Data: 2002-03-25 15:13:46
Temat: Re: Roaccutane
Od: Saanale <S...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 18 Mar 2002 23:12:25 +0100, "Voyt" <w...@p...onet.pl>
wrote:
>
>"Czy jest bezpieczny ?"
>W ulotce jest podanych tyle działań nieporządanych (ze zgonem włącznie),
>że rzeczywiście można się zrazić. Jednak dotyczą one raczej ludzi z
>wcześniejszymi kłopotami zdrowotnymi, przede wszystkim jakieś
>problemy z wątrobą. U mnie nie wystąpiły żadne poza podstawowymi
>jak: wysychanie ust (czasami nawet pękają i trzeba smarować), i skóry.
>Skóra staje się bardzo delikatna na całym ciele. Nie opalać się bo się
>sparzyć można. Unikać ciężkiej pracy rękami bo się bąble robią. Ja tak
>miałem po wyjściu na rower (od kierownicy).
Jejku!!!Juz mi sie odechcialo kuracji tym specyfikiem...Zeby ryzykowac
zyciem dla wyleczenia syfow;-))), trzeba byc desperatem:-)))....
Pozdrawiam serdecznie i zycze, aby terapia, ktora przeszedles okazala
sie na 100% skuteczna.
Saanale
|