Data: 2000-02-17 02:59:54
Temat: Re: Re: piękne bu?ki
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) writes:
> Ojej no dokladnie, ale przeciez nie o to chodzi - cos/ktos co dla
> jednego nie jest piekne dla innego jest ! Wobec tego ciezko mowic o
> brzydocie !
Sklonnam sie zalozyc, ze daloby sie znalezc przyklad kobiety
najnormalniej w swiecie brzydkiej ktoraby wszyscy mezczyzni w okolicy
uwazali za brzydka. Niezaleznie od tego, czy by osobiscie preferowali
blondynki, brunetki, chude, o ppelnej figurze itp. itd.
Po prostu jest taka kategoria brzydoty ktora nie podlega dyskusji... i
bardzo, bardzo sie ciesze ze nie urodzilam sie taka, bo wtedy to nie
wiem co bym zrobila...
zauwaz tez, ze takie osoby maja najczesciej koszmarnie skrzywiona
psychike, bo od podstawowki sa wrecz szczute wlasnie za to....
przez innych dzieciaczkow i ich rodzicow, co wytykaja palcami i patrza
z pogarda.
A jak jeszcze taka brzydota idzie w parze z glupota... tragedia.
PS: wlasciwie stosowniejszym slowem byloby tutaj: szpetota (ale
jeszcze nie kalectwo!)
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|