bazyli4, <bm64tm$s73$1@news.onet.pl>
> > uwazasz, ze grunt to byc konsekwentnym?

> Grunt to być konsekwentnym. Właśnie tak. Jeśli na początku stwierdzi
> się, że dzieci jeszcze nie, to nawet jak jednemu przychodzi ochota, to
> czeka na drugą stronę i koniec, jak na początku jedno chciało a drugie
> nie, to na co liczyli... przecież to proste jak drut.

No tak, ale co w sytuacji jesli nie zmienia zapatrywan w tym samym
momencie? Ano, w tej sytuacji jest to, co tu mamy. ktores "peka"
pierwsze. klasyczny i prozaiczny problemik zycia. az nudne