do Mahometa, Allaha czy Buddy). A
> sprowadzenie
> działalności Chrystusa do tak niskiej rangi jak uzasadnienie wpływu
> diety na
> poczynanie ludzkie godzi nie tylko w wartości religijne ale i
> moralne.
> Szkoda, że ty tego nie widzisz.
> To nieoznacza, że człowiek może pisać co chce i według własnego
> "widzi mi się" wciągać Boga do walki słownej dotyczącej wyższości
> diety mięsnej nad jarzynową.
> Więc mów o dietach, ale racz zauważyć, że niektórzy czytający cię
> mają uczucia, które możesz zranić. Mnie od dziecka uczono, że
> szydzenie z osób i
> rzeczy świętych to bluźnierstwo i tego się trzymam. Uczono mnie też,
> że trzeba reagować, gdy ktoś przekracza subtelną granicę. Jakkolwiek
> można
> rozmawiać o diecie Jezusa, to sprowadzenie jego działalności i
> śmierci na krzyżu (co jest głównym dogmatem wiary) do stwierdzenia,
> że kiepsko się odżywiał i dlatego postępował głupio i destruktywnie,
> to nazbyt wielka przesada i nadużycie, którego dokonałaś świadomie.
> Nie wrzucam nikogo do KF-a (oprócz spamerów). Jestem na tyle dużą i
> inteligentną dziewczynką, że potrafię sobie psychicznie poradzić z
> głupotami wypisywanymi na różnych grupach dyskusyjnych. Bez urazy.

Za to ty wybitnie nadajesz się do mojego (KF). Bez urazy.
Po tych twoich zaledwie dwóch tekstach aż mnie mdli....
Jestem uczulona na dewotki. Bez urazy.

PLONK

Krystyna

Im gorszy człowiek, tym odkupienie bardziej potrzebne, albowiem
niemalże wyłączną podstawą wiary chrześcijańskiej jest świadomość
dwóch rzeczy: zepsucia ludzkiej natury oraz odkupienia przez Jezusa
Chrystysa. Blaise Pascal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Odchudzanie- szybkie zdrowe i skuteczne
omega 3 i 6
W TVN o jedzeniu u dzieci
Poplątanie z pomieszaniem.
Ciekawe o jedzeniu tłuszczu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »