Data: 2001-10-06 13:14:47
Temat: Re: Re.Problem z leczeniem astmy
Od: "Krystyna" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Blade Runner" <B...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9pmk3o$137j$1@news2.ipartners.pl...
> Czesc
>
> >> I taka jest prawda.<<
>
> Jak ja Ci zazdroszcze tej niezmaconej pewnosci siebie
>
> Blade
>
>
>
Szczerze mówiąc odzywam się tu nie po to, by wywoływać zazdrość, a wręcz
przeciwnie, zależy mi, by czytający znajdowali to, czego szukają. Kiedyś nie
miałam takiej, jak piszesz, niezmąconej pewności siebie. Natura, w tym także
nasz ludzki organizm nigdy nie była i chyba nie będzie przewidywalna na
pełne 100 %. Taka jest cecha biologicznej kreatywności, dlatego moja pewność
siebie też nie jest i nie może być tak do końca niezmącona.
Dobrze jest czasem, choćby na chwilę, odłożyć pewne utarte schematy i
przyjąć na użytek rozważań teoretycznych odmienny od powszechnie przyjętych
tak zwanych norm i systemów wartości typu: "to" jest dobre i zdrowe, a
"tamto" jest złe i szkodliwe. Takie skróty myślowe po odpowiednio długim
czasie prowadzą na manowce i zamiast leczyć - w końcu zaczynają szkodzić,
nie tylko pacjentom, ale i w rezultacie samym lekarzom. Czyż może być dla
lekarza coś bardziej satysfakcjonującego niż skuteczność w wyleczeniu
chorego? Pomijam tu kwestię zarobków, bo uważam, że wynagrodzenie powinno
być zawsze adekwatne do umiejętności i skuteczności w każdym zawodzie. Gdy
tak nie jest, rodzi się fikcja i marnotrawstwo czasu, pieniędzy i wielu
innych rzeczy.
A wystarczy SOBIE zaufać, tej własnej zdolności logicznego myślenia, każdy
tę zdolność ma, ale nie każdy (niezależnie od wykształcenia) ma do siebie
samego aż takie zaufanie i woli oprzeć się na innych "mądrzejszych". Takie
bezkrytyczne zawierzanie, nie tylko w religiach prowadzi w końcu do
patologii. Zasada ograniczonego zaufania jest zupełnie sensowną zasadą i nie
powinna być stosowana tylko przez kierowców na drodze.
Pozdrawiam
Krystyna
|