Użytkownik ... z Gormenghast <p...@p...onet.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych
napisał:c...@g...h7279dd14.invalid...

> Ha!!:).
> A możesz przybliżyć Veronko (bez wypadania z patelni),
> co takiego niedobrego widzisz w allamuzykowaniiju,
> w tym konkretnym, które Cię jakoś chyba musnęło?


Brak uczuć.
Ludzkich.
Jakichkolwiek.

Brak wrażliwości.
Ludzkiej.

Pogarda.
Dla głupszych.
Dla wszystkich.

> Nie podejrzewam, że dostrzegłaś tam SIEBIE!!?? :((
> To byłby błąd katastrofalny - słowo!!! Przedszkolny wręcz.
> Muzykowanie jest tu zawsze abstrakcyjne. W oderwaniu
> od OSÓB skupia się WYŁACZNIE na zjawiskach...!!

Jak wyżej.
Wyłącznie ZJAWISKA.
Powiew śmierci.
Słabsi (głupsi? wrażliwsi?) znikają.
Zostawiasz trupy za sobą.
Dla Misji?

> Masz inaczej?

Mam.
Przynajmniej się staram.
Zobaczyć człowieka.
Zrozumieć.
Nie zawsze się udaje.
Nie mam Misji do spełnienia.
A może mam inną?
Gorszą?

> Semantykuj, ale kabaret zawsze ma co najmniej drugie i całkiem
> solidne dno. Nie zbadasz?

Próbuję, ale...
Głaskanie wcale nie sprawi, że stanę się głupsza niż jestem.
Obrażanie nie sprawi, że obudzę się mądrzejsza.
To zależy tylko ode mnie.

Zacytuję Twojego 'ucznia':
'(...) Co to znaczy "szlachetnych"?
"szlatetnych" = A_myśl ____ a jaka jest Twoja B_myśl?'

Pieprzy.
Bo w jego postach pojawia się JEGO A_myśl a moją B_myśl ma gdzieś, bo
jestem "bezmyślną babą", która niczego nie rozumie, za to ośmiela się
dostrzec człowieka, a nie misję.

No dobra, niczego nie rozumiem, jestem głupia.
To tylko DZWONY. Masz rację eTaTo.
Czuję.
Coś.
To też dużo.
Wystarczy.

V-V
(Vikary)