Jezus mówi też po czym ludzie będą poznawać jego uczniów.

Czy chodzi o nadstawianie drugiego policzka?
Czy po tym?

BTW dla durnia i idioty nadstawianie policzka będzie czym
innym niż dla nie-idioty.
Idiota powie: nie, nie widzę nadstawiania, a nie nie-idiota
nie będzie się z nim o to kłócił.

To żaden test na wierność naukom Jezusa IMHO.

No chyba że test na miarę idioty. ;)

--
CB


Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:ijoeo5$7b3$1@news.onet.pl...

>> Gdyby miłość do nieprzyjaciół miała być miarą wierności
>> naukom Jezusa, to buddyści byliby w tym w czołówce.
>
> http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Nadstawiacie-drugi-
policzek-Na,2,ID325828433,n
> Oczywiście, że o nadstawianiu drugiego policzka mówił Jezus. A ja pytam {~X} -
> czy jak Go kto walnie w lewy policzek - to nadstawia prawy?
> Bo ja nikogo takiego osobiście nie znam. Może wśród buddystów...
> Kto chce Polaków uczyć nadstawiania drugiego policzka jest najprawdopodobniej
> agentem sąsiednich mocarstw - a na pewno moim wrogiem politycznym. Dziś
> "chrześcijaninem" nazywa się np. ks.Ignacego Skorupkę, który prowadził
> chrześcijan (i nie tylko...) do boju pod Ossowem - a nie jakiegoś masochistę!
> Księża tak mówią - ale poza kobietami i dziećmi nikt tego serio nie traktuje.
> Tak samo, jak za PRL nikt nie traktował serio "władzy klasy robotniczej" - na
> przykład.