Data: 2000-03-09 10:11:24
Temat: Re: Re: Bol pochwy
Od: gregor <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mariusz Kropiwnicki wrote:
>
> On Tue, 7 Mar 2000 15:23:54 +0100, Sooeze <s...@p...pl> wrote:
> >Byae mo?e zaczynacie zbyt, powiedzia?bym intensywnie. To samo si? dziej? z
> >czasami z moj?
> >kobiet?. Wiesz zupe?nie inna sprawa to fakt, ?e nawet Durexy nie s? tak
> >dobrze nawil?ane jak
> >jest wszystko w sposób naturalny. Nie mog? Ci poradziae nic konkretnego,
> >skoro Twoj? Kobieta
> >odczuwa ból nie zaraz po, tylko po jakim? czasie. Mo?e spróbujcie bardziej
> >delikatnie?
Czasami bardziej delikatnie sie nie da...
>
> Po pierwsze ona odczuwa bol nie "zaraz po" tylko na samym
> poczatku, a po drugie sprawa nawilzenia odpada - probowalismy uzywac zelu
> KY i efekt byl taki sam, tzn na poczatku boli a po chwili przestaje.
>
> Gsl
Pytanie, jak duzo o niej wiesz? Moja kobieta ma dokladnie to samo: na
poczatku bol ktory potem przechodzi. Po kilku szczerych rozmowach
doszlismy do wniosku, ze prawdopodobnie jest to zwiazane z urazem
psychicznym: jej poprzedni facet chcial probowal "naklonic" ja do slubu
robiac jej dzieciaka - dziurawil prezerwatywy... Przy okazji, u niej tez
bol pojawil sie po jakims czasie.
Pozdrawiam,
Gregor
|