W dniu 2013-05-18 21:29, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 18 May 2013 21:10:32 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2013-05-18 16:59, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 18 May 2013 16:46:21 +0200, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> warunek jeden - musi to być ktoś spoza polityki i wybrany
>>>> faktycznie z woli narodu
>>> ...i żyli długo i szczęśliwie, i ja tam byłem, miód i wino piłem.
>> Techniczne jest możliwy taki wybór.
> Nie. Ponieważ po drodze trzeba POLICZYĆ GŁOSY. A nie ten wygrywa wybory,
> kto jest najlepszy, lecz ten, kto liczy głosy 3333333-]
>
>> Można robić kosztowne spisy trzody
>> ludzkiej, można by i przeprowadzić uczciwe wybory w każdym polskim domu.
> Jak wyżej.
>
>> Przynajmniej gdy chodzi o najważniejsza osobę w kraju. Nie jakiegoś
>> popychadła polityków, a właśnie najważniejszej persony, która jest ponad
>> nimi.
> A kto ustala, kto jest tą personą?
> 3333-]
>
>>>> i zastąpić obecny urząd Prezydenta, który tak
>>>> naprawdę tylko dzieli Polaków.
>>> Zastąpić prezydenta... paraprezydentem? - i co to zmieni niby?
>>> 3333-)
>> Można go nazwać również królem. Na początek 20letnia kadencja, możliwość
>> odwołania tylko przez naród, nie przez polityków, tylko przez
>> referendum.
> Referendami też się steruje. Zresztą bardzo łatwo. Wystarczy tylko coś
> chwytliwego obiecac.
>
>
>> Król zdaje narodowi cotygodniowe raporty z swojej
>> działalności itd.
> Żartujesz chyba. I niby kto te cotygodniowe raporty zweryfikuje? Naród?
> 33333-]
>
>

A więc co, zapomnijmy o takim Królu? :-( . Bo na jakiegoś samozwańczego
władykę sie nie godzę.