Data: 2013-05-22 12:32:10
Temat: Re: Religijne zapalenie mózgu.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "xantiros" <x...@y...com> napisał w wiadomości
news:kni0f2$stn$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 22.05.2013 09:22, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "xantiros" <x...@y...com> napisał w
>> wiadomości news:knhpfv$2q3$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 22.05.2013 01:19, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:is05f4e9sahk.1po5p8dek0lpu$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 21 May 2013 21:58:26 +0200, xantiros napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Jestem przeciwny karze śmierci, jak już, z racji tego ze kara śmierci
>>>>>> jest nie odwracalna, i w razie pomyłki sądu życia nie przywrócisz.
>>>>>
>>>>> Tak, to jest i dla mnie powód do negacji kary śmierci, zwłaszcza że
>>>>> pomyłki
>>>>> już były i to wiele - ale mam też dwa inne powody:
>>>>> - społeczeństwo wykonując karę śmierci na przestępcy (w
>>>>> szczególności na
>>>>> mordercy - dla lepszego uwydatnienia o co chodzi) moralnie niczym
>>>>> się od
>>>>> tego momentu nie różni od niego
>>>>> - kara śmierci nie jest żadną karą dla przestępców, którzy na nią wg
>>>>> prawa
>>>>> zasłużyli, a jest jedynie ostateczną eliminacją ich ze społeczeństwa i
>>>>> tak
>>>>> powinna się nazywać, żeby było uczciwie; jedyną prawdziwą i
>>>>> najdotkliwszą
>>>>> skuteczną karą jest życie w odrzuceniu.
>>>>
>>>> Nie chce mi się znowu przedstawiać swoich argumentów...Zobacz jednak,
>>>> jakie środowiska zakazują tej kary- uciekając się najczęściej do
>>>> działań
>>>> niejawnych (vide: zawieszenie kary śmierci w Polsce- oficjalnie nic nie
>>>> wiadomo przez kogo i dlaczego)
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Chiron
>>>
>>> Z argumentem "pomyłki" i wykonania nie da się dyskutować, nie
>>> naprawisz błędu sądu po wykonaniu kary.
>>
>> Nie da się. Jednak to podejście IMO dziecinne. A z całą pewnością
>> jednostronne. Po pierwsze- można o tym dyskutować z osobą, która uznaje,
>> że nie ma idealnego prawa. Są dobre albo złe. Żebyś wiedział, ile jest
>> pomyłek sądowych- już nawet nie mam na myśli Polski, bo to, co się
>> dzieje u nas- to zwykłe łajdactwo. I tych "niezawisłych" sędziów
>> należało by po prostu wyp...ć na zbitą mordę WSZYSTKICH. No ale
>> zboczyłem z tematu. Argumenty ZA karą śmierci:
>>
>
>
> I dlatego ze człowiek się myli nie powinno być kary śmierci. Co z tego ze
> sędziego odpowiedzialnego za pomyłkę wyjebiesz na zbity pysk - zwróci to
> życie niewinne skazanemu ?
> Co zrobisz jak wyjdzie na jaw ze zabiłeś niewinnego a prawdziwego mordercę
> złapiesz ?
>
> Dwa razy zrobisz proces o to samo ?
>
>
Napisałeś to już powyżej- to argument (sensowny przecież) przeciw.
Przyznałem Ci to. Podałem argumenty ZA.
Poza tym- w USA naprawdę tych udokumentowanych pomyłek sądowych jest bardzo
niewiele- to kwestia pewnej staranności sędziowskiej. No ale fakt faktem-
nie da się pomyłki na 100% wyeliminować.
>> 1. bandyta kalkuluje. bo brak kś to jednocześnie zezwolenie na
>> wykonywanie kś na bezbronnych. No bo jaki wyrok może czekać bandytę,
>> który popełnia ciężkie przestępstwo? No oczywiście- wysoki. Jeśli są
>> świadkowie- i jest kś w danym kraju- to raczej zostawi ich przy życiu.
>> Nie kalkuluje się ich zabijać. No bo wtedy niechybnie sam zawiśnie. Nie
>> ma w tym kraju kś- i tak dostanie długoletnie więzienie. 10 lat odsiadki
>> czy więcej- to naprawdę bez różnicy praktycznej.
>
> Faktycznie, płatny morderca kalkuluje, kibole - chyba ile kasy zarobi.
> W USA masz karę śmierci i stany gdzie jej niema, morderstwa występują w
> obu przypadkach w takich samych liczbach w przeliczeniu na mieszkańca, z
> tą różnicą ze tam gdzie nie ma kary smierci nie ma przypadków zabicia
> przez pomyłkę.
>
>> 2. nie ma kś- to morderca w więzieniu jest już praktycznie bezkarny. To
>> się dzieje na naszych oczach. Zabić współwięźnia? No jaki problem. Już
>> ma 30 lat więzienia- to co mu zrobią? W USA boi się jeszcze czasem zabić
>> klawisza- bo de facto istnieje tam kś- nawet nieoficjalnie. Po prostu -
>> inni klawisze go wykończą. No ale współwięźnia- czemu nie?
>
>
> Pieprzenie, równie dobrze można pwoiedziec ze morderca w obawie przed karą
> śmierci i złapania zacznie zabijać świadków, aby jej uniknąć.
To jest Twój argument? Na podstawie czego to piszesz? Przecież to naprawdę
nie żadna wiedza hermetyczna. To się dzieje- np w USA. Słynna sprawa (jak
lubisz precedensy)- jakże by inaczej, doczekała się hollywoodzkiej oprawy-
bandyci napadli na sklep, a świadków (żeby uśmiercić) zabijali okrutnie- np
wlewając środek do udrażniania rur do ust. Złapani, dostali różne wyroki- w
tym dożywocia. Kogoś to odstraszy? Z każdego więzienia da się uciec, a poza
tym- dla kogoś, kto siedzi dłużej niż nie siedzi- to chleb powszedni. Śmierć
jest argumentem odstraszającym.
>> 3. podobnie, jak w punkcie 2- uciekając na wolność (albo nie wracając z
>> przepustki)- będzie bezkarnie mordował niewinnych ludzi- bo co mu kto
>> zrobi? Policja go nie może zastrzelić- chyba, że w samoobronie. No to
>> się podda policji, jak będzie musiał. No a co zamorduje, to zamorduje.
>
> no tak, przecież codziennie ktoś ucieka z pierdla, a mordercy chodzą po
> ulicach na przepustkach
Czyli- przywołujesz statystykę. Zakładasz, że da się to zminimalizować (ja
też). No_ale_da_się_też_zminimalizować_liczbę_pomyłek_sądo
wych.
>> 4. ludzie chorzy- np pedofile, któzy już zabili- odsiadują wyroki, nawet
>> długoletnie. W więzieniu są wzorowi- więc im je skracają. Wychodzą- i
>> znów będą zabijać. Istnienie kś oczywiście by temu zapobiegło- nie
>> dostali by wyroku do odsiadki, tylko kś.
>
> wystarczy nie skracać wyroków, istnieje instytucja orzekajaca kiedy możę
> wystąpić o zwolnienie warunkowe lub zablokownie jej.
No to chcesz wprowadzić prawdziwe dożywocie? Obecnie co najwyżej po 30
latach- wyjdzie. Niedawno była dyskusja nad tym, co by było, gdyby w latach
60-70 w PRL nie było kś. Właśnie na wolność wychodził by słynny wtedy
wampir- Kot.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Kot
wyszedł byś z domu?
>> 5. to, co się dzieje u nas- zdrajcy, jawnie zdradzający Polskę- jeszcze
>> się z tego cieszą i brylują w TVNach. W takiej Turcji na ten przykład
>> szybciutko idą na powróz- co skutecznie dość odstrasza następców.
>
> zdrajcy ? To zalatuje komuną i to mocna. To co proponujesz jest dobrą
> metodą na pozbycie się przeciwników politycznych - przykład Ukraina i
> Tymoszenko.
To jest argument człowieka, który nie ma ojczyzny. Przykro pisać- ale to
argument oszołoma. Pomijając już to, że np reżim polski wsadza do aresztów
wydobywczych kogo chce. Żaden reżim nie przejmuje się łagodnym
prawodawstwem- vide Izrael. Przecież tam nie ma kś. Słyszałeś o grupie
morderców z Mossadu? Wykonujących wyroki w Izraelu i na całym świecie?
--
Chiron
|