Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-07-22 09:04:42

Temat: Re: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "kasia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,


Ja tylko w sprawi A.L. chcialam zaznaczyc swoja postawe. Oczywiscie
mozeciesie z nia nie zgadzac...

Otoz, kiedy A. przyslala tutaj pierwszy (chyba) post
("Moj ukochany") myslalam, ze pekne ze smiechu...
Otoz, Kochani... moje porzeczucia byly nastepujace:
1. A.L. nie ma 15-stu lat...
Dlaczego? Poniewaz zaden 15-latek nie subskrytuje grup dyskusyjnych
(a juz napewno o psychologii) wola oni rozkoszowac sie pogawedka w
internetowych
kawiarenkach, na ktorych to czesto odbywa sie popularne "bydlo" jak to
niektorzy mowia.
2. A.L. nigdy nie poznala Kuby.
Nierzeczywistym jest to, ze istnieja tacy ludzie jak Kuba (no moze - jest
ich ok.10), nierzeczywistym jest, zeby zakochana dziewczyna rozprawiala o
swojej milosci na grupie dyskusyjnej... I nierzeczywistym jest tez, aby
mloda (?), zakochana (?), dziewczyna (???) po kilku dniach zmieniala sie w
"mala, wulgarna dziewczynke".

Nie wiem kim jest A.L. ona sama uwaza, ze jest mala, wulgarna dziewczynka, a
do tego jest dziwna... Dziewczyna ma talent. Potrafila wszystkich omamic
swoja niewinnoscia by potem zmienic sie w "bestie". A jakiz ogromny byl
odglos
na jej mlodziencze wyglupy (Zabije.....)! Na kazdej grupie dyskusyjnej sa
takie osoby. Osobiscie sama probowalam sie w to zabawic jakies 2 lata temu
ale nie wyszlo...

Na grupie dyskusyjnej pl.comp.pecet pojawil sie mahdi-al-salim. Potrafil
wszystkich naokolo doprowadzic do szewskiej pasjii rozprawiajac o tym, ze
Amiga jest lepsza od pEEcEE (jak to pisal).

Tacy ludzie jak A.L. (moim zdaniem) czuja sie niedowartosciowani, probuja
zwrocic na siebie uwage (a przeciez niedawno wypowiadaliscie sie, Drodzy
Grupowicze, natemat pornografii na stronach WWW?)... Uwzam tez, ze A.L. jest
osoba inteligenta. Az za bardzo jak na swoje kompleksy. Zeby okupowac po
kolei (jak to tacy ludzie zazwyczaj robia) wszystkie (lub wiekszosc) grup
dyskusyjnych i na kazdej zrobic kariere, trzeba miec nie lada wyobraznie i
zdolnosci... I jeszcze wprawic w zachwyt psychologow!!! To jest
osiagniecie...
Uwazam tez, ze A.L. miala w swoim dziecinistwie, mlodosci (o ktorej teraz
pisze) pare klopotow. Moze zlych rodzicow, moze nieodpowiednie rodzenstwo...
Moze.

Oczywiscie mozecie sie z tym nie zgodzic, uznac, ze A.L. jest tylko
zbutnowana, mloda dziewczyna, ktora szuka sensu zycia. Oczywiscie, ze
mozecie...

Ale cyba sie pomylicie.

Pozdrawiam

Kasia












› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-07-22 10:59:59

Temat: Re: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "Nata" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


kasia napisał(a) w wiadomości:

>Czesc,
>
>
>Ja tylko w sprawi A.L. chcialam zaznaczyc swoja postawe. Oczywiscie
>mozeciesie z nia nie zgadzac...
>
>Otoz, kiedy A. przyslala tutaj pierwszy (chyba) post
>("Moj ukochany") myslalam, ze pekne ze smiechu...
>Otoz, Kochani... moje porzeczucia byly nastepujace:
>1. A.L. nie ma 15-stu lat...

przyznam, ze ja tez odnioslam takie wrazenie, o czym zreszta pisalam
(watek "Nienawisc")

>2. A.L. nigdy nie poznala Kuby.

alez ten Kuba to wytwor wyobrazni, niemozliwe by ktos taki istnial w
rzeczywistosci

>Nie wiem kim jest A.L. ona sama uwaza, ze jest mala, wulgarna dziewczynka,
a
>do tego jest dziwna... Dziewczyna ma talent. Potrafila wszystkich omamic
>swoja niewinnoscia by potem zmienic sie w "bestie". A jakiz ogromny byl
>odglos
>na jej mlodziencze wyglupy (Zabije.....)!


Moim zdaniem, starala sie odpowiadac na emocje grupy; zarzucono jej
klamstwo, to zaczela jeszcze bardziej klamac, zarzucono jej, iz klnie, to
zaczela klac jeszcze bardziej, probowano jej pomoc, zarzucila grupe
pytaniami itd...
Starala sie spelnic tylko "oczekiwania" czytajacych ja osob.

Na kazdej grupie dyskusyjnej sa
>takie osoby.

zgadza sie, znam w tzw. realu prawie 40-letniego, wyksztalconego faceta,
ktoremu w zyciu nie uklada sie najlepiej (jest samotny), stara sie wiec
urozmaicic je
piszac rozne teksty, ktore wysyla pozniej do grup dyskusyjnych, zapewniajac
sobie w ten sposob niezla rozrywke. Czesto udaje rozne osoby (zmienia plec i
wiek), by nikt nie byl w stanie udowodnic, ze teksty sa jego autorstwa.
By uniknac podejrzen, wdaje sie takze w polemike z samym soba (uzywajac
oczywiscie roznych nickow).
Poniewaz jednak znam kilka faktow z jego zycia (on z mojego niestety tez),
zdarza sie, ze tekst, ktory czytam (np. Ani Lipki) ma znajomy
styl oraz zawiera pewne informacje, ktore sugeruja, ze
to wlasnie on jest jego autorem - dlatego pytalam, czy nie ma przypadkiem na
imie Jacek.
Oczywiscie naiwnoscia bylo z mojej strony oczekiwac potwierdzenia, bo
przeciez nawet gdyby tak bylo, to sie do tego nie przyzna.
Dlatego, moim zdaniem, jedyna reakcja na tego typu teksty moze byc tylko
obojetnosc.

>Oczywiscie mozecie sie z tym nie zgodzic, uznac, ze A.L. jest tylko
>zbutnowana, mloda dziewczyna, ktora szuka sensu zycia. Oczywiscie, ze
>mozecie...
>
>Ale cyba sie pomylicie.
>

ja jestem tego prawie pewna

>Pozdrawiam
>
takze pozdrawiam

>Kasia

Nata
>
P.S. Do tej pory rozpoznalam go jako: 25-latka, maturzyste, maturzystke(!),
dojrzala kobiete, dojrzalego mezczyzne, erotomana-gawedziarza i jeszcze paru
innych.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
























› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-22 11:23:51

Temat: Odp: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "swaper" <s...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik kasia <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@s...net.pl...

(..)
2. A.L. nigdy nie poznala Kuby.
Nierzeczywistym jest to, ze istnieja tacy ludzie jak Kuba (no moze - jest
ich ok.10), nierzeczywistym jest, zeby zakochana dziewczyna rozprawiala o
swojej milosci na grupie dyskusyjnej... I nierzeczywistym jest tez, aby
mloda (?), zakochana (?), dziewczyna (???) po kilku dniach zmieniala sie w
"mala, wulgarna dziewczynke".

Co do reszty trudno stwierdzic,
ale to co piszesz wyzej musze przyznac jest jak bajka,
w ktorej mloda dziewczynka zakochala sie w kims kogo nie ma
lub jest ale nie dla niej blizej dostepny.
Napewno trzeba stwierdzic jedno,
ze ona potrzebuje kogos kto by jej pomogl.
Ale sama nie wie czego chce,
topiac smutki w wyimaginowanej teskonocie za uczuciem milosci.
A marzenia erotyczne sa tu przyprawa jeszcze bardziej przykuwajaca uwage.
Nasz "obiekt badan" napewno nie jest glupi, moze troche podrazniony.
Nie ma pewnosci czy ta osoba wogule istnieje,
ale taki wzor postawy mozna dostrzec u wczesnych latach
biografii Madonny czy Sharon Stone,
ktore podobnie potrafily prowokowac.

(...)
". Zeby okupowac po
> kolei (jak to tacy ludzie zazwyczaj robia) wszystkie (lub wiekszosc) grup
> dyskusyjnych i na kazdej zrobic kariere, trzeba miec nie lada wyobraznie i
> zdolnosci... I jeszcze wprawic w zachwyt psychologow!!! To jest
> osiagniecie...

ee tam ...przesadzasz
Wystarczy nie trzymac sie logiki,
udawac strasznie skomplikowanego
i robic to tak by jednoczesnie wzbudzac zachwyt i zazdrosc.
W Anglii niedawno na porzadku dziennym medii tak samo
na uniwersytetach pisano nawet prace o tego typu _fenomenie_
mowie tu o pilkarzu Davidzie Bekhamie,
(i nie chodzi tu tylko o jego umiejetnosci pilkarskie)
Niektorzy pewnie znaja jego diabelsko wybuchowy niedorozszyfrowania
charakter
Coz za fascynujaca zagadka dla socjologow i psychologow,
do tego dodatkowo wzbudzaly rozglos zainteresowanie,
ktore postepowalo jak w reakcji lancuchowej
im wiecej krytyki tym wieksza popularnosc.
Przeciez gdyby tylko pare osob na poczatku wstrzymalo sie od glosu nikt
dalej by sie nie przejal ta rola.
A wszyscy dopisuja do tego swoja ideologie,
podajac publicznie swoje racje.
Takie gwiazdy jednak rownie szybko gasna jak rozpalaja.
Chcecie byc przez chwile na topie badzcie enfant terrible
a do skandali powodow jest wiele,
pomyslow nie trzeba dlugo szykac
fantazji to mlodym nigdy nie brakuje ;)

> Uwazam tez, ze A.L. miala w swoim dziecinistwie, mlodosci (o ktorej teraz
> pisze) pare klopotow. Moze zlych rodzicow, moze nieodpowiednie
rodzenstwo...
> Moze.

Takiemu zachowaniu najlepiej przypisac jest wlasnie nieszczesliwe
i biedne dziecinstwo
a jeszcze jak sama osoba daje nam wyraznie na to wskazowki
to nie ma nic innego.
I trudno sie nie zgodzic

>
> Oczywiscie mozecie sie z tym nie zgodzic, uznac, ze A.L. jest tylko
> zbutnowana, mloda dziewczyna, ktora szuka sensu zycia.

..I potwierdzenia kim napawde jest
i co jest warta
czy wspolczucia i wsparcia (jesli to co mowi jest szczere anie nie tylko
wymyslem wyobrazni)
czy rownie ekshibicjonistycznych frazesow (panicznie boi sie prawdy,
rzeczywistosci i ucieka do wlasnego swiata wymyslajac dla siebie podziw,
udajac przy tym niewiniatko)

Oczywiscie, ze
> mozecie...
>
> Ale cyba sie pomylicie.

Jak chcesz sprawdzic ile jest ktos wart?
napisz do niego na priv (to wystarczy)
jak nie odpowie to raczej pusto zmysla
rzucajac tylko karme dla sepow (publiki)
wykorzystujac to ze trudno jest panowac nad emocjami.
(kaprysem , impulsem, wymyslem)

/Podsumowanie:/
Ale coz kazdy ma prawo do chwil slabosci.
Czujemy pustke ,proznie ktora latamy kazda chaotyczna mysla
ktora chcialo by sie wylewac na ocene innym.
Przy takim stanie braku koncentracji tracimy kontrole nad wlasnym umyslem.
Nalezy miec tylko nadzieje ze po upadkach przychowdzi czas na wzlot.
A w miedzy czasie lapiemy kazdej okazji jak powietrza by zyc
dla ludzi bo samotnosc nas zrzera od srodka.
I nie zgasza zalu na dlugo zadne "uzywki"
poglebia tylko i spala resztki wiary.
Cieszyc nalezy sie kazdym momentem istnienia,
szukac szczescia w milosci
i rozwijac wnetrze (dusze).
Poznanie jest istota , kwintesencja...
dobra THE END
...bo sie porzygam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-22 11:58:56

Temat: Re: Re: Odp: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tylko w sprawi A.L. chcialam zaznaczyc swoja postawe. Oczywiscie
> mozeciesie z nia nie zgadzac...

Ja sie juz nie zgadzam.

> Otoz, kiedy A. przyslala tutaj pierwszy (chyba) post
> ("Moj ukochany") [to byl drugi - Ania] myslalam, ze pekne ze smiechu...
> Otoz, Kochani... moje porzeczucia byly nastepujace:
> 1. A.L. nie ma 15-stu lat...
> Dlaczego? Poniewaz zaden 15-latek nie subskrytuje grup dyskusyjnych
> (a juz napewno o psychologii) wola oni rozkoszowac sie pogawedka w
> internetowych
> kawiarenkach, na ktorych to czesto odbywa sie popularne "bydlo" jak to
> niektorzy mowia.

W tym problem, ze ja mam 15 lat.

> 2. A.L. nigdy nie poznala Kuby.
> Nierzeczywistym jest to, ze istnieja tacy ludzie jak Kuba (no moze - jest
> ich ok.10),

To, ze jest inny niz Ty, to nie oznacza, ze nie istnieje. Na pozor facet nie
wyroznia sie niczym od innych, wiec trudno powiedziec, ze cos z nim nie tak.
Gdy go jeszcze nie znalam, to wiele o nim slyszalam, bo oboje chodzilismy do
tej samej szkoly (co prawda nie w tym samym czasie, ja sie do tej budy
przenioslam w VII klasie) i non-stop pod koniec szkoly nauczyciele o nim
rozmawiali (ja go poznalam na wakacjach). Ten wypadek samochodowy wydarzyl
sie kiedy Kuba konczyl osma klase, wlasnie mial byc wtedy wieczorek, ale
wszyscy zgodzili sie przeznaczyc pieniadze na swojego kolege i zrezygnowac z
tej zabawy.

> nierzeczywistym jest, zeby zakochana dziewczyna rozprawiala o
> swojej milosci na grupie dyskusyjnej... I nierzeczywistym jest tez, aby
> mloda (?), zakochana (?), dziewczyna (???) po kilku dniach zmieniala sie w
> "mala, wulgarna dziewczynke".

Rozni sa ludzi. Jestem mloda i zakochana, ale bedac sama jeszcze przez
tydzien czuje, ze moje zycie nie ma juz sensu. Dlatego tyle tutaj pisze, bo
czuje sie samotna i nieszczesliwa...

> Nie wiem kim jest A.L. ona sama uwaza, ze jest mala, wulgarna dziewczynka,
a
> do tego jest dziwna... Dziewczyna ma talent. Potrafila wszystkich omamic
> swoja niewinnoscia by potem zmienic sie w "bestie". A jakiz ogromny byl
> odglos
> na jej mlodziencze wyglupy (Zabije.....)! Na kazdej grupie dyskusyjnej sa
> takie osoby. Osobiscie sama probowalam sie w to zabawic jakies 2 lata temu
> ale nie wyszlo...

Ja sie w nic nie bawie. Staralam sie jak moglam, ale Wy potraktowaliscie
mnie jak szmate, wiele osob chcialo mnie stad wywalic (nie mowcie, ze nie,
bo skad macie wiedziec jakie pogrozki dostaje na priva?), wiec sie
zdenerwowalam. Najbardziej wszystkim nieodpowiada moj wiek, nie jestem
Waszym zdaniem na tyle dojrzala, aby uczestniczyc w jakichkolwiek
dyskusjach, ja jednak znam swoje prawa i wiem co mi wolno a co nie. To, ze
jestem wsciekla to jest po czesci Wasza wina, ja do Was po dobroci, a Wy mi
daliscie po pysku, a przynajmniej ja tak to odczuwam. Reakcja na moj wiek
okazala sie straszna i coz moge powiedziec... tylko to, ze zrobilo mi sie
bardzo przykro.

> Tacy ludzie jak A.L. (moim zdaniem) czuja sie niedowartosciowani, probuja
> zwrocic na siebie uwage (a przeciez niedawno wypowiadaliscie sie, Drodzy
> Grupowicze, natemat pornografii na stronach WWW?)... Uwzam tez, ze A.L.
jest
> osoba inteligenta. Az za bardzo jak na swoje kompleksy. Zeby okupowac po
> kolei (jak to tacy ludzie zazwyczaj robia) wszystkie (lub wiekszosc) grup
> dyskusyjnych i na kazdej zrobic kariere, trzeba miec nie lada wyobraznie i
> zdolnosci... I jeszcze wprawic w zachwyt psychologow!!! To jest
> osiagniecie...
> Uwazam tez, ze A.L. miala w swoim dziecinistwie, mlodosci (o ktorej teraz
> pisze) pare klopotow. Moze zlych rodzicow, moze nieodpowiednie
rodzenstwo...
> Moze.

Po pierwsze w zyciu bylam na bardzo malo grupach dyskusyjnych, bo przez trzy
lata tylko na pieciu (w dodatku szybko odchodzilam), po drugie nie jestem
inteligentna, a po trzecie nie mam zadnych kompleksow. Wcale mnie to nie
obchodzi jaka jestem, bo ja sie lubie, szkoda tylko, ze innym (Wam) tak
trudno mnie zaakceptowac. Traktujecie mnie tutaj jak moja mama czarnych. To
jest naprawde podle.

> Oczywiscie mozecie sie z tym nie zgodzic, uznac, ze A.L. jest tylko
> zbutnowana, mloda dziewczyna, ktora szuka sensu zycia. Oczywiscie, ze
> mozecie...
>
> Ale chyba sie pomylicie.

Moze sie pomyla, a moze i nie. Tylko ja wiem jaka jestem naprawde...
>
> Pozdrawiam
>
> Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-22 14:34:56

Temat: Re: Re: Re: Ania Lipek Robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania Lipek napisał(a) w wiadomości:
<40ge5.32721$pD2.673344@news.tpnet.pl>......
>
>Ja sie juz nie zgadzam.

> tydzien czuje, ze moje zycie nie ma juz sensu. Dlatego tyle tutaj
pisze, bo
>czuje sie samotna i nieszczesliwa...

I pewnie chcesz iść do ludzi, aby cię przytulili i pocieszyli...

i muszę tylko dodać

ach Ty paskudo ;)

j...

---

"jeśli ty nazywasz to dobrem to dobrem jest? to ja najgorszym jestem dnem
jeśli ty nazywasz to prawem to prawem jest? to jakim prawem wciąż
niszczysz mnie?
buntowniczka przeciw wszystkim i wszystkiemu co wokół niej dzieje się.
jak ona śmie, jak ona śmie? i wbrew ogólnej filozofii, by czasem nie
wychylać się, to jej się chce, jej się chce.
...
kontrowersyjne dziewcze, może zbyt młode jeszcze wciąż, kontrowersyjna
dziewczynka, nie boi się złego wilka, nie!"... ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytanie
Re: Zabije bez litosci
Bezinteresowność
Pytanie do wtajemniczonych
Ania Lipek - enfant terrible polskiego Internetu :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »