Data: 2001-08-13 17:47:23
Temat: Re: Re: psycholog . psychiatra ... -pojęcia
Od: jacek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <3...@n...vogel.pl>, k...@w...pl says...
> Użytkownik jacek <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:M...@n...tpi.pl...
> > Psycholog to czlowiek, ktory od wczesnego dziecinstwa (no przesadzam -
> > najczesciej od szkoly sredniej) interesuje sie tym co nazywa sie
> > psychika, motywy postepowania, osbowosc etc. etc. etc. Potem idzien na
>
> Oj nie. Chyba żem nie psycholog ; ) Takoż mój partner : )
Chcesz o tym porozmawiac? ;-))
> > studia, uczy sie tego zaczyna kapowac co-nieco i idzie do pracy (no -
> > czasami uczy sie dalej). W pracy (jesli jest "czystym" psychologiem)
> > wyjkorzystuje swoja wiedze by zarabiac pieniadze (kazdy robi to inaczej).
>
> "Czyści" psychologowie to też ci, co "robią" w kadrach, szkoleniach,
> badaniach marketingowych. Psycholog to niekoniecznie psychoterapeuta.
No wlasnie wydalwalo mie sie ze to napisalem... jesli inaczej zrozumiles
to sorry.
> > Aha - i ma do czynienia ze zdrowymi ludzmi.
>
> YYYYY..................
Kwestia gustu
> (...)
> > Oczywizda ze ostatni akapit to raczej dowcip:-)))))) Reszta na powaznie
> > choc malo naukowo.
>
> Taaak?
Nawet bardzo malo naukowo. Wrecz naukawo.
|