« poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2003-07-24 19:20:32
Temat: Re: wyuzdanie, było Spóźniony pierścionek...Użytkownik "Z. Boczek"
> Hm, jest to moje subiektywne odczucie, ale po namyśle opieram je może
> na fakcie, że ludzie Ci wyrastali przed czasami rewolucji seksualnej,
> albo (dokładniej) nie objęły ich jej dobrodziejstwa? ;)
Czytałeś Anais Nin? Ja także byłam zaszokowana, że w tamtych
czasach można było patrzeć na seks w tak wyuzdany sposób :)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2003-07-24 19:39:09
Temat: Re: Spóźniony pierścionek...
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f1d4186$1@news.home.net.pl...
> De gustibus cośtam cośtam ...
...non disputandum est.
I to wyjasniałoby bizuterię i być może trzy paski i beczkę.
pozdr
cherokee
zaskoczona przy zaręczynach i nie wyobrażająca sobie narzeczonego
proszącego o rekę rodziców, a nie kobiete swego zycia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2003-07-24 20:03:32
Temat: Re: Spóźniony pierścionek...
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3F1D459B.47DDD048@poczta.onet.pl...
Z mojego doświadczenia mężatki z trzymiesięcznym (26.) stażem:
> Czy dla kazdego piescionek _musi_ na tyle wazny aby sie zadluzyc?
Był srebrny, bo innych nie nosze i tak. Przez trzy dni zastanawiałam
się, gdzie ja posiałam mój ulubiony pierścionek, bo straszny
roztrzepaniec ze mnie.
Zaręczyny stanowczo bez rodziców i z pełnym zaskoczeniem, po miesiącu
znajomości.
> Czy slub obowiazkowo musi byc z weselem?
Stanowczo odmówiłam takiej formy.
> Czy koniecznie wodka musi lac sie strumieniami?
Był tylko szampan.
> Czy suknia koniecznie musi byc biala?
Błekitna.
> Czy panna mloda musi byc dziewica?
Raczej nie powinna moim zdaniem.
> Czy pan mlody nie ma prawa zobaczyc sukni przed slubem?
Kupowalismy razem z załozeniem, że kiedyś wystapi w roli wieczorowej.
Powyzsze stwierdzenia znacznie odbiegaja od tzw. "kanonu", który
uważam za "wielkowiejski" (bez urazy dla mieszkańców wsi).
Jestem najszczęśliwszą młoda mężatką na świecie i za nic nie
zamieniłabym mojego męża na jakiegoś nowobogackiego półgłówka, który w
kinie rozmawia przez komórkę albo inne takie.
pozdr
cherokee
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2003-07-24 20:11:39
Temat: Re: Re: Spóźniony pierścionek...
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f1ecf25$1@news.home.net.pl...
> To taki zwrot ... retoryczny ;-P
Raczej idiomatyczny.
pozdr
cherokee
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2003-07-25 07:30:24
Temat: Re: Spóźniony pierścionek..."Z. Boczek" <z...@w...pl> wrote:
> <zart>Hmm.. agi bierze TŻowi do ust :)</zart>
> NMSP :))))))))))))
Nie, zebym sie czepiala zartu ale jak najbardziej i co z tego? :) Jedna z
milszych form bliskosci.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2003-07-25 07:36:15
Temat: Re: Spóźniony pierścionek..."AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote:
> Serio ciekawa jestem, czy seks oralny jest powszechnie uważany
> za wyuzdany.
Po reakcjach na jakie natknelam sie nawet na pl.soc.seks chyba jednak w wielu
kregach tak. A analny tym bardziej. Tylko czy to wazne? Jesli parze jest ze
soba dobrze to naprawde niewazne czy uprawiaja seks taki, siaki czy inny. Dla
mnie np. najwiekszym cudem jest to, ze mozemy sie w lozku posmiac, zwyczajnie
posmiac zamiast traktowac wszystko ze smiertelna powaga kazdy zart biorac do
siebie i budujac na jego bazie narastajace kompleksy. A to ostatnie zdarza sie
chyba znacznie czesciej w zaciszu domowej sypialni. Przykladowo kiedys na
grupie byl poruszany zartem temat przystrojenia mezskiego przyrodzenia. Reakcje
panów bardzo o tych kompleksach swiadczyly.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2003-07-25 07:46:46
Temat: Re: Spóźniony pierścionek...In article <bfosep$adn$1@atlantis.news.tpi.pl>, r...@p...fm says...
> Tylko zauważ, że w tym przypadku słowo "profesjonalnie" nie odnosi się do
> osoby wykonującej dany zawód, a wręcz przeciwnie - ba, w ogóle sprawa
> wykonywanego zawodu schodzi na plan dalszy.
>
> 1. Zajmuję się tym profesjonalnie. ("zawodowo")
> 2. Zrobiłem to profesjonalnie ("JAK zawodowiec" - czyli "NIE wykonuję tego
> zawodu, ale zrobiłem to tak, jakbym wykonywał" lub po prostu
> "porządnie"/"jak należy" - w przypadku czynności typu oświadczyny)
>
> Widzisz różnicę?
Tak, widze roznice, tylko w tresci, znaczeniowo (dla mnie i w pierwszym
znaczeniu moze wypowiadac sie osoba nie wykonujaca danego zawodu) nie
widze roznicy. Naprawde, a nie po to zeby sie klocic :)
--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2003-07-25 07:47:10
Temat: Re: Spóźniony pierścionek..."Z. Boczek" <z...@w...pl> wrote:
> Gdy nie jem nic, nawet miska ryżu jest czymś.
> Nie oznacza to jednak, że każdy chce mieć serwowaną jedynie miskę ryżu
> przez całe życie.
Mialo byc EOT ale nasunela mi sie jedna uwaga na podstawie Twoich wypowiedzi.
Mam wrazenie, ze podane przeze mnie przyklady potraktowales jako forme
propagowania. A to nie tak- kto chce wybiera jakas droge, kto chce inna. I
_dopoki_ jest mu z tym dobrze to droga ta jest sluszna ( dla niego ) i
wysmiewac jej nie warto.
Nie nakazuje, nie kaze, nie radze, nie wypowiadam sie o _wyzszosci_ tej formy a
nie innej ( pokazuje tylko, ze sa ludzie, którzy tak zyja i jest im z tym
dobrze- tylko tyle )- choc moze tak odebrales moje wypowiedzi i stad Twoje
takie a nie inne uwagi odnosnie tego tematu. Wiec- nikt tu nikomu tego ryzu
sila nie wpycha, ale jesli juz komus smakuje ryz i je go z wlasnej i
nieprzymuszonej woli, wiedzac, ze sa inne rodzaje zywienia to nie wysmiewaj
prosze tej potrawy i jego sposobu zywienia.
> I to kiś-kisiam - nie grubiańsko jeszcze chyba?
Grubiansko nie, milo- bardzo :)
buzka
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2003-07-25 08:34:57
Temat: Re: wyuzdanie, było Spóźniony pierścionek...>
> Hm, jest to moje subiektywne odczucie, ale po namyśle opieram je może
> na fakcie, że ludzie Ci wyrastali przed czasami rewolucji seksualnej,
> albo (dokładniej) nie objęły ich jej dobrodziejstwa? ;)
>
Przed rewolucją seksualną ?
Rewolucja seksualna to IMHO lata 1965-68, festiwal w Woodstock i te rzeczy.
Ci ludzie, którzy wtedy mieli lat 15-18 teraz mają po ok 50.
Zapewniam Was że "za moich czasów" akademiki były już koedukacyjne i ludzie
różnie pomieszkiwali u siebie (lata studiów w Gliwicach 1973-78). Również
otwarcie się o tych sprawach mówiło.
No jedna różnica - nie było Internetu.
Za to imprezy bywały jakie, oj ...
Pieniędzy studenci chyba mieli więcej niż dzisiaj a na pewno więcej czasu.
(jak się to ma do seksu analnego i oralnego nie wiem, ale generalnie widzę
ze ludzie z "mojego pokolenia" nie mają jakichś zahamowań w sprawach
obyczajowych)
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2003-07-25 08:45:16
Temat: Re: Spóźniony pierścionek...
>cherokee
>zaskoczona przy zaręczynach
To znaczy nie wiedzialas/nie podejrzewalas, ze Ci sie oswiadczy ?
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |